Kup subskrypcję
Zaloguj się

Sądny tydzień dla Grupy Azoty. Banki tracą cierpliwość

W tym tygodniu ruszy kolejna tura rozmów między Grupą Azoty a instytucjami finansowymi, które dały chemicznemu gigantowi kredyt na budowę fabryki tworzyw sztucznych w Policach. Z naszych informacji wynika, że przedstawiciele banków tracą cierpliwość. Oczekują realnego harmonogramu spłat kredytu, planu restrukturyzacji Azotów i ostatecznego zakończenia inwestycji wartej ponad 7 mld zł. Nowy zarząd Azotów przyznaje, że od czerwca ubiegłego roku spółka nie zaproponowała bankom konkretnych rozwiązań pozwalających ustabilizować sytuację finansową grupy.

Najnowsza inwestycja Grupy Azoty w Policach
Najnowsza inwestycja Grupy Azoty w Policach | Foto: Dariusz Gorajski / Forum Polska Agencja Fotografów

W środę mija czas na porozumienie Grupy Azoty z bankami w sprawie dalszego finansowania polickiej inwestycji, wartej ponad 7 mld zł. Fabryka polipropylenu została hucznie otwarta przez polityków PiS w czerwcu 2023 r., choć projekt nie został ukończony. Instalacja miała rozpocząć pełną komercyjną produkcję od września, ale do dziś nie udało się przeprowadzić tzw. testu integralności inwestycji, który ma potwierdzić osiągniecie przez zakład wszystkich paramentów gwarantowanych przez wykonawcę. Bez tego niemożliwe jest formalne zakończenie inwestycji i podpisywanie długoterminowych umów na sprzedaż produktów z nowej fabryki. Już na koniec trzeciego kwartału ubiegłego roku zaawansowanie prac przy projekcie wynosiło 99,84 proc. Od tamtego czasu niewiele się zmieniło.

Zaawansowanie prac przy projekcie Polimery Police realizowanym w Policach przez Grupę Azoty. Inwestycja obejmuje budowę instalacji do produkcji propylenu i polipropylenu oraz szereg obiektów towarzyszących. Jej koszt szacuje się na co najmniej 1,8 mld dol. (około 7,2 mld zł).
Zaawansowanie prac przy projekcie Polimery Police realizowanym w Policach przez Grupę Azoty. Inwestycja obejmuje budowę instalacji do produkcji propylenu i polipropylenu oraz szereg obiektów towarzyszących. Jej koszt szacuje się na co najmniej 1,8 mld dol. (około 7,2 mld zł). | Grupa Azoty

Przedłużające się prace i związane z tym rosnące koszty inwestycji niepokoją banki. O obawach instytucji finansowych dotyczących polickiego projektu pisaliśmy po raz pierwszy już w grudniu 2023 r. Od tamego czasu udało się podpisać kilka porozumień, ale cierpliwość banków zaczyna się kończyć.

Jak wynika z naszych informacji, sytuacja jest bardzo napięta. Banki nie mogą w nieskończoność przedłużać porozumień z Azotami, nie wiedząc, czy chemiczną grupę uda się wyprowadzić na prostą. Spółka ma potężne problemy nie tylko w Policach, ale też w pozostałych swoich biznesach. Największy krajowy producent nawozów na koniec trzeciego kwartału ubiegłego roku zanotował ponad 1,8 mld zł straty netto (dane za cały 2023 r. będą znane w kwietniu). W nowy rok chemiczna grupa weszła z potężnym zadłużeniem, sięgającym 10 mld zł, i złamanymi konwenantami bankowymi.

Jak wynika z naszych informacji, banki obawiają się, że będą zmuszone przenieść udzielony Azotom kredyt do tzw. trzeciego koszyka, do którego trafiają wierzytelności z rozpoznaną przesłanką do utraty wartości. Konsekwencja tego ruchu byłaby dla banków poważna, bo oznaczałaby zawiązanie rezerw nawet na całość kwoty pożyczonej Azotom, co obniżyłoby ich wyniki finansowe. Instytucje oczekują realnego harmonogramu spłat kredytu i ostatecznego zakończenia inwestycji. Nasze źródła wskazują, że część banków jest skłonna zwrócić się z alarmistycznym wnioskiem o pomoc w rozwiązaniu tej sytuacji do Ministerstwa Aktywów Państwowych.

Konsorcjum instytucji wspierających projekt w Policach jest potężne, należą do niego banki polskie i zagraniczne, w tym: Alior Bank, Bank Gospodarstwa Krajowego, Bank Ochrony Środowiska, Bank Pekao, BNP Paribas Bank Polska, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, Haitong Bank Polska, ICBC Standard Bank, polski oddział Industrial and Commercial Bank of China, mBank, PKO BP, Powszechny Zakład Ubezpieczeń, PZU na Życie, PZU FIZAN BIS 2 oraz Santander Bank Polska.

Nowy zarząd: rozmowy z bankami priorytetem

Grupa Azoty od 20 września ma nowy zarząd. Na czele spółki stanął Adam Leszkiewicz, były wiceminister skarbu państwa i były prezes należących do grupy Zakładów Azotowych w Kędzierzynie-Koźlu. Nowy zarząd zapewnia, że zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji.

Nowy wiceprezes Azotów Andrzej Skolmowski przypomina, że pierwszy komunikat dotyczący niepokojącej sytuacji finansowej grupy poprzedni zarząd wystosował 15 maja 2023 r. Dotyczył on potencjalnego ryzyka przekroczenia wskaźników zadłużenia powyżej poziomów maksymalnych dopuszczonych przez banki. Z kolei 1 czerwca ubiegłego roku spółka informowała o rozpoczęciu rozmów z instytucjami finansowymi w tym zakresie. Od tego czasu zarówno Grupa Azoty, jak i zależna spółka GA Polyolefins, która realizuje projekt w Policach, podpisywały porozumienia z instytucjami finansowymi. Chodziło o to, by pomimo złamanych warunków umów z bankami, umowy te nie zostały zerwane.

Zobacz też: Tak wyglądają Azoty po rządach PiS. "Prawdziwe pasmo nieszczęść"

— Mając świadomość powagi sytuacji, którą zastał zarząd w zmienionym składzie, kwestia rozmów z bankami i konieczność zaproponowania konkretnych rozwiązań pozwalających ustabilizować sytuację finansową Grupy Azoty została potraktowana priorytetowo. Faktem jest, że od 1 czerwca ubiegłego roku takie konkretne rozwiązania nie zostały przedstawione instytucjom finansowym — ujawnia Skolmowski.

— Kwestią nadrzędną dla obecnego zarządu Grupy Azoty, powołanego 20 marca, jest przedstawienie instytucjom długoterminowego planu poprawy sytuacji spółki w możliwie najszybszym terminie. Dążymy do tego, aby pomimo wielowątkowości rozmów i szeregu kwestii, które nie zostały od 1 czerwca ubiegłego roku wypracowane przez spółkę, zaproponować rozwiązania, które zostaną pozytywnie przyjęte przez instytucje finansowe. Co istotne — działania, które powinny być wypracowane przez ostatnie pół roku, musimy zaplanować w ciągu najbliższych kilku tygodni — podkreśla Skolmowski.

Przekonuje, że rozmowy z bankami odbywają się "w konstruktywnej atmosferze". — Nie ma dla nowego zarządu ważniejszego zadania niż odbudowa wiarygodności i wypracowanie rozwiązań, które pozwolą wyprowadzić grupę z obecnej sytuacji — zapewnia wiceprezes Azotów.

Oficjalnie nowa fabryka tworzyw Polimery Police wciąż nie została ukończona, brakuje jej jeszcze tzw. testu integralności. W praktyce już pracuje. Zakład osiągnął założoną w projekcie nominalną wydajność produkcji polipropylenu dla gatunku homopolimerów na poziomie 1 200 ton na dobę (100 proc.). Na instalacji PDH do produkcji propylenu trwa proces regulacji i optymalizacji procesów. Aktualnie osiągnięta wydajność nominalna produkcji propylenu wynosi 95 proc. Jak zapewnia spółka, wytwarzany w fabryce polipropylen pod marką Gryfilen z pozytywnym wynikiem testów walidacyjnych jest dostępny w sprzedaży zarówno dla klientów bezpośrednich, jak i dla wybranych dystrybutorów na rynek krajowy i europejski.
Oficjalnie nowa fabryka tworzyw Polimery Police wciąż nie została ukończona, brakuje jej jeszcze tzw. testu integralności. W praktyce już pracuje. Zakład osiągnął założoną w projekcie nominalną wydajność produkcji polipropylenu dla gatunku homopolimerów na poziomie 1 200 ton na dobę (100 proc.). Na instalacji PDH do produkcji propylenu trwa proces regulacji i optymalizacji procesów. Aktualnie osiągnięta wydajność nominalna produkcji propylenu wynosi 95 proc. Jak zapewnia spółka, wytwarzany w fabryce polipropylen pod marką Gryfilen z pozytywnym wynikiem testów walidacyjnych jest dostępny w sprzedaży zarówno dla klientów bezpośrednich, jak i dla wybranych dystrybutorów na rynek krajowy i europejski. | Grupa Azoty

Autorzy: Barbara Oksińska, Bartek Godusławski, dziennikarze Business Insider Polska