WIG20 rozpoczął dzień neutralnie. W pierwszych minutach handlu utrzymywał się w okolicy wtorkowego zamknięcia. Jednak po chwili niedźwiedzie przejęły kontrolę i indeks osunął się w okolice 1810 pkt. Kolejne godziny upływały pod znakiem niewielkich zmian. Indeks poruszał się w wąskim zakresie, jednak po południu spadki zaczęły przybierać na sile. Indeks przebił 1800 pkt i spadał o ponad 2 proc. Po raz ostatni ten psychologiczny poziom został pokonany dwa tygodnie temu. WIG20 wyznaczył dołek na poziomie 1783 pkt, ale ostatecznie zamknął się na poziomie 1792 pkt, co oznacza spadek o blisko 2 proc.

Mocno ciążył m.in. sektor bankowy. RPP podwyższyła stopy procentowe o 0,75 pkt proc. Mimo że wzrost stóp procentowych wpływa pozytywnie na wynik odsetkowy banków, to notowania WIG-banki spadały nawet o blisko 3 proc. W efekcie benchmark ten był jednym z najgorszych indeksów sektorowych.

W gronie blue chips najgorzej z banków poradził sobie mBank, którego walory staniały o ponad 4 proc. Notowania PKO BP spadły o ponad 3 proc.

Z kolei notowania CD Projektu wyznaczyły nowy dołek obecnej bessy. Za walory największego polskiego producenta gier płacono nawet 103 zł. Od początku roku notowania CD Projektu spadły już o 46 proc. Jednak sprzedający wzięli na celownik przede wszystkim CCC, które staniało 6 proc.