Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Złota Setka

1 października 2022 r.
20:56

Zawsze wypala znak MT. Ma go każda łódź z Basonii koło Józefowa nad Wisłą

Autor: Zdjęcie autora agdy
619 0 A A
Mateusz Tabaka
Mateusz Tabaka (fot. Andrzej Łada)

Pod żagiel, smukła i żeby pięknie szła. Takie zamówienia składają klienci idealni, którzy wiedzą jakiej łodzi potrzebują. Ale wszyscy, bez względu czy kupują małą czy dużą, są z nią gdy powstaje emocjonalnie związani. Nie mogą się doczekać. Potrafią przyjechać do szkutnika, żeby położyć się na chwilę w jeszcze niegotowej. Po polskich rzekach pływa blisko setka łodzi, które na dziobnicy mają od wewnątrz wypalony napis Basonia i inicjały MT, jak Mateusz Tabaka.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Basonia, niewielka miejscowość w gminie Józefów nad Wisłą. Jest tak bardzo nad Wisłą, że w 2010 roku w połowie została zalana przez powódź. – Nie trzeba winić rzeki. Bardzo niski stan Wisły jaki mam teraz, to też efekt działalności człowieka – uważa Mateusz Tabaka, który przez całe życie związany jest z rzeką, a od jedenastu lat prowadzi w Basonii warsztat szkutniczy.

>>Złota Setka 2021 – dodatek Dziennika Wschodniego do pobrania w tym miejscu<<

Bat jak bateau

Aktualnie kończy prywatne zamówienie z Janowca. W pracowni powstaje długi na 11 metrów i szeroki w burtach na 2,3 metra bat. To rodzaj łodzi o płaskim dnie i niewielkim zanurzeniu, które służyły do przewozu towarów, a nazwę wzięły od francuskiego bateau. Baty piaskowe miały zamontowane sita i były stosowane do wybierania piasku z dna rzeki.

– To pasjonaci – mówi o zleceniodawcach pan Mateusz. Swoim batem chcą zabierać znajomych i przyjaciół na przejażdżki po Wiśle i sami też będą nim pływać dla przyjemności.

11–10-metrowe łodzie to największe jakie powstają w Basonii. Bardziej popularne są o połowę mniejsze.

Trudno powiedzieć czy szkutnictwo wymaga większej cierpliwości od szkutnika, czy od klienta, który przychodzi zamówić łódź. Rozmowa kończąca się podpisaniem umowy i przelaniem na konto firmy zaliczki, wcale nie uruchamia procesu produkcji. Uruchamia proces dobierania materiału na łódź.

6 miesięcy, 6 tygodni

– Moja firma jest za mała, żeby gromadzić drewno na zapas. Mam jedynie pnie dębowe, z których powstaje cupel (zwieńczenie łodzi z przodu – red.), bo one muszą poleżeć kilka lat, inaczej dobrze nie wyschną i drewno popęka. Reszty szukam, żeby było odpowiednie do złożenia konkretnej łodzi, jaką zamawia klient. Trwa różnie, czasami pół roku, czasem rok. O ile sosna czy dąb rosną w lesie, znalezienie akacji, z której powstaje wręga (poprzeczny element – red.) nie jest łatwe. To musi być tak zwany krzywulec. Naturalnie wygięte drzewo, które tak urosło. Samo złożenie łodzi to już 6–7 tygodni pracy – tłumaczy Mateusz Tabaka, który ocenia, że koszt drewna tworzy połowę ceny łodzi.

Tylko, kto w XXI wieku szuka wygiętej akacji, żeby zbudować łódź?

Tak powstają łodzie w szkutniczym warsztacie (fot. Monika Tabaka)

Pychówka marzeń

Szkutnik z Basonii prowadzi swój warsztat metodami sprzed lat. Robi łodzie zgodnie z tradycją, z której kiedyś Basonia słynęła. Wieś, której istnienie sięga XIV wieku, przez lata była znana ze szkutniczych zakładów. Powstawało tu bardzo wiele kryp, batów i pychówek, w które zaopatrywali się mieszkańcy Powiśla i nie tylko.

