~jaaaaa: A ode mnie każdy dostał głos po równo bez kupowania nowy w pierwszej turze a stary w drugiej no ale cóż i tak mu to nie pomogło .
~Corleone: Masz całkowitą rację "Nepotyzm". Z wielką przykrością to przyznaję i serce mi się kraje gdy widzę tą bezradność, bezmyślność i ...
~Sołtys: Corleone tak zgadzam się Sołtys to głupia świnia aleje wolna świnia jek dzik na wolności może by wskazał przykład co by ja obrażał ...
~Wyborca : Nikt nie mówi o tym żeby nie wygrał bo ludzie głosowali ale gdyby nie kupował głosów nie wygrany w drugiej turze ludzie zrozumcie ale ...
~Nepotyzm: Powiaty to strata naszych pieniędzy.W Grajewie bardzo to widać.
W całym kraju naliczono ich około 90 tysięcy, w naszym województwie - prawie 10 tysięcy.
Podlaskie jest jednym z regionów, gdzie jest ich najwięcej. Te 10 tysięcy nie pokazuje jednak skali problemu, ponieważ są to jedynie dane uzyskane przez podlaskie kuratorium od dyrektorów szkół. Nie ma w tej liczbie dzieci kilkuletnich czy kilkunastomiesięcznych, podrzuconych ciociom, babciom lub - co gorsza - pozostawionych w domach dziecka.
W Domu Dziecka w Krasnem eurosieroty stanowią aż 1/3 podopiecznych. Ich opiekunowie i pedagodzy w szkołach podkreślają, że wszystkie - bez względu na to ile mają lat, i na jak długo zostały porzucone przez rodziców - bardzo tę rozłąkę przeżywają.
Efektem tego porzucenia są też problemy w szkole. Takie dzieci zaczynają wagarować, opuszczają się w nauce - po to, by zwrócić na siebie uwagę i zamanifestować swój żal, gniew i cierpienie.
Eurosieroty policzono w Polsce na polecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Na razie nie wiadomo dokładnie po co.
Obecnie mówi się o wprowadzeniu obowiązku ustanowienia opiekuna prawnego dzieci, gdy rodzice wyjeżdżają za granicę.
radio.bialystok.pl
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu i w żaden sposób nie odzwierciedlają poglądów prezentowanych przez właścicieli i administratorów serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.