Branża drzewna ma dość, wychodzi na ulice. W Białymstoku protestować ma kilkaset osób

We wtorek, 16 kwietnia 2024 r., branża drzewna organizuje manifestację. Przedsiębiorcy mają dość jałowych rozmów i braku realizacji ich postulatów przez rząd. Uważają, że politycy nie słuchają ich, a styczniowe moratorium ograniczające możliwości pozyskiwania drewna, bez żadnych analiz i konsultacji, doprowadza do zaburzenia gospodarki leśnej i grozi bankructwem rodzimej branży drzewnej.

Wszystko zaczęło się od polecenia wydanego 8 stycznia przez minister klimatu i środowiska Paulinę Hennig-Kloskę. Nakazała dyrektorowi generalnemu Lasów Państwowych wstrzymanie lub ograniczenie pozyskiwania drewna w lasach znajdujących się w zarządzie Lasów Państwowych do 30 czerwca 2024 roku. Jak podkreślają przedstawiciele branży drzewnej, 60 proc. zakazów i ograniczeń z całej Polski skupiło się w województwie podlaskim. Przedsiębiorcy alarmują, że ich firmy stoją nad przepaścią i wkrótce zaczną bankrutować. Chcą wycofania polecenia z 8 stycznia i rozpoczęcia prawdziwego dialogu. Co prawda resort organizował spotkania z przedstawicielami branży, jednak zdaniem przedsiębiorców - nie przynoszą one żadnego skutku.

Efektów rozmów nie widać. Przedstawiciele branży drzewnej zaproszeni byli na posiedzenie komisji sejmowej, ale to, co tam się działo, to jakaś parodia. Posłowie przez dwie godziny uprawiają politykę, mówiąc zupełnie nie na temat, a strona społeczna ma po minucie głosu. To przecież jakaś komedia - mówi Andrzej Karpowicz, przedstawiciel "Protestu Branży Drzewnej". - A nasze firmy zmierzają ku bankructwu, ministerstwo nie podejmuje z nami prawdziwego dialogu.

Protest ma być liczny, ale pokojowy. Około godz. 12.30 uczestnicy przejdą pod Podlaski Urząd Wojewódzki, gdzie zamierzają spotkać się z wojewodą Jackiem Brzozowskim. Wręczą mu petycję branży z prośbą o zwołanie spotkania przedstawicieli ministerstwa, parlamentarzystów z województwa podlaskiego oraz reprezentantów branży drzewnej. Liczą, że wojewoda udzieli wypowiedzi dotyczącej jego stanowiska w sprawie i planowanych działań.

Podczas protestu będą wydawane sadzonki młodych drzewek wszystkim chętnym przechodniom. To symboliczny gest.

Zakłady usług leśnych zdecydowanie więcej drzew sadzą niż jest pozyskiwanych - przekonują przedsiębiorcy.

Manifestacja ma trwać do godz. 13.

(Piotr Walczak)

Aktualizacja: 16/04/2024 16:55
Autor: Piotr Walczak / Portal DzienDobryBiałystok.pl

Reklama

Branża drzewna ma dość, wychodzi na ulice. W Białymstoku protestować ma kilkaset osób - opinie czytelników

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Branża drzewna ma dość, wychodzi na ulice. W Białymstoku protestować ma kilkaset osób. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".


Ostatnie video - filmy na ddb24.pl




Reklama
Reklama
Reklama