Pomorze Zachodnie. Ostrość szczegółów

"Patrzysz jak obcy" – napisał, kiedy opublikowałam zdjęcia. "Patrzysz jak przybysz".

Pomorze Zachodnie. Ostrość szczegółówKatarzyna Nizinkiewicz / Kontynenty
Pomorze Zachodnie. Ostrość szczegółów

Był styczeń, padał mokry śnieg i nie mogłam się zabrać do opisania tej wędrówki. Jak obcy, a mieszkam tu od 30 lat. Jest coś w przeprowadzeniu się tak daleko, czego chyba nigdy już nie da się zmienić. Zdziwienie, które nie mija latami. Ostrość szczegółów. I to, że wolno mi obserwować z boku. Jestem przybyszem, czuję się niewidzialna. Nawet tu, gdzie wszyscy są przybyszami. Ich dziadkowie przyjechali w bydlęcych wagonach. Pewnie nawet nie wiedzieli gdzie. Szczęśliwcom przydzielono gospodarstwa, resztę umieszczono w PGR-ach. Większość latami nie dostała prawa własności, ciągnęły się jakieś wieczyste dzierżawy. Niszczały nieremontowane domy. Ich i nie ich. Po wsiach stały średniowieczne kościoły, nasze i nie nasze. Zarastały nie nasze cmentarze. Wyjeżdżały na Zachód nasze dzieci.

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Katarzyna Nizinkiewicz

Źródło: Kontynenty
Data utworzenia: 25 stycznia 2023, 10:33
reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.