Radio Białystok | Wiadomości | Właściciel mieszkania w Łapach zaskoczył włamywaczy i zatrzymał jednego
Do 10 lat więzienia grozi białostoczaninowi, który wraz z kolegą próbował włamać się do mieszkania w Łapach.
61-latkowi nie udało się dostać do środka, bo okazało się, że wewnątrz był właściciel, który spłoszył włamywaczy.
Do zdarzenia doszło na jednym z osiedli bloków w Łapach.
Zgłaszający powiedział mundurowym, że gdy był w swoim mieszkaniu usłyszał, jak ktoś próbuje otworzyć drzwi. Przez wizjer zauważył dwóch mężczyzn, którzy próbowali otworzyć drzwi. Gdy je otworzył, zaskoczeni jego widokiem zaczęli uciekać. Jeden z nich podczas zbiegania ze schodów upadł i został zatrzymany przez goniącego ich właściciela. Interweniujący policjanci znaleźli przy zatrzymanym wytrychy. Jeden miał schowany w ustach - mówi mł. asp. Malwina Trochimczuk z białostockiej policji.
61-letni białostoczanin trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Policjanci wciąż poszukują drugiego ze sprawców.
Podlascy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mogą odpowiadać za włamania do domów w całym kraju. Na razie usłyszeli zarzuty dotyczące dwóch takich przestępstw - w Białymstoku i niedaleko Siedlec. Obaj trafili do aresztu.
Na trzy miesiące trafili do aresztu dwaj Gruzini podejrzani o włamania do domów w województwie podlaskim. Do sześciu takich zdarzeń doszło w drugiej połowie marca. Łupem przestępców padły wtedy m.in. biżuteria i pieniądze.
Przed świątecznym wyjazdem zabezpieczmy swoje domy i mieszkania - apelują podlascy policjanci. Jak mówią, rozpoczął się długi świąteczny weekend, w trakcie którego wiele osób wyjedzie odwiedzić bliskich. Dlatego funkcjonariusze ostrzegają przed włamywaczami, którzy mogą wykorzystać naszą nieobecność.