Malarstwo: złoto w tytule i złoto w technice

Malarstwo: złoto w tytule i złoto w technice

Olimpia Gaia Martinelli | 19 sie 2023 7 minut czytania 0 komentarze
 

Kiedy myślimy o złocie w historii sztuki, okazuje się, że dość łatwo, jeśli nie jest to oczywiste, skupić się i rozwodzić nad jedną szczególną techniką artystyczną, która tylko na chwilę...

PRZEZ DŁUGI CZAS (2021) Malarstwo Ruperta Cefai.

w tytule

Kiedy myślimy o złocie w historii sztuki, okazuje się, że dość łatwo, jeśli nie jest to oczywiste, skupić się i rozwodzić w szczególności nad jedną techniką artystyczną, którą chcę chwilowo odłożyć na bok, szukając wzbogacenie innej, raczej bezprecedensowej, narracji, mającej na celu wyjaśnienie przedmiotu naszych dociekań, odwołując się wyłącznie do niektórych tytułów arcydzieł malarstwa, które zawierają słowo złoto, nawiązując do właściwości i samoistnej symbolicznej wartości wspomnianego metalu, bez faktycznego robiąc z tego użytek. Wychodząc z przyjętego założenia rozpocznę od obrazu olejnego na desce z ok. 1576-1581 wykonane przez Jacopo Zucchi i zatytułowane właśnie The Age of Gold, arcydzieło, w którym mały format mieści bogactwo postaci i szczegółów zaczerpniętych z mitologicznego motywu, nawiązując do wersji opowiadanej przez Metamorfozy Owidiusza, których traktowanie wyraźnie podkreśla napis w języku włoskim, który wydaje się być wspierany powyżej przez dwie nagie kobiety w locie. Scena, która w górnej części przedstawia pośrodku górę, z której wypływają różne rzeki, reprezentowaną przez bóstwa rzeczne, natomiast w dolnej części podpory obraz harmonii między ludźmi, zwierzętami i roślinami, użyłaby słowa złoto, temat naszych dociekań w raczej pozytywny, pomyślny i idylliczny sposób, ponieważ łączy tę nazwę ze Złotym Wiekiem: mitycznym czasem par excellence, w którym istoty ludzkie żyły bez potrzeby praw, ani też nie miały potrzeby uprawiać ziemię, ponieważ każda roślina była zdolna do samorzutnego wzrostu. W istocie, bez użycia omawianego metalu, a jedynie wspominając o jego dobroczynnych właściwościach w tytule, obraz przenosi nas w odległą i upragnioną epokę, wolną od nienawiści między jednostkami i wojen, naznaczoną wieczną wiosną, w której nie ma trzeba budować domy na schronienie. Jeśli dla Zucchi złoto kojarzy się z cudownym okresem, który jest już zdecydowanie wyczerpany, co myśli o tym Miró? Tego dowiemy się, a raczej wydedukujemy, przyglądając się pracy hiszpańskiego surrealisty, zatytułowanej właśnie Złoto lazuru (1967), arcydziełu, w którym tak naprawdę jasność nadaje kolor żółty, a nie złoto, chromatyka służąca jako tło dla niezidentyfikowanych czarnych, niebieskich i czerwonych kształtów i linii, których celem jest odmowa poddania się jakiejkolwiek ustalonej interpretacji. W ten sposób nawet niemal nieistotne nawiązanie do metalu, o którym mowa, zostaje przekształcone w autentyczną wypowiedź poetyki malarza, niezwykle znanego z tworzenia słownika znaków stałych, które, ponieważ nie były kojarzone ze słownikiem konwencji, do których się odwołuje, pozostają częściowo niepoznawalne, mimo że malarz ujawnił, w jaki sposób każdy z nich faktycznie odnosił się do konkretnej formy.

UNTITLED191212 (2019) Malarstwo Tsunshana.

ZŁOTE SPOTKANIA (2022) Malarstwo Aleny Sobolewskiej.

w technice

Zilustrowawszy, jak złoto pojawiało się w niektórych tytułach słynnych obrazów, bez oczywiście wyczerpującego omówienia omawianego tematu, przejdźmy do analizy niektórych arcydzieł, które rzeczywiście przyjmują w sobie pozłacane powierzchnie, wykonane za pomocą specyficzna technika, która zostanie pokrótce wyjaśniona później. Aby zrobić to, co zostało wyjaśnione, zacznę geograficznie, a także chronologicznie, od Holandii, kontynuując przez Włochy, a kończąc na Austrii, krajach, w których sztuczność dzieł, które zostaną najpierw opisane, a później przeanalizowane zgodnie w ich technice egzekucji. Mówiąc o Holandii przywołuję jako przykład Trójcę i Historie św. Dionizego Henriego Bellechose'a (1416), tempera i złoto na desce, które uwieczniają dwie sceny z ostatnich dni wspomnianego świętego, mające na celu nadanie kształtu w przypadku komunii i ścięcie głowy, skierowane w centrum przedstawienia Trójcy Świętej, gdzie Bóg Ojciec trzymający krzyż swojego Syna jest świadkiem pojawienia się coloba Ducha Świętego. Przechodząc zwięźle do Poliptyku Miłosierdzia włoskiego Piero della Francesca, olej, tempera i złoto na desce przedstawiają w najbardziej przekonującej centralnej części Dziewicę otwierającą swój płaszcz, oferując schronienie i ochronę ludziom, którzy ją czczą, dosłownie z wierni przedstawieni w sposób hierarchicznie mniejszy. Od świętego złota, rozumianego jako doskonałe tło dla oddania ponadczasowości, świetlistości i abstrakcji boskiego wymiaru, przechodzimy do świeckiego kontekstu Klimta, wyraźnie wyrażonego między innymi w arcydziele z 1902 roku, zatytułowanym Beethoven Frieze, w którym malarz starał się nadać formę IX Symfonii, komponując dzieło, którego trzy pomalowane ściany tworzą spójną sekwencję, która ze zderzenia szczęścia i wrogich sił prowadzi do triumfu Ody do radości. Wreszcie sama Holandia, Włochy i Austria towarzyszą nam w ujawnieniu omawianej techniki malowania złotem: złote tło, mające na celu zmaterializowanie się w nałożeniu bardzo cienkiej warstwy złota (złota płatkowa) na tło obrazów, praktyka, która ma swoje najsłynniejsze korzenie w mozaikach rozpowszechnionych od czasów wczesnego chrześcijaństwa, która później stała się malarstwem i która została stopniowo odrzucona w XIV wieku, kiedy dzięki innowacjom Giotta zaczęto tworzyć bardziej realistyczne tła architektoniczne i krajobrazowe preferowane, co powodowało stopniowe zmniejszanie się udziału procentowego płyciny zdobionej złotem. W tym momencie narracja historii sztuki obrała inne tory, przechodząc do analizy trzech obrazów niektórych artystów Artmajeur, w tym złoconych części...

DREAM (2019) Malarstwo Wiktora Horiajewa.

Wiktor Horiajew: Sen

Jest niedzielny poranek i po pełnej wrażeń i alkoholowej sobotniej nocy budzimy się w czymś w rodzaju mistycznej wizji, w której nasze złote łoże otula nas własnym światłem, by odsłonić nam być może to, co robiliśmy do nocy, wśród oczywistych zaników pamięci i być może niewybaczalnej skruchy. Pomimo tych kontrowersyjnych myśli, bohaterka omawianego dzieła wydaje się dość spokojna, jakby osiągnęła spokój, jaki może nadać tylko boski blask, do tego stopnia, że jest wyraźnie pochłonięta wpatrywaniem się w swoje złote prześcieradła, choćby po to, by wyobrazić sobie ile pieniędzy mogłaby zarobić, gdyby sprzedała je najbliższemu kupcowi złota. Absurdy na bok, czy wiesz, jak złoto pasuje do motywu łóżka, a tym samym do świata snów? Złoto, cenny i trwały metal, który zawsze kojarzony był z koncepcjami nieśmiertelności, wieczności i królewskości, a także z elitarnymi wartościami etycznymi, takimi jak czystość, lojalność, odwaga, łaskawość, miłosierdzie, sprawiedliwość i hart ducha, jest zdecydowanie dobrą wróżbą. jeśli pojawia się nam we śnie, ponieważ wskazuje na sukces, osiągnięcie wyznaczonych celów i pomyślność. Ponadto kolor słońca i Apolla wskazuje na cnoty marzyciela, takie jak na przykład zmysł moralny i miłość, prezentując się również jako dobry znak dla pożądanego objęcia przez niego pozycji przywódczych, a także osiągnięcie sławy. Z drugiej strony, w sensie negatywnym, złoty sen mógł wiązać się z poczuciem nostalgii za dawno minionymi latami młodości lub z rodzajem niepokoju pielęgnowanego w związku z upragnionymi, ale wciąż niespełnionymi pragnieniami.

