REKLAMA
PIT 2023

Tyle kosztuje architekt wnętrz. Krzysztof Miruć opowiada o swojej pracy

Katarzyna Wiązowska2024-04-12 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-04-12 06:00

Jedni z przyjemnością samodzielnie projektują i urządzają swoje mieszkania, a inni zdecydowanie potrzebują do tego wsparcia fachowca. O tym, w czym może pomóc architekt wnętrz, ile trzeba zapłacić za profesjonalny projekt oraz co jest najtrudniejsze w tym zawodzie, opowiada Krzysztof MIruć, architekt znany z popularnych programów telewizyjnych m.in. „Zgłoś remont” czy „Weekendowa metamorfoza”.

Tyle kosztuje architekt wnętrz. Krzysztof Miruć opowiada o swojej pracy
Tyle kosztuje architekt wnętrz. Krzysztof Miruć opowiada o swojej pracy
fot. Jacek Koslicki / / Forum

Z usług architektów wnętrz często korzystają osoby, które chcą mieszkać w komfortowych warunkach i ciekawej przestrzeni, ale nie mają pomysłu na jej aranżację. Ile trzeba zapłacić za takie usługi?

– Cena zwykle jest liczona za metr kwadratowy, ale to jest uzależnione od zakresu pracy, którą wykonujemy – mówi Bankier.pl Krzysztof Miruć, architekt wnętrz. – Czasem jest to zwykła koncepcja albo tylko konsultacja, wówczas opłata dotyczy wyłącznie spotkania i jest to stawka godzinowa. Innym razem jest to wykonanie projektu lub usługa concierge łącznie z prowadzeniem całej inwestycji w charakterze inwestora zastępczego. Nasi klienci bywają bardzo zapracowani i po to zatrudniają biuro projektowe, żeby nie tylko wykonało za nich projekt, ale żeby w ich imieniu przeprowadziło także cały proces inwestycji i ją nadzorowało. Tutaj stawki są bardzo różne i zależą przede wszystkim od zakresu współpracy oraz czasu jej długości, a czasem trwa ona kilka miesięcy lub nawet rok.

Przynajmniej kilkaset złotych za metr kwadratowy

Jak twierdzi Krzysztof Miruć, jedni klienci potrzebują tylko konsultacji, aby upewnić się we własnych przekonaniach i własnym pomyśle na wnętrze, a innym zależy na tym, żeby zaprojektować, wykonać i urządzić im cały dom lub mieszkanie. Dlatego zwykle jest to wyceniane indywidualnie.

– Na rynku stawki zaczynają się od kilkuset złotych za metr kwadratowy wyłącznie za wykonanie projektu – mówi Krzysztof Miruć. – Oddzielnie płatne są też wizyty na budowie i cały nadzór. Czasami inwestycje prowadzone są również za granicą. Wówczas dochodzą również koszty podróży, zakwaterowania czy współpracy z miejscowymi firmami.

Czasem od pieniędzy ważniejszy jest ciekawy projekt lub idea

Według Krzysztofa Mirucia, trudno określić, czy lepiej wyceniane są realizacje prywatne, czy komercyjne.

– Te drugie bywają czasem mniej płatne, ale bardziej prestiżowe i po prostu warto posiadać je w portfolio – twierdzi architekt – Nasza praca wiąże się też z pracą przy ciekawych projektach pro bono, żeby po prostu komuś pomóc albo wesprzeć pewną ideę. Tutaj nie zawsze pieniądze grają główną rolę. Czasem ważniejsza jest idea, ciekawy projekt lub współpraca z interesującymi osobami. Daje to wiele satysfakcji z pracy.

Klient może mieć swoje humory lub zły dzień

Praca architekta wnętrz ma zarówno zalety, jak i wady.

– Plusem tego zawodu jest na pewno możliwość poznania niesamowitych ludzi – opowiada Krzysztof Miruć. – Można też pracować w ciekawych i pięknych miejscach, bo nasi klienci kupują nieruchomości nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Dlatego często ta profesja wiążę się z podróżowaniem. Praca z ludźmi bywa również minusem, bo przy projektach trzeba współpracować z wieloma podwykonawcami, potrzebna jest cierpliwość i wyrozumiałość dla błędów ludzkich, które się zdarzają. Trzeba także sprostać oczekiwaniom klientów, brać pod uwagę to, że mogą mieć własne zdanie, swoje humory czy zły dzień.  

Jak twierdzi architekt, zawód ten jest jednak bardzo ciekawy.

– Pozwala zrozumieć świat, który nas otacza, bo wymaga szerokiego spojrzenia na rzeczywistość. Trzeba znać się na ergonomii, ale trochę też na psychologii – opowiada Krzysztof Miruć. –Poza tym, człowiek cały czas się uczy, bo wciąż powstają nowe materiały i technologie. Na pewno trudno się nudzić. Poza tym nasza praca wiąże się nie tylko z projektowaniem wnętrz domów czy mieszkań, ale też samolotów, jachtów czy samochodów. Sam już też się tym zajmowałem.

Kreatywność non stop?

Według architekta, najtrudniejsze w tym zawodzie jest bycie cały czas kreatywnym i to, aby nie dać się zaszufladkować.

– Oczywiście można się wyspecjalizować w jednym typie wnętrz, ale to gwarantuje pozbycie się szerszego grona klientów – twierdzi Krzysztof Miruć. – Najlepiej pracować na szerokim polu, co pozwala na pozyskiwanie ciekawszych zleceń i znacznie większą satysfakcję z pracy.

Jak w praktyce wygląda współpraca z architektem wnętrz?

Taka współpraca zwykle rozpoczyna się od ustalenia preferencji klienta w zakresie przeznaczenia poszczególnych pomieszczeń, kolorystyki i stylu. Może on przedstawić swoje pomysły lub zdecydować się na wizję zaproponowaną przez architekta. Kolejnym krokiem jest określenie budżetu i przygotowanie kosztorysu wydatków. Uwzględnia on ceny materiałów wykończeniowych, pracę ekipy wykonawczej oraz koszt wyposażenia mieszkania. Dzięki temu architekt wie, jak dużą kwotą może operować, a klient zyskuje większą kontrolę nad kosztami remontu.

W opcji wykończenia mieszkania pod klucz to po stronie biura znajduje się obowiązek organizacji ekipy remontowej i zamówienia materiałów wykończeniowych. Architekt pilnuje przebiegu prac i terminów. W razie ewentualnych problemów konsultuje dalsze kroki z klientem. Uczestniczy w odbiorze mieszkania po remoncie.

Popularną usługą jest także opcja projektu i budowy mebli na wymiar. Dotyczy to m.in. takich pomieszczeń jak kuchnia, przedpokój, garderoba czy łazienka. Na koniec biuro zapewnia sprzątanie mieszkania, a klient może cieszyć z przeprowadzki do nowego i gotowego wnętrza.

Można trochę zaoszczędzić

Większość firm oferuje także tzw. gwarancję terminu, dzięki czemu klient już na wstępie wie, kiedy jego mieszkanie będzie gotowe do użytku, co jest niewątpliwym plusem takiej współpracy. 

Choć skorzystanie z usług architekta wnętrz może wydawać się kosztownym rozwiązaniem, to w praktyce oznacza też wiele oszczędności. Architekci posiadają zniżki bezpośrednio u producentów, dzięki czemu mogą bazować na wysokiej jakości materiałach i wyposażeniu w atrakcyjnych cenach. Większość firm współpracuje również ze sprawdzonymi ekipami wykonawczymi, które mają dla nich preferencyjne ceny.

rynekpierwotny.pl
Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka. Telefon: 501 208 998

Tematy
Oferta na Wygodny Kredyt Gotówkowy od Santander Bank Polska | RRSO 11,22%

Oferta na Wygodny Kredyt Gotówkowy od Santander Bank Polska | RRSO 11,22%

Komentarze (16)

dodaj komentarz
langdon25
Tv Republika nie potrzebuje programu o wnętrzach

Im wystarczają flagi biało czerwone , gierkowskie kredensy i nienawiść do Polaka i Niemca .
qwertas
Te TVNowskie „programy wnętrzarskie” to bieda i IKEA. Kompletnie tam nie ma designu, stylu ani rewolucyjnych rozwiązań. On pokazuje wnętrza dla POwskich mas.
pewex32
Pomyliłeś tematy jedź do Torunia do o Tadeusza i daj mu trochę grosza bo jest w potrzebie a nie wypowiadaj się na tematy sobie obce .
a_niedomagalczyk
Ciekawe, jak sprawdziłby się byznes urządzania feng-szuja w mikro-kawalerkach <25 m2.
Chyba cennik bazujący na metrażu nie byłby najlepszym wyborem w takim przypadku. Może wkrótce do rychtowania prostych, a tak popularnych schematów typu kuchnio-salono-sypialnia z aneksem łazienkowym fliperzyska będą wykorzystywać SI (AI)?
humanres
jak ktoś ma za dużo pieniędzy i chce je wpłacić na potrzeby tego pana by móc się pochwalić znajomym że jego M zaprojektował architekt to kto im broni? niech ludzie robią ze swoimi pieniędzmi (w granicach prawa i rozsądku) co chcą. mi to nie przeszkadza, ale swoje M projektuję sam z szacunku do ciężko zarobionych pieniędzy by ich jak ktoś ma za dużo pieniędzy i chce je wpłacić na potrzeby tego pana by móc się pochwalić znajomym że jego M zaprojektował architekt to kto im broni? niech ludzie robią ze swoimi pieniędzmi (w granicach prawa i rozsądku) co chcą. mi to nie przeszkadza, ale swoje M projektuję sam z szacunku do ciężko zarobionych pieniędzy by ich nie wydawać na architektonicznych konowałów
jpelerj
Czyli licząc 500-600 PLN za metr, a takie pewnie są przeciętne stawki tych co bardziej popularnych, za 60 metrowe mieszkanie (znowu przeciętna dla korpolibków) wychodzi 30 - 40K. Jak ktoś ma pieniądze a nie ma wyobraźni i goni za moda, to powinien na to wydać. Przynajmniej efekt końcowy może być w miarę Czyli licząc 500-600 PLN za metr, a takie pewnie są przeciętne stawki tych co bardziej popularnych, za 60 metrowe mieszkanie (znowu przeciętna dla korpolibków) wychodzi 30 - 40K. Jak ktoś ma pieniądze a nie ma wyobraźni i goni za moda, to powinien na to wydać. Przynajmniej efekt końcowy może być w miarę estetyczny.
elvp
Pan Krzysztof chyba żyje we własnej bańce.

Ja szukając w okolicach najdroższej Warszawy dostawałem oferty 100-300zł za metr. To chyba co innego niż "Ceny zaczynają się od kilkuset złotych"
dulipa
Ja mialem architekta za 350/m2 ktory na dodatek niewiele robil z tego co P.Krzysztof opowiada.. zwyczjnie mnie wydoil.
_xyz
Ciekawe kiedy pokaże się w Master Chef jako wybitny ekspert od gotowania, podobnie jak jego koleżanka Szelągowska.
szatan21
Tyle, czyli ile ? Parę set złotych za metr to mało konkretna kwota... bez sensu artykuł

Powiązane: Praca

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki