Reklama
WIG85 375,30+1,10%
WIG202 507,84+1,16%
EUR / PLN4,31-0,06%
USD / PLN4,02-0,28%
CHF / PLN4,42+0,05%
GBP / PLN5,06+0,24%
EUR / USD1,07+0,23%
DAX18 118,32-0,24%
FT-SE8 147,03+0,09%
CAC 408 065,15-0,29%
DJI38 391,51+0,40%
S&P 5005 116,84+0,33%
ROPA BRENT88,56-0,86%
ROPA WTI82,81-1,02%
ZŁOTO2 335,87-0,09%
SREBRO27,15-0,26%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Na budowę domu na zgłoszenie decydują się tylko nieliczni inwestorzy. Pozwolenia nadal górą

Marek Wielgo | 08:59 11 kwiecień 2024

W ramach programu „Dom bez formalności” powstanie ponad 2,8 tys. domów jednorodzinnych o powierzchni zabudowy nieprzekraczającej 70 m kw. – ustalił portal GetHome.pl. Wygląda na to, że ułatwienia są często nadużywane przez inwestorów.

Na budowę domu na zgłoszenie decydują się tylko nieliczni inwestorzy. Pozwolenia nadal górą
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Program „Dom bez formalności” działa już ponad dwa lata. Poprzedni rząd liczył, że ożywi on budownictwojednorodzinne. Jednak eksperci portalu GetHome.pl od samego początku nie wróżyli sukcesu tej rządowej inicjatywie będącej jednym z filarów Polskiego Ładu.
 

–  Z wielu powodów w naszym kraju nie przyjęła się budowa domów jednorodzinnych na podstawie zgłoszenia. I tak jest już od ośmiu lat – wyjaśnia ekspert portalu GetHome.pl Marek Wielgo.
 

Dodaje, że tak długa jest historia „uproszczeń” w Prawie budowlanym, których celem jest przyspieszenie formalności związanych z budową domów jednorodzinnych. Chodzi o zastąpienie pozwolenia na budowę zgłoszeniem budowy z projektem. W największym skrócie, w takim zgłoszeniowym trybie urzędnicy mają 21 dni na sprawdzenie, czy dokumentacja jest kompletna, a projekt zgodny z przepisami, np. z planem zagospodarowania przestrzennego lub decyzją o warunkach zabudowy. Brak reakcji urzędu oznacza jego milczącą zgodę na rozpoczęcie budowy.
 

Dwa lata temu rząd poszedł jeszcze dalej. Program „Dom bez formalności” zakłada, że jeśli powierzchnia zabudowy domu (budowanego na własne potrzeby) nie przekracza 70 m kw., inwestor może rozpocząć roboty zaraz po doręczeniu zgłoszenia, czyli nie czekając na reakcję urzędników. Musi on jedynie zawiadomić o terminie rozpoczęcia robót budowlanych. Ponadto, może zrezygnować z kierownika budowy oraz z prowadzenia dziennika budowy. Rzecz jasna to inwestor bierze wówczas na siebie odpowiedzialność za kierowanie budową. Inną korzyścią, przynajmniej w teorii, jest skrócenie do 21 dni terminu uzyskania decyzji o warunkach zabudowy w przypadku braku planu zagospodarowania przestrzennego. I jeszcze jedno, Główny Urząd Nadzoru Budowlanego (GUNB) udostępnił bezpłatnie inwestorom 72 projekty domów do 70 m kw. (ich powierzchnia użytkowa może być większa nawet o 30 m kw.).
 

Reklama

Jednak czy tego rodzaju ułatwienia i zachęta okazały się wystarczającą zachętą dla inwestorów? Z danych GUNB, które uzyskał portal GetHome.pl wynika, że w pierwszym roku obowiązywania programu „Dom bez formalności” z uproszczonej ścieżki skorzystało niespełna 1,2 tys. inwestorów. Natomiast w ubiegłym roku – według danych GUNB – było ich prawie 1,7 tys. Ponadto, blisko 2,4 tys. domów powstanie na podstawie zgłoszenia w trybie zwykłym, który obowiązuje od 2015 r. To niewiele, biorąc pod uwagę skalę budownictwa jednorodzinnego. Wydane w ciągu ostatnich dwóch lat pozwolenia na budowę obejmują bowiem ponad 202 tys. domów jednorodzinnych.

 

 

– Jak widać domy budowane na podstawie zgłoszenia, wciąż stanowią niewielką niszę. Najwyraźniej ogromna większość inwestorów nie widzi korzyści z wyboru tej procedury. Co gorsza, mogłaby im ona przysporzyć problemów, np. z uzyskaniem kredytu. Szanujące się banki chcą mieć bowiem gwarancję, że budowa przebiega zgodnie z harmonogramem i sztuką budowlaną  – komentuje Marek Wielgo.

Reklama

 

Portal GetHome.pl ustalił także, w których województwach inwestorzy budujący domy jednorodzinne korzystali do tej pory najchętniej z ułatwień w programie „Dom bez formalności”. Z danych GUNB wynika, że zdecydowanie najwięcej domów do 70 m kw. powstanie w województwie mazowieckim (585), natomiast najmniej — w opolskim (35).

 

 

Reklama

Marek Wielgo przypomina, że poprzedni rząd próbował objąć uproszczonymi procedurami wszystkie domyjednorodzinne, budowane na własne potrzeby, bez względu na powierzchnię zabudowy. Ostatecznie projekt stosownej nowelizacji Prawa Budowlanego trafił do kosza. Z kolei obecny rząd przygotowuje projekt zmian w tej ustawie, które mają zapobiec patologiom wynikającym z programu „Dom bez formalności”. Okazuje się, że zagrożeniem  jest wzrost liczby samowoli budowlanych.
 

W Prawie budowlanym znajdą się więc przepisy, które uniemożliwią budowę domów do 70 m kw. w sytuacji, gdy inwestor nie dostarczy wraz ze zgłoszeniem kompletu wymaganych dokumentów. Obecnie urzędnicy mają związane ręce. Przepisy wyłączają bowiem możliwość merytorycznej weryfikacji zgłoszeń lub wezwania do ich uzupełnienia. Zdarzało się, że inwestor przedkładał w urzędzie zgłoszenie budowy domu na jednej kartce papieru!

 

Zobacz także: Czy warto kupić mieszkanie poza miastem? Ceny mogą być prawie o połowę niższe!

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Marek Wielgo

Marek Wielgo

Były dziennikarz i redaktor z 27-letnim stażem w dużych redakcjach. 25 lat spędził w dziale gospodarczym Gazety Wyborczej, gdzie odpowiadał za cały obszar związany z budownictwem, rynkiem nieruchomości i mieszkalnictwem. Przez 2 lata był redaktorem naczelnym serwisu Muratorplus.pl. Obecnie ekspert GetHome.pl – pierwszego w Polsce portalu z ofertami nieruchomości na sprzedaż i wynajem, zapewniającego maksymalną przejrzystość dla użytkownika – z dokładną lokalizacją, bez duplikatów ofert i reklam


Reklama

Czytaj dalej