UWIELBIAM ORYGINALNE MALARSTWO. ZŁOTA GRAFIKA DEKORACYJNA ZŁOTY LIŚĆ (2023)Obraz Iriny Bast.

Irina Bast: Uwielbiam oryginalne obrazy

Nie trzeba mówić w kółko, praca Iriny Bast dała początek nowej i bezprecedensowej interpretacji pocałunku Klimta, w której jednak fakt wyrażony tytułem arcydzieła z lat 1907-08 nie występuje, ponieważ wizerunki Zakochanych w oryginale malowanie jedynie zbliża ich twarze do siebie w akcie rodzącym czuły uścisk, najwyraźniej nie obejmujący spoczynku ust na powierzchni skóry ukochanej. W przypadku artysty z Artmajeur źródło inspiracji do zastosowania techniki złocenia pozostaje jednak nieznane, natomiast w przypadku austriackiego mistrza wiadomo, w jaki sposób, aby powołać do życia arcydzieło zdolne przedstawiania symbolu okresu secesji, zaczerpnął przykłady z bizantyjskich mozaik Rawenny, z których badań zrodził się wspomniany obraz, w którym bohaterowie zbliżają do siebie swoje ciała na świetlistym, abstrakcyjnym, a co za tym idzie ponadczasowym tle. W tym kontekście, gdzie trójwymiarowa przestrzeń jest anulowana, wizerunki nabierają dwuwymiarowego wyglądu, podczas gdy wraz z trawnikiem i szatami są uporządkowane przez hiperdekorowane pola, których forma jest określona przez kontrasty kolorów i jasności . Jeśli chodzi o znaczenie arcydzieła, uchwycono jednak moment, w którym światy męskie i żeńskie przenikają się, urzeczywistniając triumf jednoczącej mocy erosu, mającej na celu połączenie dwóch zasadniczo różnych światów, zebranych w świetlistym złotym pojemniku, mającym na celu w uczynieniu mocy miłości konkretną i boską.

ŚWIETLNA CISZA (2017)Obraz autorstwa Adriana Plucha.

Adriana Plucha: Świetlista cisza

Nawiązując do słów artystki w Artmajeur, prace wchodzące w skład cyklu Ogrody świata, w tym zarówno obrazy, jak i rzeźby, dają widzowi, w przypadku Świetlistej ciszy poprzez zastosowanie złota, osiągnięcie spokoju. Ten upragniony przez wielu stan umysłu osiąga się poprzez sztukę, która zachęca do cichej kontemplacji, zdolnej do wywołania owocnej wewnętrznej medytacji, wspieranej przez tę szczególną kombinację minimalizmu, koloru i delikatności, gotową do podkreślenia spontaniczności badanej natury i krajobrazów . Z pewnością głównym źródłem inspiracji dla realizacji tego typu tematów była kultura azjatycka, aw szczególności grafika i malarstwo japońskie, znane z monochromatycznej kolorystyki i dużej dbałości o szczegóły. Wpływy te przybierają nową formę dzięki zastosowaniu bardzo osobistej techniki tempery naturalnej, która bazując na spoiwie na bazie jajka, umiejętnie wykorzystuje płatki złota, a także okazjonalnie wykorzystuje płatki srebra i platynę. Wreszcie, gdybyśmy zestawili Świetlistą ciszę z bardziej zachodnią narracją historii sztuki, złote tło z pewnością przywodziłoby na myśl ponadczasową duchową ikonografię, podczas gdy tematyka kwiatowa sama w sobie mogłaby nawiązywać do perspektywy cięcia, zgodnie z którą: około 127 lat wcześniej Van Gogh przedstawił swoją kwitnącą gałąź drzewa migdałowego (1890).

Zobacz więcej artykułów

Artmajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki