Złodziej w krakowskim magistracie! Zabrał obraz znanej malarki

- Złodziej "koneser" sztuki ukradł mi z wystawy obraz - alarmuje Łucja Kłańska-Kanarek. - Siła internetu jest ogromna, a ja ogromnie proszę Was o pomoc w postaci udostępnienia tego posta. Obraz niewielki stosunkowo, pod płaszcz i do widzenia ale cuda się przecież zdarzają..." - napisała zrozpaczona artystka, która na początku kwietnia miała wernisaż swojej wystawy w krakowskim magistracie. I to właśnie z niej został skradziony jeden z obrazów.

Trudno w to uwierzyć, a jednak! Z wystawy zorganizowanej w Holu kamiennym krakowskiego Urzędu Miasta przy Placu Wszystkich Świętych został skradziony obraz znanej krakowskiej malarki.

Łucja Kłańska-Kanarek to absolwentka Liceum Sztuk Plastycznych i Wydziału Plastycznego UP w Krakowie, uczennica prof. Stanisława Batrucha. Dyplom uzyskała w 1982 r. Nazywana jest ,,malarką Krakowa” i ,,malarką anielską” ze względu na tematykę prac, na których pojawia się architektura Krakowa, postacie z krakowskich legend, anioły i... zwierzęta, których jest zagorzałą miłośniczką. Maluje obrazy olejne, gwasze, akwarele, chętnie sięga po pastel czy piórko. Swoją pracownię ma na krakowskim Bieżanowie.

Łucja Kłańska-Kanarek jest znana i lubiana w Krakowie, który uhonorował ją specjalną nagrodą za zasługi dla kultury. W wernisażu jej wystawy w Pałacu Wielopolskich, gdzie mieści się Urząd Miasta Krakowa, przy Placu Wszystkich Świętych wzięli udział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski z małżonką i krakowscy radni oraz przyjaciele artystki. Wystawę 32 prac, którą uroczyście otwarto wieczorem 4 kwietnia, połączono ze zbiórką pieniędzy na rzecz Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, a o wpłaty apelowała sama artystka.

Niestety, dziś okazało się, że z holu skradziono jedną z prac. Stało się tak pomimo tego, że przy wejściu, tuż obok, dyżurują stale strażnicy. O bulwersującym zdarzeniu poinformowała sama Łucja Kłańska-Kanarek. "Kochani Moi. Bez zbędnych słów - złodziej "koneser" sztuki ukradł mi z wystawy obraz. Gwasz na papierze, z ramą 45/45 cm!! Ktokolwiek, cokolwiek... Siła internetu jest ogromna a ja ogromnie proszę Was o pomoc w postaci udostępnienia tego posta. Obraz niewielki stosunkowo, pod płaszcz i do widzenia. ale cuda się przecież zdarzają..." - zaapelowała z nadzieją, że wyjątkowa praca się odnajdzie, albo sprawcę kradzieży ruszy sumienie i odda obraz.

Warto dodać, że w krakowskim magistracie regularnie organizowane są wystawy prac krakowskich artystów. Hol kamienny udostępniany jest im nieodpłatnie.

fot. Mateusz Łysik, Fb.