Od kilkunastu lat działa Międzynarodowa Sieć Muzeów Domowych, do której przyłączyło się już ponad 200 kolekcjonerów, z czego zdecydowaną większość stanowią Polacy. "Jest u nas kilka tysięcy kolekcji prywatnych, które mogłyby stać się muzeami domowymi" – powiedział PAP dr Ryszard Gładkiewicz, historyk, jeden z koordynatorów działań sieci.
PAP: Kiedy zrodził się pomysł stworzenia Międzynarodowej Sieci Muzeów Domowych?
Dr Ryszard Gładkiewicz, historyk Uniwersytetu Wrocławskiego, współprzewodniczący Zespołu Koordynacyjno-Programowego Międzynarodowej Sieci Muzeów Domowych, przewodniczący zarządu Polsko-Czeskiego Towarzystwa Naukowego: Ryszard Gładkiewicz: Było to prawie 20 lat temu, gdy w Kudowie Zdroju zaczęto organizować miejskie Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego. Ówczesny burmistrz Kudowy, pan Czesław Kręcichwost, powierzył kierowanie tą placówką panu Bronisławowi Kamińskiemu. To jest ważna postać dla inicjatywy stworzenia sieci muzeów domowych. Kamiński, zastanawiając się nad koncepcją nowego muzeum, zaczął jeździć po wsiach Dolnego Śląska. Tam rzuciło mu się w oczy coś, co powinno być oczywiste, a jednak było to dla niego odkrycie - zobaczył, że w gospodarstwa wiejskich stykają się ze sobą dwie grupy przedmiotów, z różnych kultur. Pierwsze, przywiezione z Kresów po II wojnie światowej przez przesiedleńców z dawnych terenów Rzeczpospolitej, druga grupa to rzeczy przejęte po dawnych mieszkańcach niemieckich. Zaczął zastanawiać się, w jaki sposób "pogodzić" mieszkańców tych wsi z faktem, że oni muszą tu zostać na zawsze oraz jak zabezpieczyć te przedmioty i tradycje niematerialne, które wiązały ich z miejscem pochodzenia. Zaczął namawiać gospodarzy, aby przekazywali te przedmioty do tworzącego się muzeum, ale nie zawsze to się udało.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dr Gładkiewicz: W Polsce jest kilka tysięcy kolekcji prywatnych, które mogłyby stać się muzeami domowymi (wywiad)