Jednak to uderzy w ich interesy.
Oczywiście, tak. Serwisy aukcyjne nie chcą tego robić, bo to oznacza dla nich ograniczenie przychodów, dodatkową pracę i ekstrakoszty. Wydaje się jednak, że nie mają wyjścia, i będą musiały wyjść naprzeciw właścicielom praw własności intelektualnej.
W przeciwnym razie narażą się na niebezpieczeństwo, że producenci zaczną serwisy aukcyjne pozywać o to, że świadomie pozwalają na naruszanie prawa właścicieli na ich „bazarze”.
Jakie sankcje będzie mógł zastosować sąd w stosunku do serwisów aukcyjnych naruszających prawa właścicieli sprzedawanych na nich produktów, czyli jak może przymusić do przestrzegania prawa w tym zakresie?
Sąd może zakazać sprzedaży, ale tylko podrobionych produktów, które zostały w sposób konkretny zidentyfikowane. Ale przecież dobrze wiemy, że identyfikuje się tylko promil podróbek. Reszta jest nadal sprzedawana.
Trybunał zapowiedział, że państwa Unii Europejskiej mają obowiązek udostępnić sądom narzędzia, których zastosowanie spowoduje ograniczenie sprzedaży podróbek na portalach aukcyjnych.
Czy rozstrzygnięcia Trybunału dotyczą tylko internetowych portali aukcyjnych?
Nie. Muszą je zastosować wszyscy sprzedawcy internetowi, bez względu na to czy działają w swoim imieniu czy są tylko pośrednikiem.
Rozstrzygnięcie Trybunału ma więc charakter kompleksowy i także prokonsumencki. Dotyczy każdej elektronicznej sprzedaży towarów.
- rozmawiał Jerzy Kowalski
Zobacz serwis:
Firma » Handel w Internecie