Sprawca z zagranicy, odpowiada biuro

Jeśli sprawcą szkody jest pojazd zarejestrowany za granicą, pozwanym powinno być Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK)

Publikacja: 05.07.2010 04:48

Sprawca z zagranicy, odpowiada biuro

Foto: www.sxc.hu

Krystyna S. została poszkodowana w wypadku komunikacyjnym, którego sprawca ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej w TU Generali Lloyd Versicherung w Niemczech. W postępowaniu likwidacyjnym Towarzystwo Ubezpieczeń Generali wypłaciło jej łącznie 39,1 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia. Przed sądem spór – oprócz wysokości roszczeń – sprowadzał się do ustalenia, czy pozwane TU Generali jest biernie legitymowane w sprawie.

Sąd Okręgowy w Radomiu uznał, że tak. Stwierdził, że na mocy porozumienia między biurami narodowymi – regulaminu wewnętrznego z 30 maja 2002 r., Generali na obszarze Polski pełni funkcję reprezentanta do spraw roszczeń Generali Lloyd Versicherung. Odpowiada więc za szkodę, tym bardziej że w postępowaniu likwidacyjnym uznało częściowo roszczenia.

Jako podstawę prawną odpowiedzialności TU Generali sąd wskazał art. 822 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=21FF5354D0F5423BDA22CA1B1EED8CAF?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] w zw. z art. 34 ust 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=274CAC74827A3DDB3B59DFE36A2CAADF?id=169986]ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. [/link]Przepis ten dotyczy odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkody wyrządzone osobom trzecim przez ubezpieczonego, który zawarł umowę obowiązkowego OC.

[wyimek]PBUK może sam dokonać likwidacji szkody lub zlecić to korespondentowi[/wyimek]

Inaczej sprawę ocenił Sąd Apelacyjny w Lublinie. Przyznał rację pozwanemu Generali, że nie ma podstaw do przyjęcia jego odpowiedzialności zarówno na mocy ustawy, jak i umowy. Odpowiedzialność ubezpieczyciela na zasadzie wskazanych wyżej przepisów powstaje na mocy zawartej umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC. Sąd pierwszej instancji przeoczył jednak, że sprawca wypadku nie był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie.

Nie można także przyjąć, że zobowiązany był do wypłaty świadczeń na podstawie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Z art. 123 ust. 1 tej ustawy wynika, że kiedy szkoda komunikacyjna spowodowana jest na terytorium RP przez pojazdy zarejestrowane w państwach sygnatariuszach porozumienia między biurami narodowymi – regulaminu wewnętrznego, to podmiotem odpowiedzialnym za szkody jest Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. [b]PBUK może dokonywać likwidacji szkody osobiście lub powierzyć to działanie korespondentowi[/b]. Takim korespondentem jest właśnie TU Generali. Korespondent, prowadząc postępowanie likwidacyjne, nie działa we własnym imieniu, ale w imieniu biura. Nie jest także pełnomocnikiem ubezpieczyciela, działa jedynie w jego interesie.

Z tych samych względów odpowiedzialności TU Generali nie można wywodzić z likwidowania przez nią szkody i częściowej wypłaty roszczeń, gdyż czyniła to tylko jako korespondent wykonujący zadania powierzone przez biuro. Wyrok jest prawomocny[b] (sygn. I ACa 84/10)[/b].

Krystyna S. została poszkodowana w wypadku komunikacyjnym, którego sprawca ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej w TU Generali Lloyd Versicherung w Niemczech. W postępowaniu likwidacyjnym Towarzystwo Ubezpieczeń Generali wypłaciło jej łącznie 39,1 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia. Przed sądem spór – oprócz wysokości roszczeń – sprowadzał się do ustalenia, czy pozwane TU Generali jest biernie legitymowane w sprawie.

Sąd Okręgowy w Radomiu uznał, że tak. Stwierdził, że na mocy porozumienia między biurami narodowymi – regulaminu wewnętrznego z 30 maja 2002 r., Generali na obszarze Polski pełni funkcję reprezentanta do spraw roszczeń Generali Lloyd Versicherung. Odpowiada więc za szkodę, tym bardziej że w postępowaniu likwidacyjnym uznało częściowo roszczenia.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP