Kwestia segregacji śmieci jest kluczowa. Umożliwia recykling i ponowne przetworzenie części surowców, a tym samym prowadzi do ograniczenia wydobywania kolejnych zasobów naturalnych Ziemi i do hamowania zanieczyszczenia środowiska.
Jednocześnie segregacja odpadów może być dla części osób dość niejasna – szczególnie kiedy mowa o odpadach nietypowych, takich, których nie produkujemy tak dużo jak innych. Do tej grupy można zaliczyć choćby porcelanę, kryształy czy sztućce.
Bez znaczenia, czy cała, czy potłuczona, ceramika – w tym jej bardziej szlachetna odmiana, czyli porcelana – wyrzucana jest do czarnego pojemnika na odpady zmieszane.
Jednak jeśli mieliśmy ozdobną ceramikę i potłukło się jej dużo, zawsze można wykorzystać ją do celów ozdobnych i zrobić z niej np. mozaikę.
Jeżeli mamy do czynienia z całym szkłem opakowaniowym, ono powinno trafić do zielonego pojemnika na szkło. Jednak jeśli jest potłuczone, wówczas do czarnego na odpady zmieszane.
Jako odpady zmieszane traktuje się również szkło innego pochodzenia, np. okienne czy to ze zniczy. Dzieje się tak, ponieważ posiada ono pewne domieszki oraz ma inną temperaturę topnienia niż szkło opakowaniowe.
Jeśli akcesoria kuchenne (np. tarki czy wyciskarki do czosnku) są zrobione ze stali czy gumy, plastiku, powinny trafić do kosza żółtego na metale i tworzywa sztuczne. Tam również wyrzuca się garnki, patelnie, miski czy sztućce wykonane ze stali nierdzewnej. Opcjonalnie, można je zawieźć do PSZOK-u.
Z kolei deski do krojenia wyrzuca się do odpowiedniego kosza w zależności od tego, z czego są wykonane. Deski plastikowe do pojemnika na tworzywa sztuczne, zaś deski drewniane do odpadów zmieszanych.
Zarówno wszelkie gąbki do mycia naczyń, jak i ściereczki należy umieszczać w czarnym koszu na odpady zmieszane.