Hodowcy obawiają się, że jeżeli nowe prawo wejdzie w życie, zakazana może zostać reprodukcja ras podatnych na szczególne problemy zdrowotne, takie jak obserwowane u jamników schorzenia kręgosłupa. Niemiecki Związek Kynologiczny twierdzi, że ewentualny zakaz mógłby objąć również inne popularne rasy, takie jak owczarek niemiecki, sznaucer czy beagle, i dawałby zbyt duże pole do interpretacji przy ustalaniu, co stanowi wadę genetyczną.

"Jamnik jest częścią dziedzictwa kulturowego Niemiec" – powiedziała CNN Marion Michelet, przewodnicząca berlińskiego klubu hodowców psów tej rasy Deutscher Teckelklub Berlin-Brandenburg. Jej zdaniem "projekt ustawy idzie za daleko i jest wymierzony w hodowlę jako taką". Obawia się, że "nieprawidłowości układu kostnego" można będzie zinterpretować jako zakaz hodowli wszelkich ras, które znacząco odbiegają rozmiarem od wilków - przodków współczesnych psów.

Niemieckie ministerstwo rolnictwa zapewnia, że celem projektu ustawy nie jest zakaz hodowli jamników, ale zakazanie praktyk hodowlanych, które powodują długotrwałe cierpienie zwierząt.

"Chcemy konsekwentnie chronić zwierzęta przed bólem i cierpieniem" - oświadczył rzecznik resortu, dodając, że szczegóły dotyczące nowych przepisów są nadal przedmiotem dyskusji.

Reklama