Kolejna sesja z mocnym nurkowaniem indeksów zakończyła się jednak na plusach dla wszystkich głównych benchmarków. Spanikowani dzień wcześniej inwestorzy, tym razem postanowili utrzymać do końca nerwy na wodzy i zakończyć handel wzrostami, mimo niepokojących danych o inflacji z USA.
WIG20 zyskał 1 proc., WIG był wyżej o 0,84 proc. Z kolei mWIG40 poszedł w górę o 0,32 proc., a sWIG80 o 0,69 proc., poprawiając w ciągu dnia historyczny szczyt, który teraz jest na 24 275,77 pkt. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,7 mld zł, z czego 1,43 mld zł dotyczyło spółek z WIG20.
Bez wątpienia odczyt amerykańskiej inflacji CPI za marzec był kluczowym wydarzeniem na rynkach nie tylko środy, ale i całego tygodnia. Mocniejszy od oczekiwań odczyt, każe jeszcze raz zrewidować oczekiwania co do zapowiadanych przez samych członków Fedu obniżek stóp procentowych na ten rok. Te na czerwiec spadły do zaledwie 17,9 proc., chociaż dzień wcześniej wynosiły jeszcze 57,4 proc., wg FedWatch.
Po publikacji posypały się notowania złota, rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji rządowych skoczyła do niewidzianych od listopada ub. r. 4,51 proc., a eurodolar zanurkował w okolice dwumiesięcznego minimum, zdradzając mocny wzrost siły amerykańskiej waluty. Na południe podążyły też europejskie indeksy, chociaż większości z nich udało się minimalnie zyskać na koniec. Amerykańskie po otwarciu handlu kasowego traciły w granicach 1 proc., z czasem oddając coraz więcej.
GPW jakby nie chciała powtarzać dokładnie scenariusza z wtorku, kiedy to słaby początek handlu na Wall Street na tyle wystraszył inwestorów w Warszawie, że ci oddali ok. 2 proc. na WIG20 w przeciągu 1 godziny. Spadek był tym bardziej bolesny, że nastąpił ze szczytów hossy, a w przypadku WIG z historycznego szczytu. Nie trzeba dodawać, że klasyczna zmyłka skończyła się ostatecznie wzrostową sesją za Oceanem.
W środę, mimo podobnego zjazdu pionowo w dół, winda z WIG20 zatrzymała się na parterze, a następnie znów „ktoś” wcisnął przycisk na wyższe piętra. Tym razem do piwnic nie zajrzeliśmy, ale podjazd w górę, mimo słabnącego wkoło rynku i negatywnych danych wydaje się co najmniej sztuczny, jeśli nie na siłę. W kolejnych sesjach zobaczymy, ile tej siły wystarczy, by utrzymać wzrosty, przy zbierających się do korekty kilkumiesięcznych wzrostów rynkach bazowych.
Przechodząc do tego co działo się w szczegółach na GPW nie można przejść obojętnie obok wywiadu, jakiego minister przemysłu Marzena Czarnecka udzieliła „Rzeczpospolitej” nt. m.in. branży energetycznej. Rezygnacja z NABE, przyporządkowanie kopalni do konkretnych elektrowni czy wycofanie się z przejęcia przez Państwo Bogdanki pogrążyły kursy spółek energetycznych (-4,89 proc.) w tym przede wszystkim PGE (-8,56 proc.) i Enei (-6,75 proc.) z mWIG40.
Biuro prasowe MAP poinformowało, że w Ministerstwie Aktywów Państwowych trwają obecnie analizy dotyczące jednoznacznego wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych. Szczegółowe informacje na temat tego procesu będą mogły zostać ujawnione po zakończeniu analiz.
Kurs PGE zniżkował najmocniej z wśród w sumie trzech kursów spółek z WIG20, które zaliczyły spadki cen akcji. Pozostałe to Cyfrowy (-2,08 proc.) i CD Projekt (-1,79 proc.). Jak podał PAP AlphaValue/Baader podwyższył rekomendację dla CD Projektu do "redukuj" ze „sprzedaj”.
Po wtorkowym wzroście o ponad 8 proc., w środę akcje KGHM zniżkowały po danych z USA w okolicach 0,7 proc. Ostatecznie kurs miedziowego giganta zyskał 1,24 proc. - ósmą sesję z rzędu. Ceny miedzi rosną, a surowca będzie brakowało jeszcze więcej - tak przynajmniej wynika z opinii głównego ekonomisty Trafigury, lidera rynku w globalnym przemyśle towarowym.
Znów pozytywnie zachował się sektor bankowy (1,37 proc.), będąc drugim po odzieży (2,75 proc.) najmocniejszym tego dnia na GPW. Banki wspiera rozkręcenie kolejnego wspieranego przez rząd popytu na kredyty hipoteczne.
Budimex (0,36 proc.) przedstawił wyniki za 2023 rok, które okazały się zgodne z wcześniejszymi szacunkami. Warto wspomnieć jeszcze o JSW (1,32 proc.), bo tam kolejna aktualizacja rejestru krótkiej sprzedaży KNF pokazała, że Marshall Wace zwiększył do 0,9 proc. akcji netto pozycję na akcjach spółki.
Na szerokim rynku drugi dzień mocno zwyżkują akcje Ferrum (19,39 proc.) po tym jak Westinghouse wybrał ją razem z sześcioma innymi firmami do wsparcia budowy pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu. Wśród wybranych firm jest też Mostostal Kielce, spółka zależna notowanego na GPW Mostostalu Warszawa (21,8 proc.).
Zniżkowały akcje Inter Cars. Kurs straci 0,75 proc. Skonsolidowane przychody Inter Cars w marcu 2024 roku wyniosły 1.532,6 mln zł, co oznacza spadek rdr o 2,4 proc.
Po dobrych szacunkowych wynikach zyskał kurs Decory (8,66 proc.), a po nowej rekomendacji od DM BOŚ wyraźną zwyżkę zaliczyły akcje Brand24 (6,56 proc.).
Michał Kubicki
