Po raz pierwszy od wybuchu wojny Rosja zagrała z europejską drużyną

23.03.2024

Na VTB Arena w Moskwie Rosja mierzyła się z zaprzyjaźnioną Serbią. To pierwsza konfrontacja ”Sbornej” z europejską drużyną od listopada 2021 roku. Trzy miesiące później Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę, przez co została zrzucona na margines przez znaczną część świata.

Wykluczeni na arenie międzynarodowej

W eliminacjach do mundialu w Katarze Rosja zajęła drugie miejsce w grupie, w efekcie czego o awans musiała powalczyć w barażach. W losowaniu ”Sborna” trafiła na Polskę, jednak doskonale pamiętamy, że do meczu ostatecznie nie doszło. 24 lutego 2022 roku Rosja napadła na Ukrainę.

Choć jeszcze tego samego dnia Zenit rozegrał mecz Ligi Europy z Realem Betis, a Spartak Moskwa przystąpił do losowania 1/8 finału tych rozgrywek, to rosyjskie kluby oraz reprezentacja wkrótce zostały zawieszone przez międzynarodowe organizacje. Rosji zabrano także organizację finału Ligi Mistrzów w Sankt Petersburgu w sezonie 2021/22. Tym samym reprezentacja Rosji otrzymała walkowera w barażowym meczu z Polską, dzięki czemu ”Biało-Czerwoni” bezpośrednio awansowali do finału.

Sezon ligowy w Rosji normalnie był kontynuowany, lecz kluby nie mogły uczestniczyć w europejskich pucharach. Reprezentacja zaś do grania wróciła dopiero we wrześniu 2022 roku. Do końca 2022 roku ”Sborna” zagrała trzy mecze z byłymi republikami ZSRR – Kirgistanem, Tadżykistanem oraz Uzbekistanem. W 2023 roku rozegrała osiem meczów towarzyskich, ale żadnego z Europejczykami. Wcześniej federacja próbowała robić podchody pod zaproszenie na spotkanie Bośni i Hercegowiny, lecz sprzeciwili się temu piłkarze (głównie Edin Dzeko) oraz kibice z Bałkanów. Zaproszenia nie odrzuciła za to Serbia, która ma bliskie relacje polityczne oraz biznesowe z agresorem.

Rosjanin i Serb to dwa bratanki

Tuż przed napaścią na Ukrainę serbski dziennik ”Informer” pisał, że… to Ukraina jest agresorem. Kiedy już do agresji Rosji doszło, Serbia była jednym z nielicznych krajów, który jej nie potępił. Ma to jednak swoje podłoże w wieloletniej przyjaźni między tymi nacjami.

W 2010 roku sponsorem tytularnym Crvenej Zvezdy został Gazprom, z którym kontrakt przedłużono w połowie 2022 roku, a więc kilka miesięcy po wybuchu wojny. Rosyjski koncert od niemal dwóch dekad sponsoruje także Zenit Sankt Petersburg, z którym Crvena towarzysko zmierzyła się w lipcu 2022 roku. Wtedy na trybunach stadionu w Soczi pojawiła się oprawa z podpisem: ”Rosjanie i Serbowie na zawsze braćmi”. Warto dodać, że kibice Crvenej mają zgodę’ z kibicami Spartaka Moskwa. Zaprzyjaźnieni ze sobą są także fani Partizana Belgrad i CSKA Moskwa.

Za porozumieniem UEFY Serbia ma zamiar wznowić kontakty sportowe z Rosją. Wcześniej taką chęć wyrażała jedynie Białoruś. W styczniu 2024 roku europejska federacja wydała zgodę na organizację meczu Rosji z Serbią. Mimo licznych głosów krytyki, spotkanie to zostało uwzględnione w rankingu FIFA. Punkty za ten mecz przypisać sobie będzie mógł zespół Walerija Karpina, który w Moskwie rozbił uczestnika nadchodzącego Euro 4:0.

Nieprzemyślane posty Atalanty

Na drugą połowę tego spotkania wyszedł Aleksiej Miranczuk. Piłkarz Atalanty już po niemal dziesięciu minutach wpisał się na listę strzelców. ”La Dea” postanowiła podzielić się tym faktem w swoich mediach społecznościowych. Posty spotkały się ze sporą krytyką, a w swój były klub uderzył także były piłkarz Atalanty Rusłan Malinowski. Ukrainiec na Instagramie skomentował film z bramką Miranczuka słowami ”wstydźcie się”, a na Twitterze w odpowiedzi umieścił zdjęcia zbombardowanych ukraińskich miast. W klubie z Bergamo po czasie się zreflektowano, bowiem posty zniknęły już z mediów społecznościowych.

Malinowski napisał, że Miranczuk swoim występem ”przyczynia się do rosyjskiego terroryzmu”. To o tyle ciekawe, że kiedy wojna na Ukrainie wybuchła, Malinowski otrzymał duże wsparcie od Rosjanina. Obaj zawodnicy grali wówczas ze sobą od ponad roku w Atalancie, a trener ”La Dei” Gian Piero Gasperini mówił, że ”ich przyjaźń jest niezwykła”.

Mecz rozgrywany na stadionie Dynama Moskwa nie był jedynym podczas marcowej przerwy na kadrę na linii Rosja – Serbia. W Belgradzie Crvena Zvezda zmierzy się towarzysko z Zenitem Sankt Petersburg. Oprócz Serbii reprezentacja Rosji miała także podejmować w Moskwie Paragwaj. Mecz ten został jednak odwołany z powodu ataku terrorystycznego na Crocus City Hall. W ataku zginęło niemal 150 osób, a ponad 120 jest rannych (stan na 23 marca 2024, godz. 13:45). Oprócz meczu odwołano także wszystkie zaplanowane w najbliższym czasie wydarzenia w stolicy Rosji.

fot. screen YouTube