Unia Europejska od ponad czterech lat funkcjonuje w reżimie kryzysowym. Najpierw powodem była pandemia koronawirusa, następnie kryzys energetyczny, wreszcie wojna rosyjsko-ukraińska. Dotychczasowa doktryna gospodarcza, nastawiona na rozwój, nie przygotowała Unii do ekstremalnych zjawisk ekonomicznych, dlatego odpowiedzi na kryzysy za każdym razem miały charakter precedensowy.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