Mapa rynku.
Dziś na giełdach mamy „Dzień Trzech Wiedźm”, czyli dzień w którym wygasają marcowe serie instrumentów pochodnych. Jedyny dzień, gdy rynek terminowy może determinować zachowanie rynku kasowego. To dotyczy przede wszystkim indeksu WIG20. W historii zdarzało się, że rozliczenie kontraktów terminowych na ten indeks przekładało się na duży skok zmienności w końcówce takich sesji.
Zmiany w indeksach i ważne dane makro
Innym czynnikiem, który może dziś determinować zachowanie GPW, a bardziej na konkretnych spółkach, będą roszady w indeksach jakie nastąpią po dzisiejszej sesji. W indeksie WIG20 spółka Asseco Poland zostanie zastąpiona przez Budimex, a udział PKO BP zostanie ograniczony do 15 proc. W indeksie mWIG40 pojawią się spółki AB, Rainbow Tours, Synektik i wspomniane Asseco Poland. Z indeksu wypadnie natomiast Budimex, Bumech, Synthaverse i ZE PAK. Te trzy ostatnie spółki trafią do sWIG80, gdzie po dzisiejszej sesji trafi jeszcze Asseco SEE.
Trzecią grupą potencjalnych impulsów są publikowane po południu dane z USA. Będą one tym bardziej obserwowane, że już wczorajsze raporty o sprzedaży detalicznej i inflacji producenckiej wywołały sporo emocji. Dziś o godzinie 13:30 inwestorzy dowiedzą się jak w marcu kształtował się indeks NY Empire State. Trzy kwadranse później zostaną opublikowane dane o produkcji przemysłowej w lutym. Na godzinę 15:00 natomiast zaplanowana jest publikacja marcowego indeksu Uniwersytetu Michigan.
Zanim jednak te wymienione wyżej czynniki ewentualnie „zagrają”, wpływając na decyzje inwestorów, rano giełda w Warszawie gra w swoją codzienną grę, gdzie otwarcie jest wypadkową nastrojów na rynkach globalnych i wiadomości napływających ze spółek. A dziś sesja rozpoczęła się od trzęsienia ziemi na akcjach LPP.
Kurs LPP na „dolnych widłach”
W pierwszej godzinie piątkowych notowań akcje LPP taniały aż o 24,7 proc. do 13.430 zł. To najniższy kurs od pierwszej połowy listopada. Jeszcze pod koniec grudnia za jedną akcję LPP płacono rekordowe 18.980 zł. Aktualnie (stan na godzinę 10:10) handel jest przerwany równoważeniem kursu. TKO wskazuje na 27-proc. przecenę i spadek ceny do 13.000 zł. Krach na LPP to pokłosie raportu Hindenburg Research. Amerykańska firma analityczno-inwestycyjna zarzuca spółce oszustwo dot. sprzedaży aktywów w Rosji. Jednocześnie fundusz przyznał, że wykorzystał informacje do zajęcia krótkiej pozycji na akcjach LPP. Na moment publikacji raportu w rejestrze KNF nie pojawiła się żadna informacja na ten temat.
Gwałtowne tąpnięcie kursu LPP mocno ciąży indeksowi WIG20. O godzinie 09:30 indeks WIG20 spadał o 0,68 proc. do 2.395 pkt., testując chwilę po otwarciu już poziom 2.383 pkt. (-1,2 proc.). Dobra wiadomość jest taka, że tak gwałtowna przecena akcji LPP w pierwszych minutach sesji wydaje się nie do utrzymania. Informacja o krótkiej pozycji to na tę chwilę jednak zbyt mało, żeby uzasadnić dwucyfrowy spadek kursu.
Allegro i KGHM na zielono
W indeksie WIG20 największą przeciwwagą dla LPP są drożejące akcje Allegro (31,58 zł; +2,93 proc.), KGHM (118,35 zł; +2,03 proc.) i Santander Bank Polska (547 zł; +1,96 proc.), które mają największy pozytywny wpływ na indeks.
Wzrost kursu Allegro to wciąż reakcja na wczorajszy raport i prognozy. KGHM idzie w górę w ślad za drożejącą miedzią i srebrem na rynkach światowych. Kurs miedziowej spółki z pewnością wspiera też sytuacja techniczna na wykresie dziennym, gdzie w tym miesiącu doszło nie tylko do zwrotu w górę z ważnych średnioterminowych dołków, ale również do utworzenia lokalnej formacji podwójnego dna, co teraz może sugerować wzrost w kierunku 128 zł.
Sytuacja z akcjami LPP całkowicie przekierowała rano uwagę na tę spółkę i indeks WIG20. Nie oznacza to jednak, że na szerokim rynku nic się nie dzieje. Wręcz przeciwnie. Na kilku spółkach dzieje się równie dużo co na LPP. Taką spółką jest Enea.
Enea tanieje o 7,27 proc. do 9,245 zł w reakcji na informację o odpisie. Energetyczna spółka poinformowała, że dokona odpisów aktualizacyjnych, które mogą zmniejszyć zysk netto grupy w 2023 roku o 2,34 mld zł.
Kurs akcji Huuuge idzie w górę o 1,41 proc. do 28,75 zł. Impulsem do zwyżki są wyniki i skup akcji własnych. W IV kwartale 2023 roku spółka zarobiła netto 19,4 mln USD, a jej zysk EBITDA wyniósł 26,1 mln USD. W obu przypadkach był to wynik powyżej oczekiwań. Analitycy prognozowali zysk netto na poziomie 18,4 mln USD, a zysk EBITDA na poziomie 25,5 mln zł. Huuuge spodziewa się, że w tym roku zysk EBITDA będzie niższy niż w 2023 roku, ale „nadal na wysokim poziomie”. Spółka ogłosiła również skup akcji własnych po cenie 9,8042 USD czyli 38,5 zł za sztukę. Na skup chce przeznaczyć do 70 mln USD.
Inne gorące w piątek rano spółki na GPW to m.in. Data Walk (+4,84 proc.), Sunex (+3,17 proc.), Kernel (-3,71 proc.) i CCC (-2,58 proc.).
