Skandalu w Hiszpanii ciąg dalszy. Były prezes federacji zostanie zatrzymany
Jak poinformowały zgodnie hiszpańskie media, były prezes hiszpańskiej federacji piłkarskiej Luis Rubiales zostanie zatrzymany zaraz po tym, jak wróci do kraju z Karaibów. Były szef RFRF jest podejrzany o czynny udział w aferze korupcyjnej związanej z organizacją Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej.
Były prezes hiszpańskiej federacji piłkarskiej (RFEF) Luis Rubiales zostanie zatrzymany po powrocie do kraju z Karaibów w związku z aferą korupcyjną dotyczącą umowy na organizację Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej - podają media, powołując się na służby policyjne.
Podczas środowej obławy, w trakcie której zatrzymano siedem osób, funkcjonariusze specjalnego oddziału żandarmerii wkroczyli do mieszkania Rubialesa, ale nie zastali go, gdyż były działacz piłkarski przebywa obecnie w Republice Dominikany.
Luis Rubiales zostanie zatrzymany
W czwartek Luis Rubiales przekazał mediom, że "wróci do Hiszpanii 6 kwietnia lub wcześniej", aby poddać się śledztwu prowadzonemu w związku z podejrzeniami o nieprawidłowości w zawieraniu umowy z władzami Arabii Saudyjskiej w sprawie Superpucharu. "Pracuję w Republice Dominikany od ponad miesiąca, ale jestem do pełnej dyspozycji hiszpańskiego wymiaru sprawiedliwości" - oświadczył. Według agencji Europa Press były szef piłkarskiej federacji przekazał już hiszpańskim służbom gotowość do współpracy w śledztwie.
W środę policja wkroczyła do kilkunastu budynków, w tym do siedziby RFEF, w celu zabezpieczenia dokumentacji związanej z zawarciem przez federację umowy na rozgrywanie Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej. Z dotychczasowego śledztwa wynika, że w sprawie tej istnieje domniemanie popełnienia przestępstwa, m.in. oszustwa, prania pieniędzy, nadużyć w zarządzaniu federacją, a także korupcji.
Jedną z objętych dochodzeniem osób jest były reprezentacyjny obrońca Hiszpanii Gerard Pique. W umowie z 2019 r. RFEF zapewnił sobie zapis mówiący, że dzięki organizacji turnieju w Arabii Saudyjskiej hiszpańska federacja zainkasuje rocznie 40 mln euro wpływów.
Źródło: Radio ZET/PAP/Marcin Zatyka