whitebit

Bitcoin po halvingu. Jakie są prognozy ekspertów? Zapraszamy na przegląd najciekawszych artykułów opublikowanych w serwisie Comparic.pl. Zgodnie z uśrednioną prognozą opartą na przewidywaniach dot. trajektorii Bitcoina, przedstawionych przez panelistów Findera, kurs BTC może osiągnąć poziom cenowy w wysokości 109 141 dol. do końca 2024 r. Z tego najbardziej optymistyczne cele dla największej kryptowaluty na obecny r., przedstawione przez osoby biorące w udział w badaniu, to 268 tys. dol. W przypadku niedźwiedziej prognozy było to mniej niż 20 tys. dol. za monetę.

Bycze prognozy cenowe dla BTC na 2024 r. 

Zgodnie z najnowszym raportem opublikowanym przez Findera, jeden z najbardziej optymistycznych panelistów – Pedro Febrero – pełniący funkcję wiceprezes Web3 w RealFevr, spodziewa się tego, że cena Bitcoina osiągnie poziom 200 tys. dol. do końca obecnego r.







Niedawny ruch cen Bitcoinów pokazuje wpływ nowo wprowadzonych funduszy ETF. Teraz, gdy osiągnięto nowe ATH, podejrzewam, że więcej kupujących zaleje rynek i wypchnie BTC jeszcze wyżej – zaznaczył wspomniany wyżej ekspert, odnosząc się do szczytów cenowych zdobytych przez czołową kryptowalute 14 marca br. Wyniosły one wówczas 73,7 tys. dol. Co ciekawe, była to pierwsza taka sytuacja, kiedy rekord z poprzedniej hossy został pobity jeszcze przed halvingiem.

Podobne, choć trochę niższe prognozy dla BTC na 2024 r. podał  współzałożyciel Lyry – Nick Forster. W jego opinii kurs Bitcoina zamknie obecny rok na poziomie 180 tys. dol. za monetę. Wyznaczając ten cel, wziął on pod uwagę czynniki takie, jak tegoroczne wydarzenie, które podzieli nagrodę blokową BTC na pół, a także możliwe utrzymywanie się zainteresowania ETF-ami spot na BTC.

Czytaj więcej: Te prognozy nie pozostawiają złudzeń! Tyle będzie wart Bitcoin do końca 2024 r., według panelistów Findera

Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>



Dalsza część artykułu pod filmem




Moda na Bitcoina dobiega końca, triumfuje Peter Schiff. Kurs BTC go jednak zaskoczył

Prezes Euro Pacific Capital prognozował niedawno, że utrata kluczowego poziomu wsparcia w wysokości 60 tys. dol. może doprowadzić do dalszej korekty na BTC, nawet do okolic 20 tys. dol. Po tym, gdy w ciągu ostatnich 24 godzin cena Bitcoina spadła do 59,6 tys. dol., zaczął on triumfować, głosząc, iż moda na tę kryptowalutę dobiegła końca. Wydanie tej opinii było jednak przedwczesne, ponieważ niedługo później kurs największej z wirtualnych walut wspiął się ponad 65 tys. dol. za monetę! Tymczasem długo wyczekiwany halving nadejdzie za około 10 godzin.


fundscapRozpocznij Finansowe Wyzwanie
Dołącz do FundsCap, jednego z czołowych prop tradingów i zdobądź nawet 500 000 EUR w zarządzanie!.

SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY >>

Wydaje się, że jeden z największych krytyków czołowej wirtualnej waluty otworzył szampana po tym, gdy jej kurs spadł poniżej ważnego poziomu wsparcia we wczesnych godzinach porannych. Korekta ta mogła grozić dalszym osunięciem, a według wcześniejszych prognoz Petera Schiffa, cena powinna zatrzymać się dopiero w okolicy 20 tys. dol. Tymczasem inwestorzy zaczęli wykorzystywać okazję związaną z  zakupem BTC o ponad 18% tańszym niż w szczytowej fazie.

