Lex deweloper będzie odblokowane. Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad przepisami, które przywracają stare wskaźniki parkingowe. Zmiany chwalą deweloperzy i eksperci. To już czwarta próba w ciągu ostatniego roku, natomiast pierwsza podejmowana przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii po zmianie władzy.Czytaj też: Kupujesz mieszkanie od dewelopera? Uważaj na klauzule inflacyjne w umowie

Wskaźnik znika z ustawy

W wykazie prac legislacyjnych znajduje się informacja o rozpoczęciu prac nad projektem nowelizacji ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa oraz niektórych innych ustaw. Oprócz zmian dotyczących społecznego budownictwa mają znaleźć się w nim również m.in. te dotyczące ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, czyli w tzw. lex deweloper. 

Ministerstwo rozwoju chce usunąć kontrowersyjny przepis z lex deweloper. Wszedł on w życie 12 maja 2023 r. Zgodnie z nim,  na każde mieszkanie realizowane w trybie lex deweloper poza strefą śródmiejską przypada 1,5 miejsca postojowego, zaś w strefie śródmiejskiej odpowiednio 1 miejsce. Wcześniej nie było tak sztywnego wskaźnika parkingowego. Samorządy ustalały własne. I teraz resort rozwoju wraca do tych zasad. Zmiana niby mała, ale bardzo istotna. Od dawna zabiegał o nią m.in. Polski Związek Firm Deweloperskich. 

- Cieszę się bardzo z zaproponowanej zmiany. Bardzo długo samorządy były niechętne tej ustawie, ale zmieniło się w ostatnich latach. Lex deweloper nabrał wiatru w żagle. Na jej podstawie deweloperzy zaczęli realizować coraz większe inwestycje. We Wrocławiu i Gdańsku rozpoczęto np. budowę osiedli, na których będzie po trzy tysiące mieszkań. Bardzo często takim budowom towarzyszą inwestycje w infrastrukturę społeczną. Na warszawskiej Białołęce deweloper wyremontował szkołę publiczną, a na ul. Wołoskiej buduje publiczną szkołę i urządza park  - opowiada Patryk Kozierkiewicz, prawnik z PZFD. 

Od 12 maja ub.r. większość inwestycji została jednak zawieszona. - Obecnie buduje się tylko w oparciu  o uchwały lokalizacyjne wydane przed wejściem w życie tej noweli. Pozostałe inwestycje zostały wstrzymane do czasu zmiany przepisów. Powodem są koszty. Mieszkania wybudowane przy wykorzystaniu tego wskaźnika byłyby bardzo drogie.  Deweloper, żeby wybudować tyle miejsc parkingowych, ile chce ustawa, ma dwa wyjścia. Albo wybudować mniejszy budynek, albo kilkupiętrowy podziemny parking. Jest to oczywiście do zrealizowania, ale ma również wpływ na wysokość ceny mieszkań. Byłyby one znacznie wyższe  - tłumaczy Patryk Kozierkiewicz. 

Według danych Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) w 2023 r. samorządy wydały 77 pozytywnych uchwał o ustaleniu lokalizacji inwestycji mieszkaniowej (dalej jako: uchwała lokalizacyjna). W  2022 r. takich uchwał było ich 96, w 2021 r.  - 78, w 2020 r. - 71, 2019 - 55. Gdyby ustawa działała jak powinna, rocznie w każdym dużym mieście można byłoby wydawać po kilka uchwał lokalizacyjnych. Dzięki temu każdego roku byłoby kilkadziesiąt tysięcy mieszkań więcej.

Propozycję chwalą również eksperci.

- Bardzo dobrze, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad zmianą lex deweloper i usunięciem wymogu minimalnej liczby miejsc postojowych. Od prawie roku apelują o to inwestorzy, samorządy, a także wiele organizacji, w tym Krajowa Izba Gospodarcza. To już czwarta próba w ciągu ostatnich kilku miesięcy, natomiast pierwsza podejmowania przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii po zmianie władzy. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie skuteczna - mówi Maciej Górski, adwokat, partner w GPLF Górski & Partners Law Firm.

Inwestorzy potrzebują więcej czasu 

I eksperci i inwestorzy postulują, by przy okazji zmiany wskaźnika parkingowego wydłużyć również czas obowiązywania lex deweloper. Nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która na jesieni ub.r.  wdrożyła reformę planistyczną, skróciła czas obowiązywania lex deweloper o trzy lata, czyli do końca 2025 r. Nawet więc, jak uda się usunąć z tej ustawy wskaźnik parkingowy, to i tak wiele inwestycji nie zostanie nigdy zrealizowanych. PZFD postulowało więc, by przedłużyć ważność ustawy do końca 2030 r. lub przynajmniej do czasu uchwalenia planów ogólnych. 

- Zmiany nie powinny ograniczać się jedynie do usunięcia współczynnika miejsc postojowych. Powinny dotyczyć także zwiększenia do 40 proc. parytetu funkcji usługowej możliwej do realizacji w ramach inwestycji mieszkaniowej oraz wydłużenia obowiązywania ustawy. Konieczne jest także dodanie przepisu przejściowego umożliwiającego podjęcie uchwały także po wygaśnięciu ustawy (analogiczne rozwiązania posiadają inne specustawy). O te zmiany postulował Komitet ds. Nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej w swoim wystąpieniu z grudnia zeszłego roku - przypomina mec. Maciej Górski.