Obserwuj w Google News

Kontakt młodych ludzi z pornografią. Zatrważające dane

Redakcja
3 min. czytania
13.12.2017 18:17
Zareaguj Reakcja

43 procent młodych ludzi ma kontakt z pornografią, w tym 18 procent co najmniej raz w tygodniu - wynika z najnowszego badania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Dwa razy częściej na pornografię trafiają dzieci, których rodzice nie ustalili zasad dotyczących korzystania z internetu.

Kontakt młodych ludzi z pornografią. Zatrważające dane
fot. East News

 

Wyniki badań fundacji DDS pokazały, że czworo na 10 polskich dzieci (43 proc.) w wieku 11-18 lat ma kontakt z pornografią. Jak zwracają uwagę autorzy badań, niepokojący jest też fakt, że z materiałami o takiej treści styka się 28 proc. dzieci w wieku 11-14 lat. Formy materiałów, z którymi mają kontakt, to przede wszystkim obrazy, zdjęcia i filmy pokazujące nagą osobę, jej intymne części ciała, stosunek seksualny - także połączony z przemocą.

- To jest forma kontaktu dziecka ze światem seksualności, której chcemy zapobiegać. To jest forma ''edukacji'', która generuje u dziecka lęk, stres, niezrozumienie, która wypacza obraz relacji seksualnej, nie buduje relacji między ludźmi na bliskości i zaufaniu, tylko przedstawia jej fałszywy obraz - powiedziała w środę na konferencji prezentującej wyniki badań prezeska Fundacji DDS Monika Sajkowska.

Jak pokazują wyniki badań, intensywność styczności z takimi treściami wzrasta wraz z wiekiem badanych. Kontakt z pornografią ma 21 proc. 11- i 12-latków oraz 63 proc. młodych ludzi w wieku 17-18 lat. Kontakt z pornografią jest zróżnicowany także ze względu na płeć. Częściej z takimi treściami mają kontakt chłopcy (50 proc.) niż dziewczyny (36 proc.).

Oglądasz porno? W skrzynce możesz znaleźć TAKI list

Badania pokazują również, że kontakt dzieci z materiałami seksualizującymi często jest regularny. Prawie jedna piąta nastolatków (18 proc.) ogląda je co najmniej raz w tygodniu, a 8 proc. - codziennie. 31 proc. młodych ludzi sama szuka takich materiałów. Dziewczyny i młodsze dzieci częściej trafiają na nie przypadkiem, chłopcy i starsi nastolatkowie sami szukają takich treści.

Najczęściej młodzi ludzie doświadczają kontaktu z treściami pornograficznymi za pośrednictwem telefonów komórkowych (79 proc. osób mających kontakt z pornografią przez internet). Jednocześnie tylko co dziesiąte dziecko (11 proc.), mając internet w telefonie, ma zainstalowany jakikolwiek program kontroli rodzicielskiej.

Ochrona dzieci

Zdaniem psycholog z Fundacji DDS Marty Wojtas "trudno jest uchronić dziecko przed treściami pornograficznymi w sytuacji, kiedy ponad 30 proc. internetu to właśnie ten przemysł". Wojtas podkreśliła, że "młodych ludzi cechuje naturalna ciekawość treściami, które są ''zakazanym owocem'' i nie rozumieją zagrożeń z nich wynikających". Jak podkreśliła psycholog, skutkiem korzystania z tego typu treści może być zaburzenie psychoseksualne dziecka. - Może też negatywnie wpłynąć na percepcję własnego ciała, zachęcać do różnych zachowań odbiegających od normy, kształtować nieprawdziwe przekonania na temat świata - tłumaczyła Wojtas.

- Materiały pornograficzne są tworzone w taki sposób, żeby szokować, pokazywać coś, czego jeszcze nie było, jest tam z pewnością wiele dewiacji, które mogą takiej młodej osobie zaszkodzić, gdyż będzie myślała, że taka jest rzeczywistość - podkreśliła.

Wojtas zwróciła uwagę, że w przypadku młodszego dziecka świat pornografii bardzo często jest niezrozumiały, dlatego u nich mogą pojawiać się lęki czy koszmary.

- Tak naprawdę w przypadku konkretnych osób nie wiemy, jak oglądanie pornografii wpłynie na ich życie. Konsekwencje zależą od wieku i poziomu rozwoju dziecka, zależą też od jego doświadczeń, odporności wewnętrznej - podkreśliła psycholog. Przypomniała, że częste korzystanie z pornografii może doprowadzić do uzależnienia.

Badania naukowców z różnych stron świata wykazały, że oglądanie pornografii w młodym wieku skutkuje u części takich nastolatków wcześniejszą inicjacją seksualną. Z kolei w trakcie badań przeprowadzonych przez amerykańską Kaiser Family Foundation, 50 proc. ankietowanych nastolatków stwierdziło, że oglądanie pornografii przekonuje, iż seks bez zabezpieczenia jest akceptowalny. Są też badania wykazujące, że oglądanie pornografii z elementami przemocy prowadzi do wzrostu agresywnych zachowań seksualnych.

Kontrola treści

Jak powiedział Łukasz Wojtasik z FDDS, aby zapewnić bezpieczeństwo dziecka w sieci, rodzice muszą kontrolować treści, z jakich korzystają ich dzieci. - Powinniśmy wskazywać pozytywne treści, ale też stosować oprogramowanie filtrujące, odpowiednio skonfigurować tablet, smartfon, czy laptopa, które udostępniamy dzieciom, żeby zablokować dostęp do pornografii, przemocy i innej szkodliwiej treści - przekonywał.

Wojtasik podkreślił, że rodzice przede wszystkim muszą spokojnie rozmawiać ze swoimi dziećmi na tematy seksualności i relacji międzyludzkich. - Trzeba rozmawiać z dziećmi tak, żeby nie szukały tych informacji w internecie, a nawet jeżeli trafią na pornografię, to miały prawdziwy obraz tego czym jest seksualność - powiedział.

Badanie Fundacji Dajemy dzieciom Siłę "Kontakt i młodzieży z pornografią" zostało przeprowadzone na zlecenie Ministerstwa Zdrowia w ramach Narodowego Programu Zdrowia 2016-2020. Badanie zostało zrealizowane na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 3943 uczniów z 90 szkół w wieku 11-18 lat w październiku i listopadzie tego roku.

RadioZET.pl/PAP/DG