Co powinieneś wiedzieć zanim wywołasz zdjęcia cyfrowe w laboratorium fotograficznym | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
30 grudnia 2009, 16:38 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Fotografii od początku towarzyszył proces wywoływania. Dziś wywołujemy zdjęcia cyfrowo - najpierw z plików RAW, potem na papier. Niestety przez to, że technologia ta jest cyfrowa i zdjęcia można oglądać na monitorze, niektórzy zapomnieli o istnieniu odbitek fotograficznych. A to właśnie odbitka na papierze - nie ważne czy powstała za pomocą drukarki czy minilabu, powinna być produktem finalnym zmagań fotograficznych. Dziś chciałabym poruszyć kilka istotnych rzeczy, o których powinniście wiedzieć zanim zaniesiecie swoje cyfrowe zdjęcia do laboratorium. Zapraszam do lektury. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Czym kierować się podczas wyboru laboratorium fotograficznego, które miałoby się zaopiekować Waszymi zdjęciami? Po pierwsze - opinią innych klientów, po drugie - marką, po trzecie - ceną i rzetelną obsługą. W internecie na pewno znajdziecie opinie klientów o zakładzie, z którego usług chcielibyście skorzystać. Najlepiej wybierać taki, który współpracuje ze znaną firmą, taką jak Kodak czy Fujifilm. Miło, jeśli firma ta posiada różne certyfikaty - możemy mieć wówczas pewność, że laboratorium korzysta z materiałach najwyższej jakości. To niezwykle istotne. Jeśli chodzi o cenę to nie zawsze jest tak, że im wyższa tym lepsza. Jeśli macie dużo zdjęć do wywołania i czujecie się trochę zagubieni w tym temacie najlepiej najpierw poprosić o wykonanie tylko kilku. Jeśli w laboratorium nie będzie zbyt dużego ruchu - może uda się to wykonać na poczekaniu. Nie każdy jest alfą i omegą w tej dziedzinie - toteż klient korzystając z usług powinien mieć gdzie zaczerpnąć rady, czyli wykwalifikowana obsługa również mile widziana. Obecnie profesjonalne laboratoria fotograficzne posiadają w swojej ofercie przeróżne możliwości wydruku. Od tradycyjnych zdjęć pocztówkowych po wydruki wielkoformatowe na różnych tworzywach. Pierwszą, najistotniejszą rzeczą jaką powinniście wiedzieć jest fakt, że maszyny stojące w laboratoriach to minilaby, które naświetlają zdjęcia laserowo i wywołują je w procesie chemicznym - RA4. Tak więc, nie jest to druk, który możecie wykonać w domu na drukarce. Maszyny te pracują w określonych rozdzielczościach - najczęściej 300 i 400 ppi. Wspominam o tym dlatego, żebyście nie byli zdziwieni kiedy zaniesiecie do zakładu fotograficznego zdjęcia niewielkich rozmiarów i odbitki nie będą takie - jakbyście sobie tego życzyli. Tak więc, zanim oddacie do laboratorium zdjęcia do wywołania zerknijcie na rozmiary swoich zdjęć, na tabelkę poniżej i wyciągnijcie wnioski.
Strona 1 Jak już wybierzecie format odbitek - staniecie przed decyzją o gradacji papieru. Obecnie najbardziej popularne są cztery rodzaje - błyszczący, matowy, jedwabisty, perłowy. Tutaj raczej nie mam złotej rady na wybór któregoś - tak więc według uznania. Zaznaczę tylko że - jeśli cel wykonywania odbitki ma charakter dekoracyjny najlepiej, by była ona zrobiona na papierze matowym, gdyż jego powierzchnia nie będzie odbijała światła - tak jak powierzchnia błyszcząca. Oprócz różnych formatów i gradacji papieru laboratoria oferują zdjęcia z ramką. Zazwyczaj jest to biała, kilkumilimetrowa obwódka. Jeśli jednak chcecie, aby Wasze zdjęcia otoczone były ramką dwukolorową bądź jakąkolwiek inną zapraszam do lektury poradnika dotyczącego tego zagadnienia, który ukaże się tuż po Nowym Roku. Podobnie jak w przypadku naświetlania zdjęć za pomocą powiększalnika, również w fotografii cyfrowej - tuż przed procesem naświetlenia i wywołania istnieje możliwość korekcji kolorystycznej obrazu. Myślę tutaj o pracownikach laboratoriów. Zazwyczaj poprawiają oni kolory na zdjęciach - jednak pamiętajcie o tym, że każdy ma inne wyczucie barw, a co za tym idzie - coś co podoba się jednej osobie, niekoniecznie musi podobać się drugiej. Tak więc, jeśli nie chcecie by ingerowano w Wasze zdjęcia - trzeba o tym wspomnieć. Jeżeli zdjęcia są już wywołane i jesteście zadowoleni - gratuluję. Jeśli jednak kolorystyka, jasność i kontrast nie są takie jak oczekiwaliście będzie trzeba zapoznać się z profilami ICC. Ten wynalazek pomaga otrzymać względnie najlepszy rezultat działań związanych z obróbką fotografii. Niestety, wymaga on zaawansowania w posługiwaniu się programami graficznymi oraz skalibrowania monitora - w zasadzie korzystanie z profili ICC nie będzie miało większego sensu, jeśli monitor nie będzie odpowiednio przygotowany.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Autor: Teresa Świtkiewicz |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
© 1999 - 2024 www.swiatobrazu.pl |