- Jeszcze gdy byłem dzieckiem takich firm było dużo. Chodziłem do nich i podpatrywałem jak powstają łodzie, ciągle marząc o własnej. Mój ojciec nie miał łodzi, chodziliśmy na ryby ale zawsze z kimś kto nas zabierał na swoją – wspomina pan Mateusz. – Marzenie spełniłem robiąc swoją pierwszą łódź u Heńka Smagi. Był znajomym ojca, robił piękne stoły i w ogóle różne rzeczy na tokarce. Powiedział, że jeśli tak bardzo chcę, możemy w jego komórce zbudować łódź i on mi wszystko pokaże i wytłumaczy. Tamte doświadczenia i to co podpatrzyłem w innych zakładach szkutniczych sam stosuję do dziś.

Sznur konopny, olej lniany

Szkutnik przyznaje, że przez lata, kiedy działa jego warsztat na rynku pojawiło się wiele nowoczesnych impregnatów do drewna czy lakierów. O wielu czytał w internecie i oczywiście próbował. Po czym wrócił do oleju lnianego, dziegciu i terpentyny, bo nowoczesna chemia w ogóle się nie sprawdziła.

Do uszczelniania łodzi używa konopnych sznurów nasączanych olejem, który kupuje u zaprzyjaźnionego i sprawdzonego rzemieślnika. Jeszcze niedawno można było dostać na rynku sznury zaimpregnowane, teraz nasącza je sam. Z uwagi na ochronę mchu łąkowego nie stosuje go do uszczelnienia łodzi, a takimi sposobami radzono sobie dawniej. Podobnie nie tnie gałęzi chronionego jałowca, tylko używa listewek.

Ma oczywiście nowoczesny sprzęt do obróbki drewna. I w niemal wszystkich łodziach przewiduje miejsce na silnik.

Modrzew i żagiel

- Mam znajomego, świetnego wioślarza i żeglarza z Kazimierza Dolnego. Kiedyś przyjechał i powiedział, żebym mu zrobił 9–metrową, modrzewiową łódź pod żagiel, smukłą i żeby pięknie szła. Zrobiłem. On pływa bez silnika – opowiada rzemieślnik, który przyznaje z żalem, że coraz mniej jest osób, które zepchnęłyby łódź na rzekę, popłynęły na drugi brzeg i wróciły. Młodych prawie w ogóle. Nie dość, że nie potrafią sterować łodziami, to nie interesuje ich ani pływanie, ani rzeka.

ZŁOTA SETKA 2021 - POBIERZ PEŁNY RANKING NAJLEPSZYCH FIRM LUBELSZCZYZNY

Tymczasem jeszcze w połowie lat 90. ubiegłego wieku niemal wszyscy nad Wisłą używali łodzi jako środka transportu.

Krowy na krowiorkach

Musiało wyglądać malowniczo, gdy każdego ranka krowy gospodarzy z Basonii i pobliskich Wałowic stały nad rzeką i czekały aż przyjdzie ich kolej, wejdą na krypy zwane krowiorkami albo bydlorkami żeby przepłynąć na pastwiska, które rolnicy mieli na drugim brzegu. Wieczorami kilkaset sztuk bydła wracało w ten sam sposób z łąki do domu. Krowy przyzwyczajone od małego do takich podróży, znosiły je spokojnie.

– Na każdą krypę wchodziło ich dwadzieścia, to znaczyło, że przewoźnicy mieli do przepchnięcia ręcznie, używając wioseł pychowych 10 ton ładunku. Musieli to robić w kilku, żeby dać radę. Wozili tak zaprzężone w konie wozy z sianem, wszystko, co trzeba z pola zwieźć do gospodarstwa. Nic dziwnego, że w końcu sprzedali grunty za rzeką. Zmieniła się też gospodarka. Ryby łowi się nadal. Wędkarze kupują ode mnie małe łodzie ale chyba już nie znalazłbym nikogo, kto by się zajmował zbieractwem – podejrzewa Mateusz Tabaka.

Zbieractwem nazywano wyławianie z rzeki drewna, które w ten sposób pozyskiwano na opał. Były to płynące nurtem lub tkwiące na brzegu konary, pnie, gałęzie ale także rozbite skrzynie czy deski. Mieszkańcy znad Wisły musieli mieć łodzie i wprawę, żeby zaopatrywać się w ten sposób.

Ja nie uciekłem

Szkutnik pytany, czy robienie łodzi to dobry pomysł na biznes przyznaje, że trzeba lubić zajmować się czymś takim. Jest znany w środowisku. Kilka lat temu dostał zaproszenie do Francji na zlot łodzi i ich budowniczych z całej Europy. Zamówień mu nie brakuje, chwali sobie brak szefa i pracę na własny rachunek. Oraz to, że wyrób ma w domu i gdyby ktoś nie chciał mu zapłacić, po prostu nie wyda mu łodzi. Gorzej jest z pracownikami. Choć w wielu pracach pomaga mu żona albo prosi znajomych, rzemieślnik ma ofertę dorywczego zajęcia. Okazuje się, że znalezienie kogoś kto chce pracować, zna obsługę maszyn do obróbki drewna i nie przychodzi pod wpływem alkoholu, jest niemal niemożliwe.

– Ludzie uciekają do miast, ja nie uciekłem. Wyjeżdżałem do pracy za granicę, zwiedziłem trochę przy okazji ale zawsze wracałem. I za zarobione pieniądze kupowałem materiały na łódkę. Nie wyobrażam sobie życia bez rzeki. Spędziłem nad nią u babci mnóstwo czasu. Zanim poszedłem do szkoły stolarskiej przepowiedziała, że będę się zajmował drewnem. Nie, to nie była przepowiednia nad kołyską – śmieje się. – Pewnie uznała, że mam predyspozycje, gdy jako chłopak przerobiłem jej furtkę, czy coś naprawiłem.

Wisła i oni

Kilka lat temu żona pana Mateusza otworzyła mobilną wypożyczalnię kajaków. Można z firmą „Wisła i my” pływać od Sandomierza po Kazimierz Dolny. Organizują też warsztaty szkutnicze, zapraszają do pracowni, gdzie zwykle powstaje kolejna łódka. Dorosłym i dzieciom opowiadają o dawnym życiu na rzece.

Jest szansa, że któreś wróci i powie, że chce zrobić swą pierwszą łódź o której marzy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Nowy przystanek kolejowy w Białej Podlaskiej. Wiadomo, kiedy zatrzyma się tu pociąg
galeria

Nowy przystanek kolejowy w Białej Podlaskiej. Wiadomo, kiedy zatrzyma się tu pociąg

Jeszcze w tym roku pasażerowie dostaną nowy przystanek PKP – Biała Podlaska Wschodnia. Kolej zaczęła budowę tunelu pod torami.

Blisko 300 osób zgarnęło kasę od marszałka
Zdjęcia
galeria

Blisko 300 osób zgarnęło kasę od marszałka

Za twórczość artystyczną, upowszechnianie kultury i opiekę nad zabytkami. Do rąk stypendystów trafiło łącznie blisko 600 tys. złotych.

Majówka w Zamościu pod znakiem jazzu i bluesa
3 maja 2024, 19:00

Majówka w Zamościu pod znakiem jazzu i bluesa

Jeśli nie macie planów na majowy weekend, to Miasto Zamość zaprasza na Zamojskie Dni Jazzu i Bluesa, które odbędą się w dniach 3-5 maja. Wystąpią artyści związani z Zamościem.

Faworyci do zwycięstw nie zawiedli. Wyniki bialskiej klasy okręgowej

Faworyci do zwycięstw nie zawiedli. Wyniki bialskiej klasy okręgowej

Unia Żabików wywiozła komplet punktów po meczu z ŁKS Łazy. Rezerwy Podlasia Biała Podlaska lepsze od Sokoła Adamów. Az-Bud Komarówka Podlaska pokonał Unię Krzywda

Nad zalewem będzie bezpiecznie. Wraca posterunek wodny
ZDJĘCIA I WIDEO
galeria
film

Nad zalewem będzie bezpiecznie. Wraca posterunek wodny

Wiosenna pogoda sprzyja spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Komenda Miejska Policji otworzyła sezon na posterunku przy Zalewie Zemborzyckim.

Prawa ręka prezydenta odejdzie do innego urzędu
pilne

Prawa ręka prezydenta odejdzie do innego urzędu

Maciej Buczyński zamieni urząd miasta na wojewódzki. Dotychczasowy zastępca prezydenta Białej Podlaskiej zostanie szefem bialskiej delegatury Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Ksiądz winny molestowania. Wyrok już prawomocny
Zamość/Biłgoraj

Ksiądz winny molestowania. Wyrok już prawomocny

Obrońca oskarżonego liczył na jego uniewinnienie albo skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia. Jednak apelacja nie została uwzględniona. A to oznacza, że wyrok skazujący dla duchownego skazanego za molestowanie seksualne nieletniej jest już prawomocny.

Ogród bezproblemowy, ogród firmowy

Ogród bezproblemowy, ogród firmowy

Firma Modern-Expo założyła na swoim terenie przy ul. Spiessa ogród dla pracowników i gości. Jest on starannie zaaranżowany z wykorzystaniem wielu gatunków roślin, o różnorodnych kształtach i żywej kolorystyce. Rozmowa z Renatą Łukasik, projektantką ogrodu

Wygrane Unii Rejowiec i Brata Siennica Nadolna. Wyniki chełmskiej klasy okręgowej

Wygrane Unii Rejowiec i Brata Siennica Nadolna. Wyniki chełmskiej klasy okręgowej

Sparta Rejowiec Fabryczny musiała uznać wyższość Brata Siennica Nadolna. Unia Rejowiec zainkasowała komplet punktów w spotkaniu z Frassatim Fajsławice. Orzeł Srebrzyszcze lepszy od Unii Białopole, a Ruch Izbica od Spółdzielcy Siedliszcze. Nie odbył się mecz Kłosa Gmina Chełm z Hetmanem Żółkiewka

Jak prawidłowo zainstalować klimatyzację?

Jak prawidłowo zainstalować klimatyzację?

Zbliżające się ciepłe miesiące to idealny czas, by zastanowić się nad instalacją klimatyzacji w domu czy biurze. Dzięki nowoczesnym systemom klimatyzacyjnym możemy cieszyć się przyjemnym chłodem nawet podczas największych upałów. W tym artykule przyjrzymy się, jak prawidłowo zainstalować klimatyzację, aby zapewnić sobie komfort i efektywność energetyczną.

KO stawia na ludzi sprawdzonych, a nie spadochroniarzy z wyrokami czy przebierańców
Zdjęcia/Wideo
galeria

KO stawia na ludzi sprawdzonych, a nie spadochroniarzy z wyrokami czy przebierańców

Koalicja Obywatelska w poniedziałek przed południem złożyła wniosek o rejestrację listy kandydatów z województwa lubelskiego w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Do żadnych zmian na liście w ostatniej chwili nie doszło. Tak, jak informowaliśmy już przed tygodniem „jedynką” w Lubelskiem jest posłanka Marta Wcisło, a kolejne cztery miejsca zajęli parlamentarzyści PO: Krzysztof Grabczuk, Małgorzata Gromadzka, Michał Krawczyk i Krzysztof Bojarski.

 Tylko do jutra fiskus czeka na twoje zeznanie

Tylko do jutra fiskus czeka na twoje zeznanie

Tylko do jutra, 30 kwietnia, należy złożyć zeznanie podatkowe za miniony rok. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18. Także do 30 kwietnia można zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Potem Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) automatycznie zaakceptuje zeznania PIT-37 i PIT-38. W Lubelskiem swoje „pity” może złożyć 940 tysięcy podatników czynnych zawodowo oraz 540-550 tysięcy emerytów i rencistów.

Przekroczą pokoleniowe bariery we wspólnym biegu
LUBLIN

Przekroczą pokoleniowe bariery we wspólnym biegu

W poniedziałek 29 kwietnia odbędzie się Międzypokoleniowy Trening Biegowy na stadionie lekkoatletycznym MOSiR „Bystrzyca”. Każdy jest mile widziany.

Azoty Puławy dziś kończą sezon. Czy wywalczą piąte miejsce?

Azoty Puławy dziś kończą sezon. Czy wywalczą piąte miejsce?

W spotkaniu o piąte miejsce Azoty Puławy zmierzą się z Energą MKS Kalisz. Początek poniedziałkowej rywalizacji o godzinie 18. To ostatni mecz puławian w sezonie

Dżungla w podworskim parku. To miejsce trzeba ratować
Gmina Modliborzyce
galeria
film

Dżungla w podworskim parku. To miejsce trzeba ratować

Ten park to perełka, którą trzeba uratować. Nie mają wątpliwości mieszkańcy małej wioski w gminie Modliborzyce. Stare dęby i buki pamiętają jeszcze czasy dawnego dworu z XIX wieku. Nadleśnictwo obiecuje, że zadba o ten teren, którego jest obecnie właścicielem.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium