Poniedziałek, 29 kwietnia 2024r.

Kogo nie było przy Kaczyńskim na wieczorze wyborczym? Zabrakło znanych twarzy!

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Jarosław Kaczyński wygłosił po wyborach samorządowych przemówienie, w którym zagrzewał do boju zwolenników swojej partii. Za plecami prezesa PiS pojawił się m.in. Jacek Kurski. Ale w ekipie Kaczyńskiego na scenie, zabrakło kilku znanych twarzy. Jakich?

Jarosław Kaczyński na wieczorze wyborczym. Foto: Damian Burzykowski / newspix.pl

— Zwycięstwo powinno być dla nas zachętą do pracy, do rozbudowy partii i tworzenia "wielkiej koalicji", która przejmie władzę w Polsce — powiedział Kaczyński na wieczorze wyborczym.

Wybory samorządowe 2024. Ich nie było w otoczeniu Kaczyńskiego

Według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP — PiS uzyskało wynik 33,7 proc., KO 31,9 proc., Trzecia Droga — 13,5 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy — 7,5 proc., a Lewica — 6,8 proc.

— Ten wynik pokazuje, że dzisiaj w wyborach parlamentarnych być może moglibyśmy uzyskać wyraźnie więcej, moglibyśmy być może nawet zdobyć władzę — przemawiał Jarosław Kaczyński na wieczorze wyborczym.

— Więc musimy przede wszystkim wygrać także w wyborach europejskich. To "primo", a następnie przygotować się i zwyciężyć w wyborach prezydenckich. No i wreszcie będą te parlamentarne — wyliczał prezes PiS. "Zwyciężymy!" — odpowiadała sala.

Na scenie u boku Jarosława Kaczyńskiego było sporo znanych twarzy. Rzucało się jednak w oczy, że daleko od prezesa PiS stał Mateusz Morawiecki. Były premier ustawił się nieco w cieniu.

Na warszawskiej scenie nie widać było także Jacka Sasina czy Elżbiety Witek. To nie był wieczór koalicjantów PiS. Próżno było szukać w blasku fleszy polityków Suwerennej Polski. Obok Kaczyńskiego zabrakło także takich polityków jak, chociażby Ryszard Terlecki, Marek Suski czy Marek Kuchciński.

Z kolei bardzo blisko Kaczyńskiego, bo tuż za nim ustawił się były prezes TVP Jacek Kurski.

— Naszym celem jest zwycięstwo, by to, co dziś dzieje się w Polsce, było tylko incydentem — stwierdził Kaczyński.

— Nasze zadanie jest zadaniem partyjnym, ale przede wszystkim jest zadaniem polskim. Polska nie może iść tą drogą, w którą w tej chwili wpycha ją Donald Tusk. To jest nie do przyjęcia dla naszej przyszłości, to jest nie do przyjęcia dla naszej teraźniejszości — dodał.

Wyborczy krajobraz po bitwie. Oto wielcy wygrani i wielcy przegrani

Media huczą o tym od tygodni. Daniel Obajtek ujawnia: prowadzone są rozmowy

Rolnicy odwrócili się od PiS. Ardanowski wyjaśnia. "Bardzo trzeźwo patrzą"

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji