Atak pod Moskwą. Błyskawiczna decyzja sądu ws. zatrzymanych. Są zarzuty

Pierwsi z zatrzymanych po piątkowym zamachu na Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą stanęli przed sądem. Moskiewski sąd w dzielnicy Basmannyj zarzucił dwóm osobom udział w akcie terroru. Grozi im dożywocie.

Według najnowszych danych w zamachu zginęło 137 osób. Rosyjskie służby ratownicze podały, że do tej pory o pomoc medyczną zwróciło się 180 osób, które odniosły różnego rodzaju obrażenia.

Zobacz wideo Crocus City Hall dzień po ataku terrorystycznym

W sieci pojawiły się już nagrania i zdjęcia zatrzymanych doprowadzonych przed sąd. Zarzuty usłyszeli pochodzący z Tadżykistanu Dalerdżon Barotowicz Mirzojew oraz Saidakrami Murodali Rachabalizoda. Jak czytamy w komunikacie, obaj przyznali się do zarzucanego czynu. Zastosowano wobec nich areszt tymczasowy (do 22 maja).

Atak pod Moskwą. Biały Dom: Ukraina nie miała z tym nic wspólnego

W piątkowy wieczór grupa terrorystów napadła na kompleks Crocus City Hall znajdujący się na obrzeżach Moskwy. Zamachowcy podpalili budynek i strzelali z broni automatycznej do każdego, kto znajdował  się w pobliżu. Do tej pory rosyjskie służby śledcze zidentyfikowały ciała 62 ofiar zamachu. W wielu przypadkach niezbędna jest ekspertyza na podstawie DNA.

Do ataku przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego. Władze Rosji obciążają odpowiedzialnością za zamach Ukrainę. Kijów zaprzecza, co potwierdza Biały Dom. - Tak zwane Państwo Islamskie ponosi wyłączną odpowiedzialność za atak pod Moskwą i nie było żadnego zaangażowania Ukrainy - poinformowała rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych Adrienne Watson. 

Nowe informacje ws. terrorystów. Media podają nazwisko organizatora zamachu

Kilka godzin po ataku pod Moskwą Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej podała, że zatrzymano 11 osób. Według mediów jednym z organizatorów zamachu w Crocus City Hall może być Abdułło Burijew, tadżycko-rosyjski bojownik afgańskiej komórki Państwa Islamskiego zwanej ISIS-K.

Portal Ważnyje Istorii podkreśla, że jeden z zatrzymanych zamachowców opowiedział (choć nie mówi po rosyjsku) o mężczyźnie imieniem Abdułło, którego poznał za pośrednictwem Telegramu i który kupił terrorystom samochód marki Renault.


***

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.