• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

World Rugby HSBC Sevens Challenger. Chiny i Argentyna znów zaszkodziły Polsce

Jacek Główczyński
10 marca 2024, godz. 06:30 
Opinie (8)
aktualizacja: godz. 21:42 (10 marca 2024)
Najnowszy artykuł o klubie Biało-Zielone Ladies Gdańsk Rywalki Polek w walce o igrzyska olimpijskie. Sensacja w krajowym rugby
W 13-osobowej reprezentacji Polski na turnieju w Montevideo jest aż 10 rugbistek Biało-Zielonych Ladies Gdańsk. W 13-osobowej reprezentacji Polski na turnieju w Montevideo jest aż 10 rugbistek Biało-Zielonych Ladies Gdańsk.

Reprezentacja Polski kobiet znacznie zredukowała szansę na awans do finału World Rugby HSBC Sevens Challenger, który czeka na cztery najlepsze drużyny klasyfikacji generalnej po trzech turniejach. W Montevideo znów za mocne okazały się Chiny i Argentyna, które następnie zagrały o 1. miejsce. Biało-czerwone, podobnie jak w styczniu w Dubaju, z grupy awansowały z 2. miejsce i przegrały w ćwierćfinale. Na koniec rozgrywek pokonały Tajlandię 28:15, kończąc z 5. lokatą. W 13-osobowej drużynie narodowej było aż 10 rugbistek Biało-Zielonych Ladies Gdańsk, a selekcjonerem jest ich klubowy trener - Janusz Urbanowicz.



Aktualizacja, godz. 21:42



POLSKA: Julia Druzgała, Oliwia Krysiak, Hanna Maliszewska, Marta Morus, Natalia Pamięta, Julianna Schuster, Oliwia Strugińska, Martyna Wardaszka, Sylwia Witkowska, Patrycja Zawadzka (wszystkie Biało-Zielone Ladies Gdańsk), Tamara Czumer-Iwin, Ilona Zaishliuk (obie Legia Warszawa), Katarzyna Paszczyk (Posnania)


Na cykl World Rugby HSBC Sevens Challenger składają się trzy turnieje eliminacyjne. Inauguracja miała miejsce w w styczniu Dubaju. Teraz reprezentacje spotkały się w Montevideo, w Urugwaju, a 18 i 19 maja gościć ich będzie Kraków. Po podsumowaniu zdobytych punktów ze wszystkich zawodów cztery najlepsze drużyny pojadą na finał do Madrytu, gdzie zmierzą się w bezpośredniej walce o awans z czterema najsłabszymi zespołami cyklu HSBC SVNS w sezonie 2023/24.

Przypomnijmy sobie wyniki reprezentacji Polski w Dubaju i sprawdzić, w jakiej ceremonii wzięły udział rugbistki po powrocie do kraju Przypomnijmy sobie wyniki reprezentacji Polski w Dubaju i sprawdzić, w jakiej ceremonii wzięły udział rugbistki po powrocie do kraju

Na turniej w Montevideo w 13-osobowej drużynie narodowej znalazło się aż 10 rugbistek Biało-Zielonych Ladies Gdańsk. Selekcjonerem jest ich klubowy trener - Janusz Urbanowicz. W sztabie miał nowego współpracownika. Tomasz Stępień, znany choć z występów jako rugbista w Arce Gdynia, zastąpił byłego trenera i zawodnika Lechii Gdańsk - Jurija Buchało. Fizjoterapeutą jest nadal Robert Cajzer, związany przez lata z Ogniwem Sopot, a obecnie pracujący w Lechii.

W Dubaju Polki zajęły 6. miejsce. Dlatego w drugim turnieju praktycznie tylko awans do półfinału pozwalał im zachować realne szansę walki o prawo gry w rozgrywkach finałowych. Niestety, biało-czerwone rozbiły się o te same przeszkody co w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, z tą tylko różnicą, że w odwrotnej kolejności.



W styczniu Polki przegrały na inaugurację rozgrywek grupowych z Argentyną (12:19), gdy w Montevideo nie dały jej rady w ćwierćfinale, przegrywając 17:26. Zaczęły ten mecz źle, od 0:14. Potem zbliżyły się na 12:14 po przyłożeniach Marty MorusKatarzyny Paszczyk o jednym celnym kopie z podwyższenia Julii Druzgały. Jednak po żółtych kartach dla Paszczyk i Sylwii Witkowskiej nie były już w stanie skutecznie rywalizować o półfinał.

Drugą reprezentacją, z którą nie radzą sobie Polki w tym roku, są Chiny. W Dubaju to z nią Polki przegrały w ćwierćfinale 10:31. W Montevideo na koniec rozgrywek grupowych było więcej walki, ale skończyło się porażką 12:24, mimo że rozpoczęło się od prowadzenia. Wynik meczu otworzyła Druzgała. W 5. minucie nasza drużyna straciła pierwsze przyłożenie, a w kolejnej żółtą kartkę otrzymała Witkowska i rywalki przyjęły inicjatywę na dobre. Rozmiary porażki udało się zmniejszyć po tym, gdy czerwoną kartkę otrzymała Su Yue.

Promują Gdańsk od Dubaju po Urugwaj. Przeczytaj, co mówi selekcjoner Janusz Urbanowicz Promują Gdańsk od Dubaju po Urugwaj. Przeczytaj, co mówi selekcjoner Janusz Urbanowicz

Na koniec turnieju Polska pokonała Tajlandię 28:15 i zajęła 5. miejsce. Punkty zdobyły: Druzgała i Pamięta po 9 oraz Witkowska i Schuster po 5.

Reprezentacja Polski w klasyfikacji generalnej World Rugby HSBC Sevens Challenger plasuje się na 6. miejscu. Ostatni turniej eliminacyjny odbędzie się 18 i 19 maja w Krakowie, a do finału awansują cztery najlepsze drużyny. Reprezentacja Polski w klasyfikacji generalnej World Rugby HSBC Sevens Challenger plasuje się na 6. miejscu. Ostatni turniej eliminacyjny odbędzie się 18 i 19 maja w Krakowie, a do finału awansują cztery najlepsze drużyny.
Natomiast na otwarcie rozgrywek w Urugwaju nasza reprezentacja zanotowała wysokie wygrane: nad Czechami 46:0 (punkty: Natalia Pamięta 15, Ilona Zaishliuk 12, Druzgała 9, Morus 5, Oliwia Strugińska 5) oraz Paragwajem 32:5 (Druzgała i Strugińska po 10, Pamięta 7, Tamara Czumer-Iwin 5).

W półfinałach zmierzyły się: Chiny z Ugandą (26:10) oraz Argentyna z Belgią (35:5). Ta ostatnia drużyna w najlepszej "4" w porównaniu ze styczniowymi rozgrywkami zastąpiła Kenię, która wówczas była druga, a tutaj zajęła dopiero 8. lokatę po przegranej z Hongkongiem 22:27. W finale Chiny pokonały w Argentynę 38:7, a w meczu o 3. miejsce Belgia wygrała z Ugandą 24:12.



W klasyfikacji generalnej World Rugby HSBC Sevens Challenger po dwóch turniejach Polska ma 22 punkty jest szósta ze stratą 6 punktów do ostatniego, czwartego miejsca dającego prawo gry w finale w Madrycie. Prowadzą Chiny (40 punktów) przed Argentyną (34), Ugandą i Belgią (po 28) oraz Kenią (24). Liderkom w majowym turnieju w Krakowie wystarczy sam awans do ćwierćfinału, aby bez oglądania się na wyniki rywalem, zapewniły sobie paszporty do Madrytu. Zwycięzca turnieju otrzymuje 20 punktów, a każde kolejne miejsce to 2 punkty mniej.

Przypomnijmy, że kwalifikacje do World Rugby HSBC Sevens to pierwszy z trzech ważnych etapów wyznaczonych na ten rok przed żeńską reprezentacją. Polki czeka jeszcze gra w mistrzostwach Europy, w których w 2022 roku zdobyły złoto, a przed rokiem srebro. Natomiast najważniejszym zadaniem jest walka o igrzyska olimpijskie. Decydujący turniej, z którego awans zdobędzie tylko zwycięzca, odbędzie się w Monako.

Rugbistki nie obroniły tytułu w mistrzostwach Europy. Plan minimum wypełniony Rugbistki nie obroniły tytułu w mistrzostwach Europy. Plan minimum wypełniony

- Przygotowując się do sezonu trzeba brać pod uwagę wszystkie swoje cele, patrzeć długofalowo, a nie tylko na tydzień czy miesiąc przed. Nie oczekujmy, że już teraz nasza forma będzie najwyższa, ona może jeszcze falować. Głównym celem pozostaje kontynentalny czempionat i walka o igrzyska, ale w sezonie mamy wiele ważnych imprez i na każdej trzeba pokazywać się z jak najlepszej strony - oceniła Julianna Schuster, jedna z gdańskich kadrowiczek.

Opinie (8)

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    brawa dla dziewczyn i trenera bo dojść na 17-18 na świecie to też wielki wyczyn (3)

    ale widać że sufit tej reprezentacji był już 2 lata temu teraz starsze już się wykruszają a młodych jeszcze nie ma na tyle by to dalej do przodu pociągnąć

    pewnie u nas z 20 dziewczyn nadaje się do gry w reprezentacji a w takich Chinach ze 20 tsyiecy i to jest ta roznica

    • 9 3

    • (1)

      I tu się mylisz w Chinach rugby jest niszowym sportem.

      • 1 6

      • ale niszowy w miliardowej popularcji to właśnie 20 tysiecy :)

        • 7 1

    • Z ciekawości

      A wiesz może ile państw ma żeńskie reprezentacje w rugby?

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Trzymam kciuki

    Trzymam kciuki za kolejne cele .Nie będzie łatwo ale mam nadzieję, że forma będzie rosła z biegiem czasu .

    • 7 3

  • Znowu wszystko i wszyscy (1)

    Przeszkodziło wyborczyniom tuska, tylko nie brak umiejętności

    • 3 12

    • Jesteś niepełnosprawny intelektualnie

      • 7 1

  • Hi hi

    Balonik pęka. Te panie nic nie wygrywają, nic nie zdobywają, ale co się najeżdżą po Urugwajach to ich.

    • 1 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane