Zakład Buffetta to historia, którą powinien poznać każdy inwestor zastanawiający się nad wyborem aktywnej lub pasywnej strategii inwestowania. Warren Buffet postanowił w 2007 roku rzucić wyzwanie i zaproponował zakład, do którego mogli przystąpić najwięksi gracze na amerykańskim rynku kapitałowym. Wystarczyło wybrać 5 funduszy inwestycyjnych, które w 10-letnim horyzoncie pokonałby wskazany przez Wyrocznię z Omaha fundusz indeksowy. Do rywalizacji stanął tylko Ted Seides, którego najlepszy fundusz średniorocznie zarabiał 6,5%, czyli o 2 p.p. mniej od funduszu indeksowego Buffeta.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat funduszy pasywnych ETF? Weź udział w najbliższej konferencji Warsaw Passive Investment 2-4 marca 2021!
Zarejestruj się na konferencję
Co w takim razie stanowi o sile funduszy pasywnych, że nawet najwięksi gracze mają problem, żeby je pokonać?
Szczególnie ważne są niskie koszty, co w czasach niskich stóp procentowych jest istotne jak nigdy dotąd.
Optymalizacja kosztów ponoszonych przez inwestora to m.in.:
- rezygnacja z opłat od zleceń składanych przez klienta – tak jest w przypadku np. platformy inPZU,
- bardzo niskie opłaty za zarządzanie np. 0.5% w inPZU pobieranych od aktywów funduszu,
- rozbicie kosztów obsługi transakcji na wszystkich uczestników, co również poprawia wynik inwestycji.
Brzmi dobrze?
Co w takim razie charakteryzuje fundusze pasywne? Opierają się na inwestowaniu zbiorowym, w którym próg wejścia jest minimalny. W przypadku inPZU można nabyć jednostki w funduszu już za 100 zł i tym samym korzystać z potencjału skali aktywów tworzonych przez wielu inwestorów. Fundusze pasywne oferują wysoką płynność (zlecenia klientów: nabycia, odkupienia, konwersje, są realizowane każdego dnia roboczego, w którym odbywa się sesja na GPW). Skład portfela funduszu odzwierciedla dany indeks, a celem funduszu jest odwzorowanie wyniku tego indeksu, nie zaś aktywne działanie i przewidywanie zachowania rynku w celu „przebicia” rynku oraz przyjętego benchmarku.
Fundusze pasywne mogą stanowić atrakcyjną formę inwestowania dla doświadczonych graczy,
jak i tych, którzy poszukują sposobu na inwestowanie niewymagające ciągłej analizy rynku, wysokich kosztów obsługi transakcji czy innych formalności np. podatkowych. Nie mniej ważna w przypadku inwestowania pasywnego jest mitygacja ryzyka nietrafionych decyzji zarządzających funduszem. To ryzyko jest ograniczone do minimum, fundusze pasywne zarządzane są wręcz algorytmicznie. Dodatkowo dzięki temu fundusze pasywne ponoszą niższe koszty analiz rynkowych i zespołu zarządzających.
Nieprzekonani powinni spojrzeć na statystyki, które jednoznacznie wskazują,
iż średnioroczne wyniki funduszy pasywnych badane w okresach długoterminowych są wyższe niż funduszy aktywnie zarządzanych. Zgodnie z raportem Morningstar z 2019 roku, w poprzedniej dekadzie zaledwie 23% funduszy aktywnych zdołało osiągnąć lepsze wyniki od swoich pasywnych odpowiedników.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat funduszy pasywnych ETF? Weź udział w najbliższej konferencji Warsaw Passive Investment 2-4 marca 2021!
Zarejestruj się na konferencję
W ostatnich latach fundusze zarządzane pasywnie zyskują na popularności również wśród polskich inwestorów
Wzrost aktywów funduszy pasywnych na naszym rynku jest stabilny* i w 2020 roku kształtował się na rekordowym poziomie 10%. Na koniec grudnia 2020 roku aktywa zgromadzone w niespełna trzydziestu funduszach pasywnych zarejestrowanych w Polsce wyniosły 3,5 mld zł. W przypadku rynku polskiego inwestorzy mogą korzystać z funduszy pasywnych również poprzez onlinowe platformy jak inPZU, która oferuje aż 9 funduszy pasywnych papierów dłużnych i akcyjnych inwestujących na różnych rynkach oraz 5 funduszy cyklu życia dostępnych wyłącznie w produktach emerytalnych takich jak IKE i IKZE.
*pominięto fakt raptownego wzrostu aktywów w 2019 spowodowany zmianą polityki inwestycyjnej i przekształceniem jednego z funduszy aktywnie zarządzanych w fundusz pasywny.
...
"Co jeszcze warto wiedzieć? Inwestowanie wiąże się z ryzykiem. Informacje o funduszu inPZU SFIO znajdziesz w prospekcie informacyjnym na pzu.pl. TFI PZU SA podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego.”
