Popyt na małe centra handlowe

Popyt na małe projekty handlowe nie słabnie. Deweloperzy kupują kolejne działki.

Publikacja: 13.10.2014 15:31

Atrakcyjne niewielkie obiekty handlowe, tzw. convenience, wzbudzają niemałe zainteresowanie wśród najemców.

– W większych miastach tego rodzaju centra powstają zwykle w pobliżu dużych osiedli mieszkaniowych. Z kolei w mniejszych miejscowościach – inwestycje te realizowane są często w bardzo dobrych lub najlepszych lokalizacjach, dokąd mogą w krótkim czasie dotrzeć klienci z całego miasta. Popularność centrów convenience z roku na rok rośnie. Coraz więcej deweloperów dostrzega potencjał inwestycyjny tego segmentu – zapewnia Mariusz Czerwiak z JLL.

W dobrej lokalizacji

Według Colliers International budynki liczące 5–20 tys. mkw. najmu zajmują dziś ponad 25 proc., czyli ok. 2,5 mln mkw. całej powierzchni handlowej w Polsce. Jednak w tych statystykach nie ma obiektów o powierzchni poniżej 5 tys. mkw., co dodatkowo zwiększa ofertę convenience. – W tym roku na rynek trafi 18 małych centrów handlowych o łącznej powierzchni ponad 150 tys. mkw. Do tego dojdą obiekty mierzące poniżej 5 tys. mkw. – mówi Katarzyna Michnikowska z Colliers International.

12,2 mln mkw. mają nowoczesne obiekty handlowe w kraju, z czego 72 proc. zajmują typowe centra – podaje JLL

Sama wielkość „wygodnego" obiektu jest dziś już bardzo zróżnicowana. – Np. w mieście liczącym 30 tys. mieszkańców wiodącym centrum może być nawet obiekt o wielkości 5 tys. mkw. Z kolei budynek liczący 8 tys. mkw. w dzielnicy mieszkaniowej dużego miasta będzie jedynie centrum convenience. Generalnie jednak convenience liczą 1–20 tys. mkw. – wylicza Michnikowska.

Jednocześnie, zdaniem analityków DTZ, zazwyczaj tego typu obiekty nie przekraczają 10 tys. mkw., a dominujący „rozmiar" to 5–7 tys. metrów. – Bardziej zasadnym kryterium jest określenie rodzaju oferty, która ma spełniać codzienne potrzeby zakupowe mieszkańców z tzw. strefy przyciągania – zauważa Patrycja Dzikowska z DTZ.

Jak wyjaśnia Agnieszka Mielcarz z Knight Frank, centra convenience to nie jest nowy koncept, bo za pierwsze tego typu „wygodne" obiekty można uznać dawne PSS Społem czy domy handlowe w mniejszych miejscowościach. – Co ciekawe, obecnie obiekt typu convenience nie zawsze musi być centrum handlowym, gdyż pod tym szyldem promują się też sklepy osiedlowe, sklepy spożywcze na stacjach benzynowych, a nawet parki handlowe – tłumaczy Mielcarz.

Deweloperzy chętnie przystępują do budowy convenience, jeśli znajdą działkę, do której z domu lub z pracy może dojechać samochodem w ciągu 5–10 minut ok. 5–10 tys. osób. – Wiele takich obiektów jest realizowanych w dużych aglomeracjach, gdzie ze względu na ograniczenia dostępnej powierzchni tylko taki format ma szansę powstać. ?Z drugiej strony obserwujemy rosnącą podaż tego typu inwestycji w miejscowościach poniżej 100 tys. mieszkańców, w których ze względu na ograniczony popyt jest miejsce najczęściej tylko na jeden taki projekt – opowiada Agnieszka Mielcarz.

W budowie małych obiektów „specjalizuje" się obecnie kilkunastu profesjonalnych deweloperów, w tym: Ghelamco, Dekada Realty, Immofinanz, EyeMaxx, Katharsis Development, Napollo, Saller, TREI Development czy Marcpol. – Ograniczeniem w rozwoju inwestycji są jednak ceny gruntów i kwestie planistyczne. Deweloperzy szukający działek pod convenience w osiedlach mieszkaniowych dużych miast konkurują z deweloperami, którzy są w stanie zaakceptować wyższą cenę gruntu pod budynek mieszkalny z handlem i usługami w parterze – mówi Mariusz Czerwiak.

Niższe czynsze

Analitycy zgodnie zapewniają, że popyt na „wygodne" centra w odpowiednich lokalizacjach jest ogromny. Jak twierdzi Agnieszka Mielcarz, w tych obiektach prężnie rozwijają się najemcy z sektora spożywczego, apteki, drogerie, firmy usługowe, kateringowe, cukiernie, piekarnie, fast foody, multimedia, GSM oraz banki i ubezpieczyciele. – Popularna jest głównie oferta reprezentowana przez tzw. średniopowierzchniowych najemców, czyli np. polskie sieci typu Pepco, CCC lub międzynarodowe: Deichmann, KIK, Takko, Rossmann, Jysk czy Dayli. – W Polsce w centrach convenience przeważa niska i średnia półka cenowa. Ten trend będzie się utrzymywał przez długi okres – prognozuje Mateusz Czerwiak.

Patrycja Dzikowska dodaje, że oprócz tradycyjnego zestawu najemców w ofercie coraz częściej pojawiają się sklepy z modą czy obuwiem z niższej półki cenowej, sklep z wyposażeniem do domu lub ogrodu, ze sprzętem RTV/AGD czy też sklepy sportowe.

– Centrami convenience są też zainteresowani lokalni przedsiębiorcy, którzy decydują się na uruchomienie własnego, unikalnego biznesu lub franczyzę znanej marki – mówi Agnieszka Mielcarz.

Stawki czynszowe w convenience są niższe niż w regularnych galeriach. – Wiąże się to z faktem, że frekwencja w tych projektach jest mniejsza niż w dużych galeriach – wyjaśnia Mateusz Czerwiak.

Np. jak szacuje Katarzyna Michnikowska, stawka najmu za lokal ok. 100 mkw. w convenience sięga ok. 20 euro za mkw. miesięcznie w najlepszych lokalizacjach. Dla porównania, czynsze w regularnych centrach handlowych mogą sięgnąć nawet 100–150 euro za mkw. miesięcznie w Warszawie, a w innych aglomeracjach oscylują na średnim poziomie 35–40 euro za mkw. miesięcznie. – Podczas gdy w centrach handlowych czynsze spadają, w przypadku obiektów convenience stawki są stabilne. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre formaty z tej kategorii  – np. retail parki czy strip malle – oferują wejście do sklepów prosto z ulicy, a tym samym nie ma tam powierzchni wspólnych, których utrzymanie zwiększa koszty eksploatacji obiektu i wpływa na wysokość opłat – zauważa Agnieszka Mielcarz.

Atrakcyjne niewielkie obiekty handlowe, tzw. convenience, wzbudzają niemałe zainteresowanie wśród najemców.

– W większych miastach tego rodzaju centra powstają zwykle w pobliżu dużych osiedli mieszkaniowych. Z kolei w mniejszych miejscowościach – inwestycje te realizowane są często w bardzo dobrych lub najlepszych lokalizacjach, dokąd mogą w krótkim czasie dotrzeć klienci z całego miasta. Popularność centrów convenience z roku na rok rośnie. Coraz więcej deweloperów dostrzega potencjał inwestycyjny tego segmentu – zapewnia Mariusz Czerwiak z JLL.

Pozostało 90% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO