Łączny koszt restrukturyzacji Idea Banku poznamy dopiero po latach

Na razie BFG poniesie tylko około 200 mln zł kosztów, ale kluczowe będzie to, jak dużo będzie musiał zapłacić Pekao w ramach gwarancji. Ten model pozwala jednak uniknąć kumulacji wydatków i wzrostu składek na BFG.

Publikacja: 05.01.2021 05:52

Łączny koszt restrukturyzacji Idea Banku poznamy dopiero po latach

Foto: materiały prasowe

Rynek z ulgą przyjął decyzję Bankowego Funduszu Gwarancyjnego o przymusowej restrukturyzacji Idea Banku, który od ponad dwóch lat nie spełniał wymogów kapitałowych. W poniedziałek, podczas pierwszej sesji po ogłoszeniu tej decyzji, indeks WIG-banki zyskiwał 1,5 proc.

Akcje Idei przestały istnieć

Skrajnie odmienne nastroje mają inwestorzy Idea Banku. Akcje tej spółki zostały umorzone i nie można już nimi handlować. Przed tą operacją kapitał banku dzielił się na 78,4 mln walorów, ostatnio kurs wynosił 1,59 zł, co dawało 125 mln zł kapitalizacji. W rękach inwestorów mniejszościowych znajdowało się 26 proc., czyli 20,4 mln akcji wartych ostatnio 32 mln zł. Bank kontrolowany był przez Leszka Czarneckiego. Bezpośrednio biznesmen miał 9,8 proc. akcji, zaś zależne od niego Getin Noble i Getin Holding odpowiednio 10 proc. i 54,4 proc. Notowania obu tych spółek w poniedziałek spadały. Ucierpieli również wierzyciele, bo umorzono obligacje podporządkowane warte 56 mln zł.

GG Parkiet

BFG zdecydował się na sprzedaż banku (zorganizowanej części przedsiębiorstwa) i rozesłał ofertę do sześciu dużych i dobrze skapitalizowanych banków. Zainteresowany był tylko Pekao, który przejął 14,4 mld zł aktywów Idea Banku (6 proc. jego aktywów).

– Przejęcie Idei przez Pekao będzie miało ograniczony wpływ na jego finanse dzięki jego skali i gwarancjom z BFG. Koszty integracji mają wynieść 120 mln zł, czyli około 3 proc. oczekiwanych wydatków Pekao w 2021 r., i będą zneutralizowane przez synergie (bank oczekuje 420 mln zł korzyści – red.), z których 40 proc. osiągniętych ma być w latach 2021 i 2022. Oczekujemy, że transakcja będzie miała neutralny lub nieznacznie pozytywny wpływ na zysk Pekao – mówi Tomasz Noetzel, analityk serwisu Bloomberg Intelligence.

GG Parkiet

Dodaje, że gwarancje kredytowe udzielone na osiem lat przez BFG pozwolą Pekao na utrzymanie najlepszych w branży kosztów ryzyka. – Synergie przychodowe nie będą znaczące – ocenia Noetzel. Zwraca uwagę, że Pekao skupi się na przejmowanym portfelu mikro i małych firm (3,9 mld zł), a nie wierzytelnościach leasingowych (7,9 mld zł).

Neutralnie dla Pekao?

– Transakcja pozwoli nam prawie podwoić liczbę klientów i o 50 proc. podnieść aktywa w segmencie małych i średnich firm. To jest dla nas istotny obszar – mówi Leszek Skiba, p.o. prezesa Pekao.

PARKIET

Portfel kredytów mikro, małych i średnich firm w Pekao wynosił do tej pory 8,5 mld zł, a po przeniesieniu tych kredytów w wysokości 3,9 mld zł z Idea Banku, wzrośnie do 12,4 mld zł. Pekao miał do tej pory 254 tys. klientów z sektora mikro, małych i średnich firm, a Idea Bank 200 tys.

– Decyzja BFG w sprawie Idea Banku wydaje się pozytywną informacją dla sektora. Pierwotny koszt dla sektora nie będzie większy niż około 200 mln zł dotacji z BFG dla Pekao – mówi Kamil Stolarski, analityk Santander BM. W razie upadłości wsparcie z BFG wyniosłoby 13,8 mld zł (1,3 mld zł po odzyskaniu po latach części środków z masy upadłości). Zastosowanie instytucji pomostowej kosztowałoby 1,2 mld zł.

Wciąż jednak jest sporo niewiadomych, szczególnie w zakresie portfela kredytów i gwarancji udzielanych przez BFG. – Częściowo dotyczy to portfela leasingowego wartego 8 mld zł i zarządzanego przez Idea Getin Leasing. Idea zakładała, że IGL będzie w stanie wykupić wierzytelności i w inny sposób ujmowała ryzyko braku spłaty przez indywidualnego klienta leasingowego. Koszty ryzyka zaraportowane przez Idea na portfelu leasingowym były bliskie zera. Do tego dochodzą kredyty warte 4 mld zł, z czego połowa jest zepsuta. Gwarancje wypłacane przez BFG na te portfele zdecydują o łącznym koszcie przymusowej restrukturyzacji dla sektora – podsumowuje Stolarski.

– Wygląda na to, że Pekao dzięki gwarancjom z BFG nie straci na tej transakcji. Ryzyko kredytowe bierze na siebie BFG, bank ma zająć się operacyjnym uporządkowaniem. Ale też nie spodziewam się, że wpłynie ona pozytywnie na wyniki czy wycenę Pekao, bo oczekiwane 300 mln zł synergii netto przez 10 lat to pomijalny rezultat. Transakcja prawie nie dotyka kapitałów Pekao, co jest pozytywne. Może jednak wzrosnąć postrzegane przez inwestorów ryzyko polityczne tego banku – dodaje Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM.

Zaznacza, że przymusowa restrukturyzacja w formie przejęcia wybranej części banku jest mniej kosztowna dla systemu niż restrukturyzacja przez bank pomostowy. Dzięki temu składki na fundusz nie urosną. – BFG ponosi koszty, ale są one bardziej rozłożone w czasie, a nie skumulowane jak w scenariuszu z bankiem pomostowym. Ostateczny koszt będzie zależał jednak w dużej mierze od jakości portfela przejętego od Idei, głównie wierzytelności leasingowych, czyli istotne będzie to, co wydarzy się z IGL – dodaje Marcinowski.

Pekao chce, aby transakcja nie blokowała możliwości dalszego prowadzenia polityki dywidendowej polegającej na tym, że gdy będzie to możliwe, pełna dywidenda za poprzedni i ten rok powinna zostać wypłacona. – Dla nas to jest bardzo ważne – dodaje Skiba. Stolarski ocenia, że w przypadku dywidendy najwięcej zależy od indywidualnych decyzji KNF. Sama transakcja na sytuację kapitałową Pekao nie powinna mieć istotnego wpływu. Może jednak obniżyć zysk netto, a więc potencjalną dywidendę. Spodziewam się, że 120 mln zł rezerwy na koszty integracji zostaną zaksięgowane jeszcze w 2020 r. i mogą obciążyć wynik – zaznacza.

Getin Noble ma wyższe kapitały, inny model biznesowy i bazę klientów, ale jego problemem są liczne hipoteki frankowe

Prezesi banków i analitycy oceniają przymusową restrukturyzację Idea Banku jako zmniejszającą ryzyko niekontrolowanej upadłości i niepewność w sektorze. Analitycy BM mBanku we wrześniu, w nocie poświęconej możliwości przymusowej restrukturyzacji Idea Banku, pisali, że największym problemem dla regulatora jest sytuacja nie tego banku (mniejszego i mającego świadomych ryzyka klientów), ale Getin Noble Banku, czyli dużo większej instytucji również kontrolowanej przez Leszka Czarneckiego. Zdaniem analityków BM mBanku klienci depozytowi Getinu są bardziej wrażliwi na złe informacje. Jako przykład podali tzw. aferę podsłuchową KNF, gdy klienci masowo wycofywali depozyty i konieczne było wsparcie płynnością z NBP. Zaznaczali, że teraz nie ma przesłanek za upadłością Getinu, ponieważ spełnia unijne wymogi kapitałowe (Tier1 7,2 proc. wobec wymaganych prawem unijnym 6 proc.; Idea deklarowała wskaźnik 0,3 proc.), ale można obawiać się wzmożonych wypłat depozytów w razie przymusowej restrukturyzacji Idei.

W poniedziałek akcje Getinu spadały o 13 proc. KNF i BFG zapewniają, że na bieżąco monitorują sytuację w polskim sektorze bankowym, w tym także sytuację Getinu. W poniedziałek nie widać było podnoszenia przez Getin stawek lokat, co może sugerować, że nie musiał pozyskiwać nowych depozytów i nie borykał się z odpływem pieniędzy. – To bank z pierwszej dziesiątki banków w Polsce. W porównaniu do Idei posiada szerszą, bardziej zróżnicowaną i stabilniejszą bazę klientowską. Wykazuje się także dużo lepszą niż Idea sytuacją kapitałową i płynnościową, a jego działalność opiera się na odmiennym modelu biznesowym. Bank nie jest uzależniony, inaczej niż Idea, od jednej linii biznesowej, czyli działalności leasingowej, a jego model działalności jest bardziej uniwersalny – mówi Jacek Barszczewski, rzecznik UKNF. Podkreśla przy tym, że model działalności Idei opierał się przez pewien czas na łamaniu przepisów prawa regulujących działalność na rynku kapitałowym. – Bank w latach 2016–2018 dopuścił się licznych i długotrwałych naruszeń przepisów prawa oraz statutu banku o znacznej skali i poważnych negatywnych następstwach dla swoich klientów. Bank wykonywał czynności oferowania instrumentów finansowych, obligacji spółki GetBack oraz certyfikatów inwestycyjnych funduszy inwestycyjnych zamkniętych, nie posiadając do tego stosownych uprawnień – przypomina Barszczewski. Wielkim problemem Getinu, który od pięciu lat notuje straty netto, jest duży portfel hipotek frankowych (warte są około 9,5 mld zł), co nakłada się na problem niskich stóp procentowych. Analitycy Trigon DM oceniają, że w perspektywie dwóch lat Getin może podzielić los Idei, co uzależnione będzie od rozstrzygnięć frankowych. MR

Banki
Zysk Alior Banku nieco powyżej oczekiwań. Będzie dywidenda
Banki
Banki nie są nadmiernie drogie, ale hossa nie będzie trwać wiecznie
Banki
NBP pod kreską. Strata w 2023 roku poszła w miliardy złotych
Banki
Prezes mBanku Cezary Stypułkowski: Marne prawo, żadna sprawiedliwość, upadła moralność
Banki
Czy koszty ratowania Getin Noble Banku kiedyś się zwrócą?
Banki
Czystki dotarły do Banku Pekao, to już ostatnie dni Leszka Skiby jako prezesa