Patryk Jaki z Suwerennej Polski przekazał we wtorek 26 marca w swoich mediach społecznościowych, że służby na polecenie prokuratury "włamały się do domu" byłego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. "Będziemy żądali specjalnego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości w tej sprawie" - zapowiedział polityk.
Do zdarzenia miało dojść we wtorek (26 marca) rano. "Wybijali szyby i niszczyli dom. Wszystko pod jego nieobecność i leczenie w związku z nowotworem. Jego nieobecność była łatwa do ustalenia. Nie było nawet próby kontaktu - przecież umożliwiłby wejście, a telefon jest znany. To było jednak celowe. Gangsterskie działanie" - opisał sprawę Jaki.
Jak dodał, ma chodzić o Fundusz Sprawiedliwości oraz dotacje dla ośrodka Archipelag. "Cała akcja wynika z tego, że dotacja ma być rzekomo 'niecelowa', bo środki mogą dostawać tylko lewackie organizacje, a nie pomagający od lat ludziom księża. W tej samej sprawie rano Bodnarowcy weszli do domów posłów Wosia, Romanowskiego i Mateckiego" - czytamy we wpisie polityka.
Prokuratura Krajowa opublikowała na portalu X krótki komunikat. "Na polecenie prokuratorów z zespołu śledczego ds. Funduszu Sprawiedliwości przeprowadzane są dziś przeszukania w różnych miejscach na terenie kraju. Czynności nadal trwają. Ich celem jest zabezpieczanie dowodów, w tym między innymi dokumentacji dotyczącej FS" - czytamy.
Z kolei rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego prokuratorka Anna Adamiak przekazała w rozmowie z Polsat News, że "na polecenie prokuratorów z zespołu II, powołanego zarządzeniem prokuratora generalnego w Prokuraturze Krajowej, trwają czynności przeszukania w postępowaniu dotyczącym oceny prawidłowości wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości".