Na równą rywalizację z takim zespołami jak Piast Futsal Gliwice przemyski beniaminek nie ma na razie szans. Bo różnica w umiejętnościach jest zbyt duża. Faworyt strzelił pięć bramek. Eurobus zasłużył na trafienie honorowe, ale się nie udało.
Gliwiczanie, wobec porażki Rekordu Bielsko-Biała w Bochni, mieli szansę na wyprzedzenie wicemistrzów Polski w tabeli, a to może mieć ogromne znaczenie w fazie play-off. Mieć przewagę parkietu w rywalizacji zespołów o podobnych umiejętnościach i potencjale, to nie byle co. Jedynym warunkiem była wygrana u siebie w telewizyjnym spotkaniu z przemyskim Eurobusem.
Eurobusowi się nie udało dokonać w zasadzie niemożliwego. Ale… Jeśli przeanalizuje się pomeczowe statystyki, te są na korzyść beniaminka. Tak, tak, to nie pomyłka. Przemyślanie oddali 35 strzałów na bramkę wobec 32 Piasta Futsal (13/12 w celnych), egzekwowali 15 rzutów rożnych wobec 9 Piasta Futsal. Dwukrotnie trafiali w słupki wobec jednej takiej próby gliwiczan. Różnica polegała na tym, że gospodarze – kiedy już mieli dobrą lub bardzo dobrą okazję pod bramką Artura Kuźmy, byli absolutnie bezwzględni i bezkompromisowi. Różnica polegała na tym, że potrafili aż 5-krotnie umieścić piłkę w siatce, a przemyślanie, choć się bardzo starali, nie zrobili tego ani razu. To jest właśnie różnica doświadczenia, umiejętności i parkietowego cwaniactwa na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.
Bramki: 1:0 Lazzaretti 1:46 min, 2:0 Rick 8:30 min, 3:0 Cadini 17:30 min, 4:0 Pegacha 18:57 min, 5:0 Rick 36:44 min.
Sędziowali: Jan Gawle (Dębica) i Sławomir Steczko (Kraków). Żółte kartki: Varela, Alex oraz Machado. Widzów: 800.
Aktualizacja: 25/03/2024 21:14
Autor: Mariusz Godos
/ Życie Podkarpackie
Piast Futsal Gliwice za mocny dla Eurobusu Przemyśl - opinie czytelników
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Piast Futsal Gliwice za mocny dla Eurobusu Przemyśl. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".