nt_logo

Nowe ustalenia po śmierci dziecka w Rzeszowie. To kluczowy fakt ws. opiekunów w żłobku

redakcja naTemat

13 lipca 2023, 13:47 · 1 minuta czytania
Są nowe informacje po tragedii, do jakiej doszło w jednym ze żłobków w Rzeszowie. 3-latek zmarł po tym, jak prawdopodobnie zakrztusił się winogronem. Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty o osobach, pod których opieką było dziecko.


Nowe ustalenia po śmierci dziecka w Rzeszowie. To kluczowy fakt ws. opiekunów w żłobku

redakcja naTemat
13 lipca 2023, 13:47 • 1 minuta czytania
Są nowe informacje po tragedii, do jakiej doszło w jednym ze żłobków w Rzeszowie. 3-latek zmarł po tym, jak prawdopodobnie zakrztusił się winogronem. Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty o osobach, pod których opieką było dziecko.
Nowe fakty po śmierci dziecka w żłobku. Fot. BEATA OLEJARKA/AGENCJA SE/East News

Śmierć 3-latka w żłobku w Rzeszowie wstrząsnęła całą Polską. Prokuratura nie udziela informacji w sprawie ze względu na dobro rodziców. Na czwartek 13 lipca zaplanowano sekcję zwłok, która pomoże ustalić dokładną przyczynę zgonu.


Tymczasem w "Gazecie Wyborczej" opublikowano nowe fakty dotyczące opiekunów z rzeszowskiego żłobka. Jak ustalono, pracownicy w placówce, w której doszło do tragedii, byli przygotowani z udzielania pierwszej pomocy.  – Wszyscy pracownicy byli przeszkoleni. Opiekunów w żłobkach szkoli się regularnie co dwa lata. Wynika to bezpośrednio z ustawy o opiece nad dzieckiem do lat 3 – przekazała "Wyborczej" Marzena Kłeczek-Krawiec, rzeczniczka prezydenta Rzeszowa. Jak dodała, ostatnie szkolenie w tym żłobku było trzy tygodnie temu.

Żłobek jeszcze 12 lipca był otwarty. Zapewniono dyżur psychologa dla rodziców, dzieci i załogi. Przypomnijmy, że śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów.

Tragiczna śmierć w żłobku w Rzeszowie

– Prokurator prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. To standardowa kwalifikacja. Mieści się w niej również nieszczęśliwy wypadek – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Arkadiusz Jarosz, zastępca prokuratora okręgowego w Rzeszowie.

Jak udało się ustalić ws. okoliczności tragedii, do duszącego się dziecka natychmiast wezwano pomoc. Pod żłobkiem znalazły się dwie karetki. Od razu podjęto reanimację, jednak nie przyniosło to oczekiwanego skutku.

Czytaj także: https://natemat.pl/498332,dziecko-w-zlobku-zmarlo-przez-winogrono-to-nie-pierwszy-taki-przypadek