REKLAMA
PIT 2023

Francja chce wprowadzić "podatek od królika". Pacjent, który nie przyjdzie na wizytę lekarską, zapłaci karę

2024-04-13 08:00
publikacja
2024-04-13 08:00

Rząd Francji chce, by za wizyty lekarskie, które nie odbyły się z winy pacjenta, musiał on zapłacić karę w wysokości pięciu euro. Kara za niestawienie się u lekarza, gdy wizyta nie została odwołana co najmniej dobę wcześniej, trafiałaby do kieszeni lekarza. Przepisy mogą wejść w życie w 2025 roku.

Francja chce wprowadzić "podatek od królika". Pacjent, który nie przyjdzie na wizytę lekarską, zapłaci karę
Francja chce wprowadzić "podatek od królika". Pacjent, który nie przyjdzie na wizytę lekarską, zapłaci karę
fot. Karolina Grabowska / / Pexels

Co roku około 27 milionów wizyt u lekarza nie odbywa się, ponieważ pacjenci, którzy mieli się zbadać, nie przychodzą na spotkanie - podał dziennik "Le Figaro", powołując się na organizacje lekarskie i związki zawodowe. Celem rządu jest "odzyskanie czasu lekarza" - przekonywał premier Gabriel Attal w weekend w rozmowie z prasą regionalną.

Attal tłumaczył, że rząd chce "uwolnić" około 15-20 milionów terminów wizyt lekarskich w ciągu roku. Chodzi o "odpowiedź na poważny kłopot Francuzów, jakim jest możliwość znalezienia wizyty (lekarskiej) w możliwych do zaakceptowania terminach" - argumentował szef rządu.

Kara finansowa, nazywana przez prasę "podatkiem od królika" (jak nazywane jest nieprzyjście na umówione spotkanie), wymagać będzie zmian w prawie. Opłata pobierana będzie prawdopodobnie z karty bankowej, której dane pacjent podawać będzie, rezerwując wizytę na platformie internetowej. Lekarz przy tym będzie mógł zadecydować o rezygnacji z kary, jeśli uzna, że pacjent miał istotne powody, by odwołać wizytę. 

awl/ mms/

Źródło:PAP
Tematy
Wygodna Pożyczka, gdzie chcesz i na co chcesz!

Wygodna Pożyczka, gdzie chcesz i na co chcesz!

Komentarze (4)

dodaj komentarz
prawnuk
spokojnie - nawet na prowincję dotrą smsy. Ja mam od lekarza sms z przypomnieniem oraz sms na odwołanie
kkk1111
kiedyś chciałem być w porządku i chciałem odwołać wizytę po polaczeniu usłyszałem ze jestem 5 w kolejce, czekam, doczekałem sie po 30 minutach numerku 1 i oczywiście cały czas melodyjka ,czekam bo jestem pierwszy 30 minut, 40 minut nadal pierwszy, godzina rozłączyłem sie życząc odbiorcy wszystkiego najlepszego ale z ciekawości znowu kiedyś chciałem być w porządku i chciałem odwołać wizytę po polaczeniu usłyszałem ze jestem 5 w kolejce, czekam, doczekałem sie po 30 minutach numerku 1 i oczywiście cały czas melodyjka ,czekam bo jestem pierwszy 30 minut, 40 minut nadal pierwszy, godzina rozłączyłem sie życząc odbiorcy wszystkiego najlepszego ale z ciekawości znowu zadzwoniłem i co ano znowu jestem 5 w kolejce była to przychodnia prim w dąbrowie górniczej cale szczęście mam darmowe minuty ale co z tymi co maja na kartę, wizyty oczywiście nie odwołałem, co bedzie z tymi karami jak je u nas wprowadza
samsza
Najpierw wprowadziłbym wymóg potwierdzenia wizyty, dwa dni wcześniej.
Przy braku potwierdzenia ze strony pacjenta, dzień przed wizytą, placówka traktowałaby to jako odwołanie wizyty i zaczęła szukać kolejnego z kolejki.
Zapisze się miesiące, lata, czy tygodnie wcześniej i po prostu zapomina.
kkk1111
to przychodni powinna sie przypomnieć dzień wcześniej ,bo z tym dodzwonieniem to masakra

Powiązane: Francja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki