Motoryzacja

Skyworth wchodzi na polski rynek samochodów elektrycznych. Rywal dla Tesli Y?

Kacper Cembrowski
Skyworth wchodzi na polski rynek samochodów elektrycznych. Rywal dla Tesli Y?
7

Skyworth zdecydował się na dość odważny krok. Chiński gigant wchodzi na polski rynek i zamierza w bardzo krótkim czasie stać się naprawdę znaczącym graczem na rynku samochodów elektrycznych.

Chińska ofensywa motoryzacyjna trwa w najlepsze

Od kilku lat europejskie potęgi motoryzacyjne mogą czuć oddech chińskich gigantów na swoich plecach. Jak w temacie samochodów spalinowych nasz kontynent był absolutną topką i nie miał żadnych powodów do zmartwień, tak od jakiegoś czasu firmy z Państwa Środka okazują się coraz ciekawszymi, mocniejszymi i często… tańszymi propozycjami, które znajdują sposób na to, żeby zachęcić do siebie klientów.

Polecamy na Geekweek: UFO na Księżycu? NASA bada sprawę kosmicznego "surfera"

Teraz swoich sił na naszym rynku postanowiła spróbować firma Skyworth Motor (dawniej Skywell, a na niektórych rynkach do dzisiaj jest to Skywell — nazewnictwo jest sprawą dość zagmatwaną). Firma Skyworth Group istnieje od 1988 roku i jest jednym z największych producentów szeroko pojętej technologii na świecie (telewizory, dekodery, pralki, lodówki, fotowoltaika, gogle VR itd.), a w 2010 roku założono Skyworth Motor, który w pełni skupia się na samochodach elektrycznych. Firma w tej chwili chwali się tym, że na kilku rynkach EV udało się jej zdobyć udział przekraczający 5 procent w wielu krajach — i właśnie taki sam cel Skyworth chce osiągnąć w Polsce. Co więcej, Skyworth w 2022 roku zajął 4. miejsce jeśli chodzi o produkcję elektryków na chińskim rynku, a na całym świecie firma może pochwalić się już 17 fabrykami, z czego kolejna powstanie w Turcji — i właśnie tam odbyła się polska premiera Skyworth.

Od czego Skyworth zaczyna swoją przygodę w Polsce? Poznajcie Skyworth K

Skyworth, podobnie jak znaczna większość chińskich producentów samochodów, stawia sobie za cel zapewnienie maksymalnego komfortu pasażerom na wszystkich siedzeniach samochodu, a także chce wyróżniać się rozwiązaniami technologicznymi (a mając na uwadze doświadczenie firmy w tych tematach, to po prostu wypada, żeby na polu „gadżeciarskim” wypadała nieźle). Modelem wyjściowym w naszym kraju jest Skyworth K, który ma 201 KM, moment obrotowy 320 Nm i przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,9 sekundy.

Samochód ten ma 4720 mm długości, 1908 mm szerokości, 1696 mm wysokości oraz rozstawi osi wynoszący 2,8 metra. Bagażnik za to ma pojemność 467 litrów, chociaż składając siedzenia możemy tę wartość zwiększyć do 1141 litrów. Jeśli chodzi o wspomniane bajery, to producent za takie uznaje bezdotykowe automatyczne otwierane tylne drzwi, 12,8-calowy system multimedialny (w Polsce samochód ma obsługiwać Apple CarPlay i Android Auto) oraz 12,3-calowy cyfrowy wyświetlacz nad kierownicą, panoramiczny dach, kamerę cofania czy fotele skórzane z funkcjami podgrzewania i chłodzenia. W samochodzie do tego znajdziemy 4 porty USB czy elektryczną klapę bagażnika — a do tego w zestawie z samochodem dostaniemy smartwatch, którym możemy otwierać czy odpalać samochód. Fajny bajer, chociaż podejrzewam, że absolutnie nikt nie będzie z takiego zegarka korzystał na co dzień. Skyworth K nie ma jednak head-upa.

Skyworth K do tego ma baterię 86 kWh, która ma oferować zasięg 642 kilometrów w cyklu WLTP w warunkach miejskich oraz 489 kilometrów w cyklu WLTP ogólnym. Producent chwali się również szybkim ładowaniem od 20 do 70 procent baterii w zaledwie 36 minut — chociaż należy tutaj zaznaczyć, że dane to dotyczą mocy 380 V i temperatury otoczenia na poziomie 25 stopni Celsjusza.

Kolory i estetyka Skyworth K

Skyworth K jest dostępny w czterech kolorach: czarnym (Polar Black), białym (Moon White), granatowym (Dark Blue) i szarym (Starry Grey). Wykończenie w środku dostępne jest w dwóch wariantach — czarnym i brązowym. W środku w każdej wersji dodatkowo znajdziemy drewniane akcenty, coś jak w Tesli Model 3 przed ostatnim liftingiem. Skyworth twierdzi, że większy wachlarz kolorów jest zbędny, bo właśnie te cztery kolory cieszą się największym powodzeniem na naszym rynku. Samochody już można zamawiać, a czas oczekiwania jest zależny od wybranych opcji kolorystycznych — granatowe auto można otrzymać nawet w 2-3 dni, za to na czarny egzemplarz trzeba poczekać 4-6 tygodni, a w wersji Exclusive nawet do 10 tygodni. To oczywiście zależy od tego, skąd trzeba dany model sprowadzić; z Turcji czy z Chin.

Ile trzeba zapłacić za Skyworth K? Cena nowego chińskiego elektryka

Przejdźmy jednak do najważniejszej informacji, czyli ceny. Skyworth K w wersji Legend (która mimo dumnej nazwy jest wersją najmniej zaawansowaną) obecnie jest wyceniana na 169 900 zł. To jest jednak kwota promocyjna, która ma być utrzymywana „tak długo, jak to możliwe” — lecz ciężko stwierdzić, co to tak naprawdę oznacza. Po jakimś czasie cena tego wariantu ma wzrosnąć do 199 900 zł. Skyworth K w wersji Exclusive na ten moment kosztuje 199 900 zł, a regularna cena będzie wynosić 229 900 zł. Nie ma więc tragedii, ale od rewelacji raczej też daleko.

W maju tego roku w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich Skyworth otwiera swój showroom, który zgodnie z zapewnieniami firmy oferuje nie tylko sprzedaż samochodu, ale również gwarantuje pełen zakres usług Aftersale, takich jak 8-letnia gwarancja na baterię. W krótkim czasie firma zamierza poszerzyć usługi świadczone w Warszawie na całą Polskę, otwierając centra naprawa i dostaw w pozostałych miastach.

Co dalej? Ambitne plany Skyworth

Dyrektor Zarządzający Skyworth Poland, Yahya Camurluoglu, mówi:

Naszym celem jest zaoferowanie funkcji premium w konkurencyjnej cenie, ustalając cenę początkową modelu Skyworth K na poziomie 169 900 PLN na czas związany z wprowadzeniem marki do Polski. Planujemy osiągnąć 5-procentowy udział w rynku w segmencie aut elektrycznych, który mamy w innych krajach, już w pierwszym roku w Polsce. Jesteśmy tutaj, aby zaoferować naszym użytkownikom unikalne doświadczenie z samochodami Skyworth już dzisiaj, a niebawem planujemy nasze doświadczenie przenieść do sąsiednich 5 krajów tak szybko, jak to możliwe.

Rynek elektryków w Polsce z każdym miesiącem wygląda coraz lepiej, więc pole do popisu bez dwóch zdań jest — chociaż trudno nie odnieść wrażenia, że chęć osiągnięcia 5 procent sprzedaży jest celem niezwykle odważnym, żeby nie napisać niemożliwym do spełnienia. Czas pokaże, jak się to dalej potoczy. Z innych planów Skyworth, model K ma doczekać się liftingu w IV kwartale przyszłego roku, kiedy w 2026 roku swoją premierę ma mieć nowy SUV chińskiej firmy — Skyworth B.

Skyworth planuje budowę fabryki samochodów elektrycznych w Turcji

Skyworth planuje zbudować fabrykę samochodów elektrycznych w Turcji, która w ciągu jednego roku ma być zdolna do wyprodukowania 150 tysięcy aut. Firma informuje, że badania wykonalności są na końcowym etapie, a jeśli uzyskane zostaną zatwierdzenia inwestycyjne, prace przygotowawcze mające na celu rozpoczęcie budowy na terenie fabryki planowane są na rok 2024. Oprócz produkcji samochodów elektrycznych w pierwszej fazie planowanej inwestycji, przewiduje się produkcję jednostek magazynowania energii przemysłowej, najważniejszego elementu stacji ładowania; a w tym temacie Skyworth ma równie ambitny plan, który zakłada, że czas ładowania pojazdu z poziomu 30 procent na 80 procent może zejść do średnio 6,5 minuty dzięki modułowi baterii, pakietowi baterii, jednostce sterowania domeny oraz architekturze baterii 900 V. Brzmi na razie bardzo abstrakcyjnie, no ale zobaczymy co czas przyniesie. Ömer Faruk Tan, który zarządza procesem inwestycji w fabrykę w Turcji, komentuje:

Ta inwestycja, którą planujemy zrealizować z siedzibą w Turcji, jest dla nas bardzo ekscytująca. Podczas spotkania z Państwem zauważyliśmy, że naszym najważniejszym wspólnym punktem jest zaufanie, jakie chcemy poczuć wobec samochodu, który chcemy nabyć. Przede wszystkim zaadaptowaliśmy naszą markę na poziom, który pozwala na zaplanowanie takiej inwestycji i jesteśmy bardzo blisko jej finalizacji. Wraz z siecią dostawców i magazynów części, które utworzyliśmy dla naszych pojazdów produkowanych według standardów europejskich, planujemy tę ogromną operację w niedługim czasie. Nawet w przypadku jakiegokolwiek drobnego problemu, który możesz napotkać, będziemy w stanie go rozwiązać dzięki systemowi konfiguracji end-to-end, który uruchomimy w naszym centrum technicznym.

Wyjazd redaktora Antyweb do Antalyi odbył się na koszt i zaproszenie firmy Skyworth Polska. Marka nie miała wpływu na treść ani też wcześniejszego wglądu w powyższy artykuł.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu