• Część konsumentów będzie pod koniec marca kupowała produkty na zapas, by zdążyć przed wygaśnięciem zerowego VAT-u na żywność.
  • Kamil Łuczkowski, ekonomista Banku Pekao SA analizuje dla portalspozywczy.pl ceny chętnie kupowanych produktów na Wielkanoc.
  • Niższe ceny niż przed rokiem odczują na pewno entuzjaści wypieków. Staniał cukier, olej, mąka, masło czy mleko. A co podrożało?
  • W ostatnich miesiącach presja inflacyjna żywności silnie się zmniejsza.
  • Nie bez znaczenia jest też panująca obecnie wojna cenowa między dyskontami.

Zerowy VAT do końca marca

Ekonomista sugeruje, że część konsumentów będzie pod koniec marca kupowała produkty na zapas, by zdążyć przed wygaśnięciem zerowego VAT-u na żywność.

"Tegoroczne zakupy wielkanocne przypadną na marzec i jest to ważna informacja ze względu na utrzymanie zerowej stawki VAT na podstawowe produkty żywnościowe właśnie do końca marca. Od początku kwietnia stawka VAT powróci do 5%. Może to zachęcić obecnie do większej niż standardowo konsumpcji gospodarstw domowych wiedząc, że od przyszłego miesiąca żywność będzie już droższa" - tłumaczy Kamil Łuczkowski.

Koszyk wielkanocny - co droższe, co tańsze?

Ekonomista Banku Pekao SA analizuje dla portalspozywczy.pl ceny chętnie kupowanych produktów na Wielkanoc.

"Święta Wielkanocne to czas, w którym zakupy koncentrują się na produktach spożywczych. W przypadku Bożego Narodzenia bardziej rozwinięta jest tradycja prezentów, więcej patrzy się wtedy na wydatki sprzętu RTV/AGD, zabawki czy odzież. W porównaniu do ubiegłorocznej Wielkanocy, dynamika cen (rok do roku) konkretnych wielkanocnych produktów spożywczych jest mocno zróżnicowana" zauważa Kamil Łuczkowski.

I podkreśla, że niższe ceny niż przed rokiem odczują na pewno entuzjaści wypieków - za cukier trzeba zapłacić ponad 15 proc. mniej niż przed rokiem, olej staniał o 10 proc., mąka, masło czy mleko o ok. 5 proc. Z drugiej strony, wzrosły ceny mięsa, wędlin oraz pieczywa (o ok. 5%). Ceny jaj, owoców oraz warzyw są bliskie tym z roku ubiegłego.

Presja inflacyjna żywności silnie się zmniejsza

 

"Uśredniając powyższe artykuły spożywcze do tzw. koszyka wielkanocnego - jest on na zbliżonym, a nawet trochę niższym, poziomie cenowym w porównaniu do roku ubiegłego. Dużą rolę odgrywa w tym efekt statystyczny wysokiej bazy odniesienia. W I kwartale 2023 r. mieliśmy epicentrum inflacyjne i to, że teraz te ceny są rok do roku do siebie zbliżone to po części efekt bardzo wysokich cen z roku ubiegłego, do których się teraz porównujemy. Przypomnę tylko, że w ubiegłym roku taki sam koszyk wielkanocny zdrożał o prawie 30%" - mówi ekonomista Banku Pekao SA.

Jednakże to nie wszystko. Jak dodaje, że w ostatnich miesiącach presja inflacyjna żywności silnie się zmniejsza. Od dłuższego czasu na światowych rynkach spadają ceny surowców rolnych, nawozów, pasz, czy energii, które mają duży wpływ na koszty produkcji rolnej i ostatecznie na żywność finalnie lądującą na naszym stole. Nie bez znaczenia jest też panująca obecnie wojna cenowa między dyskontami w Polsce, które obniżając swoje marże próbują przejąć część rynku niższymi cenami. 

Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl