Nastoletnia córka kobiety wystawiła na portalu w internecie na sprzedaż sukienkę. Chciała za nią 40 złotych.
- Bardzo szybko dostała informację o sprzedaży, następnie link rzekomo do potwierdzenia płatności – opowiada aspirant Joanna Szczepaniak, rzecznik prasowy staszowskiej policji.
Córka kobiety kliknęła w link, następnie zalogowała się na stronę identyczną jak ta z banku, podała dane do logowania. A gdy zadzwonił człowiek podający się za przedstawiciela platformy sprzedażowej, dostał kody przychodzące na telefon komórkowy. Kiedy 51-latka zalogowała się na swoje konto w banku, okazało się, że znikło z niego 15 tysięcy złotych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?