PiS wierzy w Podkarpacie. Ma plan, jak przekonać wyborców
- Natalia Rasiewicz
- Opublikowano: 18 marca 2024 - 00:05
Podziel się
0
- Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości na Podkarpaciu rządzą nieprzerwanie od 2013 roku - to wtedy w wyniku afery korupcyjnej władzę straciła koalicja PO-PSL-SLD.
- - Mamy się czym pochwalić. To były wielkie inwestycje realizowane na terenie Podkarpacia, wydatkowaliśmy ogromne środki, zbudowaliśmy kilka ważnych rzeczy. To między innymi Kolej Aglomeracyjna za ponad 700 milionów złotych, odpowiednik Centrum Nauki Kopernik, które nazwaliśmy Centrum Łukasiewicz na Jasionce i wiele inwestycji drogowych czy obwodnic - przekonuje Pilch.
- W okręgu nr 4 (Przemyśl, powiaty: jarosławski, lubaczowski, przemyski i przeworski) na czele listy stoi wicemarszałek Piotr Pilch.
7 kwietnia w wyborach samorządowych wyborcy zdecydują o tym, kto przez kolejne 5 lat będzie rządził regionem i tym samym kształtował jego przyszłość. W województwie podkarpackim w ostatnich latach dominowała partia rządząca - Prawo i Sprawiedliwość. Po tym, jak w październikowych wyborach parlamentarnych władzę przejęła Koalicja 15 października, pojawiło się pytanie, czy podobnie będzie i w samorządach.
- Myślimy, że Podkarpacie utrzymamy - mówi w rozmowie z PortalSamorzadowy.pl wicemarszałek województwa podkarpackiego Piotr Pilch.
Samorządowiec jest nie tylko obecnym wicemarszałkiem województwa, ale także liderem listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu numer 4. Jak mówi, jego zdaniem najlepszym dowodem na to, że mieszkańcy powinni zaufać im ponownie, będą ich dotychczasowe dokonania.
- Mamy się czym pochwalić. To były wielkie inwestycje realizowane na terenie Podkarpacia, wydatkowaliśmy ogromne środki, zbudowaliśmy kilka ważnych rzeczy. To między innymi Kolej Aglomeracyjna za ponad 700 milionów złotych, odpowiednik Centrum Nauki Kopernik, które nazwaliśmy Centrum Łukasiewicz na Jasionce i wiele inwestycji drogowych czy obwodnic - także tych zadań zrealizowanych na terenie woj. podkarpackiego było naprawdę sporo, mamy się czym pochwalić, no i idziemy z nowymi wyzwaniami, które przed nami stają i które będziemy chcieli realizować - przekonuje Pilch.
Prawo i Sprawiedliwość w kampanii samorządowej stawia na spotkania z mieszkańcami
Kampania wyborcza przed wyborami samorządowymi to dla Prawa i Sprawiedliwości przede wszystkim spotkania z mieszkańcami.
- Już zaczęliśmy cykl konferencji w każdym okręgu, będziemy mówili o tym co, udało się zrobić. Zapraszamy samorządowców, dyrektorów, a także mieszkańców, by powiedzieli sami, jak oceniają to, co zostało zrobione, czy to na co przeznaczyliśmy pieniądze służy mieszkańcom, czy to, że wybudowaliśmy drogi, chodniki, to jest dobry kierunek, który trzeba kontynuować w następnych latach. To są te rzeczy, które nas będą szczególnie interesowały - zapewnia wicemarszałek województwa podkarpackiego i obiecuje, że jeśli wyborcy zaufają im podczas wyborów, to partia ma sporo pomysłów, które będzie chciała zrealizować.
- Drogi, szybka kolej, dużo środków na gospodarkę wodno-ściekową, wsparcie rolnictwa - tych zadań, które są potrzebne w województwie i te, które chcielibyśmy zrealizować, jest naprawdę dużo - dodaje Piotr Pilch.
Czytaj więcej
PiS przedstawiło swój program wyborczy dla PodkarpaciaCzy PiS utrzyma władzę w województwie podkarpackim?
Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości na Podkarpaciu rządzą nieprzerwanie od 2013 roku. To wtedy w wyniku afery korupcyjnej władzę straciła koalicja PO-PSL-SLD. W obecnej kadencji w 33-osobowym sejmiku PiS ma aktualnie aż 24 radnych.
W tegorocznych wyborach do sejmiku w okręgu nr 1, który obejmuje Rzeszów i powiaty: rzeszowski, łańcucki i leżajski, listę PiS otwiera Karol Ożóg, obecny radny sejmiku, syn Stanisława Ożoga, byłego europosła PiS.
„Jedynką” w okręgu nr 2 (powiaty: dębicki, mielecki, strzyżowski i ropczycko-sędziszowski) jest marszałek Władysław Ortyl. W okręgu nr 3 (Tarnobrzeg, powiaty: tarnobrzeski, kolbuszowski, niżański i stalowowolski) liderem jest wicemarszałek Ewa Draus.
W okręgu nr 4 (Przemyśl, powiaty: jarosławski, lubaczowski, przemyski i przeworski) na czele listy stoi wicemarszałek Piotr Pilch. W okręgu nr 5 (Krosno, powiaty: bieszczadzki, brzozowski, jasielski, krośnieński, leski i sanocki) „jedynką” jest Jerzy Borcz, szef sejmiku.
Na listach PiS do sejmiku znalazły się łącznie 43 osoby. Oprócz wspomnianych liderów, są jeszcze m.in. Marcin Fijołek, obecnie radny Rzeszowa; Małgorzata Rauch, była podkarpacka kurator oświaty; Andrzej Babiec, do niedawna szef podkarpackiej straży pożarnej.
Na listach PiS nie ma już Doroty Łukaszyk, obecnej radnej sejmiku, która w tegorocznych wyborach postanowiła wystartować z listy PSL.
- Myślimy, że Podkarpacie utrzymamy. Liczymy także, że większość z tych sejmików, w których teraz rządzi Prawo i Sprawiedliwość, uda się utrzymać. Bardzo dużo będzie zależało od kampanii wyborczej, od przekonywania mieszkańców do tego, co żeśmy zrobili, że warto po raz kolejny na nas postawić - podkreśla wicemarszałek woj. podkarpackiego.
- Będziemy mówić, co się udało zrobić, a udało się zrobić dużo i kampania będzie podobna we wszystkich okręgach. Liczymy na poparcie, liczmy na spotkania, na to, że uda się przekonać ludzi do naszych pomysłów - dodaje Pilch.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Obserwuj nas w Google News
KOMENTARZE (0)