Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Historyczna decyzja Banku Japonii. Koniec ery

7
Podziel się:

Bank Japonii (BOJ) podniósł we wtorek główną stopę procentową z minus 0,1 proc. do przedziału 0-0,1 proc. To pierwsza podwyżka od 2007 roku i zakończenie ery ujemnych stóp, które obowiązywały w Japonii jako ostatnim kraju na świecie. Decyzja okazała się bardziej jastrzębia, niż oczekiwali eksperci.

Historyczna decyzja Banku Japonii. Koniec ery
Bank Japonii podnosi stopy procentowe (GETTY, Bloomberg)

Jak czytamy w komunikacie opublikowanym po dwudniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, Bank Japonii nie będzie prowadził drastycznej polityki. Stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie, by wspierać wciąż "kruchy" wzrost gospodarczy. To sugeruje, że wtorkowa podwyżka nie jest początkiem cyklu agresywnego zacieśniania, jakiego w ostatnich latach doświadczyły Stany Zjednoczone i Europa. Tym samym Japonia pozostaje krajem o najniższych stopach procentowych na świecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rektor jednej z najlepszych uczelni biznesowych na świecie - prof.Grzegorz Mazurek :Biznes Klasa #22

Bank Japonii podnosi stopy procentowe

Japoński bank centralny był jednomyślny w swej decyzji. Za podwyżką głównej stopy do przedziału 0-0,1 proc. zagłosowało 7 z 9 członków Rady Polityki Pieniężnej BOJ. To również historyczna decyzja nowego prezesa banku Kazuo Uedy, który objął to stanowisko w kwietniu.

Bank miał swoje argumenty. Wskaźnik inflacji bazowej, na który przede wszystkim zwraca uwagę BOJ, od 22 miesięcy utrzymuje się na poziomie co najmniej 2 proc. Ekonomiści spodziewają się, że ten trend będzie kontynuowany, co pokazują piątkowe dane o cenach konsumpcyjnych w kraju.

Eksperci cytowani przez agencję Bloomberg wskazują też, że japoński bank centralny zrobił coś niecodziennego - zrezygnował z niekonwencjonalnych narzędzi polityki monetarnej. Zakończył tzw. kontrolę krzywej rentowności obligacji rządowych, choć zapowiedział utrzymanie dotychczasowej skali ich zakupów. Miesięcznie ma na ten cel przeznaczać 6 bln jenów (158,7 mld zł), z

Rynki finansowe zareagowały na decyzje BOJ w mieszany niejednoznaczny. Japoński indeks giełdowy Nikkei 225 początkowo tracił, ale szybko odrobił straty i utrzymał się powyżej psychologicznej bariery 40 tys. punktów. Kurs jena osłabił się natomiast o ok. 0,9 proc. wobec dolara amerykańskiego, osiągając poziom 149,92 za dolara.

Koniec ery niskich stóp

Prezes Ueda, pierwszy w historii BOJ szef wywodzący się ze środowiska akademickiego, już wcześniej sygnalizował odchodzenie od ultrałagodnej polityki. W lipcu i październiku dokonał niewielkich korekt w programie kontroli krzywej rentowności. Mało kto jednak spodziewał się, że w niespełna rok od objęcia stanowiska uda mu się zrezygnować z tak wielu kontrowersyjnych narzędzi, które stały się utrapieniem dla banku centralnego.

Zdaniem analityków komentujących decyzję BOJ, podwyżka stóp nie powinna uderzyć w gospodarkę. Japonia wciąż będzie mogła stymulować produktywność i popyt wewnętrzny.

Jesienią, kiedy pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że Bank Japonii może podnieść stopy, sprawę komentowali też polscy eksperci. - Mówimy o kraju w którym od 15 lat nie dokonano podwyżki stóp procentowych, a od ponad 30 lat stopy nie przekraczały 2 proc. - pisali w swoim komentarzu eksperci XTB.

Największe gospodarki świata będą obniżać stopy procentowe

Decyzja Banku Japonii o podwyżce stóp procentowych wyróżnia się na tle globalnych trendów monetarnych. Jak zauważają ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego, największe gospodarki świata przygotowują się raczej do ich obniżania. FED prawdopodobnie rozpocznie ten proces już w latem, a Europejski Bank Centralny pójdzie w jego ślady.

Zdaniem analityków PIE, cięcia stóp nie powinny być jednak zbyt głębokie - spodziewają się około 3-4 ruchów w dół. Kontrakty terminowe sugerują, że główna stopa EBC może spaść w okolicę 3,5 proc. na koniec roku, a stopa Fed zbliżyć się do 4 proc. Główną przesłanką do luzowania polityki pieniężnej w strefie euro jest słaba aktywność gospodarcza. W Stanach Zjednoczonych obraz nie jest tak jednoznaczny ze względu na mieszane sygnały płynące z danych makro.

Stopy procentowe w Polsce bez zmian?

Polski Instytut Ekonomiczny spodziewa się stabilizacji stóp procentowych w Polsce w najbliższych miesiącach, z możliwością cięcia o 25 pb. w listopadzie. Czy to realny scenariusz?

Prezes NBP Adam Glapiński zasugerował, że w Polsce jakakolwiek dyskusja o obniżkach stóp może się rozpocząć najwcześniej w drugiej połowie roku. Ewentualne decyzje Fed i EBC nie przełożą się automatycznie na ruch RPP, chociaż mogą wpłynąć na polską gospodarkę - np. umocnić złotego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
Ela
miesiąc temu
Ciekawe czy w Banku Japonii ,pracują ,byłe modelki ,hostessy czy makijażystki bez kwalifikacji ?
As2021
miesiąc temu
Inflacja 2 %, u nas średnio to wszystko podrożało prawie o 15%,adzieki przywróceniuvat na żywność miesięczna kwietniowa inflacja już wyniesie 5%, za głodzą ludzi po prostu.
Woland
miesiąc temu
"Miesięcznie ma na ten cel przeznaczać 6 bln jenów (158,7 mld zł), z" - urwane zdanie "Rynki finansowe zareagowały na decyzje BOJ w mieszany niejednoznaczny." - w co? Ktoś to w ogóle czyta?
Zgrzyt
miesiąc temu
Japoński bank centralny był jednomyślny w swej decyzji. Za podwyżką zagłosowało 7 z 9 członków Rady Polityki Pieniężnej BOJ. Super jednomyślność.
Realista
miesiąc temu
I tak to stopy procentowe są na złodziejskim poziomie. Powinny one być równe lub wyższe od poziomu inflacji. Jak popyt i podaż np na mieszkania jest taki sam, to ten sam koszt budowy domu powinien dziś czy za 10 lat kosztować tyle samo, a za te same pieniądze trzymane w domowym sejfie powinno się kupić tyle samo za 3 lata czy za 10 lat również tyle samo usług lub produktów. Chcę oszczędzać i nie dawać zarabiać obcym na moich pieniądzach lokując oszczędności w lokatach, funduszach inwestycyjnych czy innych instrumentach finansowych obarczomycj ryzykiem. Glapinskiego i resztę świty z NBP przed pluton egzekucyjny jak to przewidywały przepisy wprowadzone zaraz po oddzyskaniu niepodległości za defraudację pieniędzy zgromadzonych przez osoby prywatne a pieniędzy które rok w rok tracą na wartości. NBP nie dba o wartość złotego, rok w rok za te same pieniądze tylko można kupić coraz mniej