Jedna z najpopularniejszych linii lotniczych w Europie podjęła decyzję w sprawie lotów do Iranu. Lufthansa nie poleci do Teheranu przynajmniej do końca dnia. Powodem jest obecna sytuacja na Bliskim Wschodzie, szczególnie napięcia na linii Izrael – Iran, do których doszło po ataku na irański konsulat w Damaszku. Kraje w regionie i Stany Zjednoczone pozostają w najwyższej gotowości.
Linia lotnicza zawiesza loty do Iranu
Lufthansa, największy przewoźnik Niemiec, w środę wieczorem 10 kwietnia ogłosiła tymczasowe wycofanie tras do Iranu z dostępnej siatki połączeń. Choć decyzja póki co obowiązuje tylko do dzisiaj (w czwartek 11 kwietnia), może zostać przedłużona, jeśli dalej będzie istniało zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów. Jak tłumaczy linia lotnicza, odpowiednie środki zostały podjęte ze względu na „obecną sytuację na Bliskim Wschodzie”, czyli napięcia na linii Iran-Izrael, w tym realną groźbę odwetu Iranu za zabójstwo dowódcy Gwardii Rewolucyjnej, do którego doszło 1 kwietnia w konsulacie w Damaszku i za które obwiniają izraelski rząd. „Nieustannie monitorujemy sytuację na Bliskim Wschodzie i jesteśmy w bliskim kontakcie z władzami. Bezpieczeństwo naszych gości i członków załogi jest dla Lufthansy najwyższym priorytetem” – powiedział cytowany przez agencję Reuters rzecznik linii lotniczej.
Kiedy loty zostaną przywrócone?
Stany Zjednoczone i wszystkie kraje w regionie Bliskiego Wschodu uważnie śledzą poczynania Iranu i pozostają w najwyższej gotowości. Nie wiadomo więc, czy regularne połączenia wrócą wraz z końcem tygodnia, czy też restrykcje zostaną przedłużone. Do tej pory Lufthansa była jednym z dwóch zachodnich przewoźników (obok linii Austrian Airlines), którzy obsługują międzynarodowe loty do Teheranu. „Według swojej strony internetowej i FlightRadar24 linie Austrian Airlines, które są własnością Lufthansy i obsługują bezpośrednie połączenie Wiedeń – Teheran sześć razy w tygodniu, nadal miały wykonać lot do Teheranu w czwartek” – czytamy.
Czytaj też:
Na plażę do Iranu? Władze chcą przyciągnąć turystów na wyspęCzytaj też:
Europejska linia lotnicza kasuje loty do Polski. Kilkaset rejsów mniej