nt_logo

Putin nie dostał zaproszenia na pogrzeb królowej. Mocna reakcja rosyjskiego MSZ

Michał Koprowski

16 września 2022, 13:55 · 3 minuty czytania
Wielka Brytania rozesłała zaproszenia na pogrzeb królowej Elżbiety II w Londynie. Okazuje się, że nie wszyscy światowi przywódcy są mile widziani. Zaproszenia nie otrzymał Władimir Putin. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa stwierdziła, że decyzja brytyjskich władz jest "głęboko niemoralna".


Putin nie dostał zaproszenia na pogrzeb królowej. Mocna reakcja rosyjskiego MSZ

Michał Koprowski
16 września 2022, 13:55 • 1 minuta czytania
Wielka Brytania rozesłała zaproszenia na pogrzeb królowej Elżbiety II w Londynie. Okazuje się, że nie wszyscy światowi przywódcy są mile widziani. Zaproszenia nie otrzymał Władimir Putin. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa stwierdziła, że decyzja brytyjskich władz jest "głęboko niemoralna".
Putin bez zaproszenia na pogrzeb królowej. Mocna reakcja rosyjskiego MSZ Fot. Sergei Bobylev / Associated Press
  • Pogrzeb królowej Elżbiety II odbędzie się 19 września w Opactwie Westminsterskim
  • Wielka Brytania wysłała zaproszenia do światowych przywódców, ale rosyjski prezydent swojego nie otrzymał
  • Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa powiedziała, że "próba wykorzystania przez Wielką Brytanię narodowej tragedii w celu wyrównania rachunków jest głęboko niemoralna"

Decyzja Wielkiej Brytanii "głęboko niemoralna"

"Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało ambasadę rosyjską w Londynie o swojej decyzji o powstrzymaniu się od zapraszania Rosji, w tym wyższych urzędników ambasady, do udziału w ceremoniach żałobnych po śmierci królowej Elżbiety II" – stwierdzono w oświadczeniu rosyjskiego MSZ, które cytuje agencja TASS.

– Uważamy, że próba wykorzystania przez Wielką Brytanię narodowej tragedii, która dotknęła serca milionów ludzi na całym świecie w celu wyrównania rachunków z nami w dniach żałoby, jest głęboko niemoralna – oznajmiła Maria Zacharowa.

Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji dodała, że "mimo to Rosja przesyła Brytyjczykom szczere kondolencje z powodu ich wielkiej straty". Zacharowa twierdzi, że Wielka Brytania usprawiedliwia swoją decyzję "operacją specjalną" w Ukrainie.

"Szczególnie cyniczne posunięcie"

Według strony rosyjskiej jest to "szczególnie cyniczne posunięcie" z uwagi na fakt, iż podczas II wojny światowej, gdy armia brytyjska "walczyła z nazistami i ukraińskimi kolaborantami", Elżbieta sama wstąpiła do Pomocniczej Służby Terytorialnej.

– A teraz elity brytyjskie są po ich stronie. Jednak Moskwa nadal czci pamięć wszystkich weteranów, którzy przyczynili się do zwycięstwa – dodała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.

Zobacz też: Szczujnia Putina na propagandowym haju. "Ukraińcy z Rosjanami napadną na Polskę"

Władimir Putin wcale nie jest wyjątkiem. Jak podaje brytyjski dziennik "The Sun", zaproszenia na pogrzeb królowej nie otrzymali przedstawiciele Rosji, ale również Białorusi i Birmy.

Agencja Reutera poinformowała z kolei, że nie pojawią się także oficjele z Afganistanu, Syrii oraz Wenezueli. Co ciekawe, "zielone światło" dla wysłania przedstawiciela dostała Korea Północna.

Zasady dla uczestników uroczystości

Jak pisaliśmy w naTemat, przywódcy, którzy otrzymali zaproszenia na pogrzeb królowej Elżbiety II, zostali poproszeni o przybycie lotami komercyjnymi. Heathrow, czyli największe londyńskie lotnisko, nie będzie obsługiwać lotów prywatnych. Przywódcy państw nie będą mogli korzystać ze swoich samochodów państwowych. Zamiast tego mają zostać przewiezieni autobusami.

Żałobnicy przyjadą do Opactwa Westminsterskiego w eskortowanych autokarach z miejsca w zachodniej części miasta, gdzie "ze względu na ścisłe zasady bezpieczeństwa i ograniczenia na drogach" zostawią własne pojazdy.

Może Cię zainteresować: Strażnik zemdlał na warcie przy trumnie królowej Elżbiety. Film obiegł sieć

Światowi przywódcy nie będą mogli skorzystać z przelotów helikopterem między lotniskami ze względu na liczbę lotów operujących w tym czasie. Po pogrzebie przejdą pieszo do Dean's Yard.

Odbędzie się tam przyjęcie wydane przez ministra spraw zagranicznych Jamesa Cleverly'ego. Po nim światowi przywódcy będą mogli wrócić do zachodniego Londynu, by odebrać swoje auta.