Dla przypomnienia cena Bitcoina ustanowiła nowe ATH 14 marca br. w pobliżu 73,7 tys. dol. Od tamtej pory jednak kryptowaluta ta traciła na wartości. Jej kurs mocno wahał się w ostatnich tygodniach, co doprowadziło również do pogorszenia sentymentu wobec altcoinów.

Czytaj więcej: Peter Schiff pochopnie wieszczy “koniec Bitcoina”

Shiba Inu przed halvingiem Bitcoina. Czy wzrost o 884 400% do 0,19 USD jest możliwy?

Shiba Inu (SHIB), popularna kryptowaluta oparta na memach, może stać się tematem gorącej dyskusji w świecie wirtualnych walut z uwagi na prognozy dotyczące potencjalnego wzrostu cenowego. Jeśli SHIB powtórzy trend wzrostowy z 2021 roku, to prognozy wskazują na możliwość osiągnięcia potencjalnego wzrostu o 884 400%, co doprowadziłoby do ceny około aż 0,19 USD.

Po godnym pochwały marcowym rajdzie, który doprowadził Shiba Inu do poziomu 0,000045 USD, cena SHIB utknął w okolicach 0,00003 USD przez resztę marca. Następnie nastąpił spadek o 59% od marcowego szczytu do 0,00001853 USD w zeszłym tygodniu. Jednakże entuzjaści kryptowalut mają nadzieję na ożywienie Shiba Inu po halvingu Bitcoina w tym tygodniu, bazując na historycznych wzorcach wzrostów po takich wydarzeniach.

Kurs SHIBUSD na interwale dziennym, tradingview
Kurs SHIBUSD na interwale dziennym, tradingview

Podobne wzorce wzrostu po halvingu Bitcoina są inspiracją dla entuzjastów SHIB. Na przykład, po halvingu Bitcoina w maju 2020 roku, cena BTC utrzymała się na wzrostowej trajektorii, wzrastając o ponad 721% do kwietnia 2021 roku. Analogicznie, gdyby SHIB powtórzył ten wzorzec, wzrost o 884 400% przy obecnej cenie 0,00002221 USD mogłaby teoretycznie doprowadzić do osiągnięcia ceny 0,19 USD.

Czytaj więcej: Historia wzrostu Shiba Inu i przyszłe perspektywy. Porównanie do halvingu Bitcoina

Kurs złotego traci w geopolitycznym szoku! Dolar (USD/PLN) połamał ważne opory!

Kurs złotego próbuje odnaleźć się w geopolitycznym chaosie wywołanym zamieszaniem na Bliskim Wschodzie oraz Ukrainie. Złe wieści z obu teatrów działań wojennych sprawiają, że kapitał znów ucieka do bezpiecznego dolara amerykańskiego, a kurs USD/PLN wzrósł w ciągu zaledwie 5 dni o przeszło 10 groszy z poziomu 3,9199 zł do 4,1238 zł. Analityk CMC Markest Łukasz Wardyn wskazuje ponadto, że notowania PLN stoją teraz w obliczu poważnego sprawdzianu, którego wynik zadecyduje o dalszym losie złotego na kolejne miesiące.

W piątek 19 kwietnia 2024 r. The New York Times, powołując się na dwóch izraelskich urzędników obrony, poinformował, że izraelska armia uderzył w wojskową bazę lotniczą w pobliżu miasta Isfahan w środkowym Iranie.

Notowania USD/PLN Źródło: TradingView
Notowania USD/PLN Źródło: TradingView

Wiadomość ta z miejsca zmroziła inwestorów, którzy w obawie przed dalszą eskalacją postanowili postawić na bezpiecznego dolara, złoto oraz zagrożony kurs ropy naftowej, porzucając bardziej ryzykowane aktywa, w tym polskiego złotego.

Czytaj więcej: Kurs złotego drastycznie traci na wartości w obliczu zamieszania na Bliskim Wschodzie oraz Ukrainie

Złoto czeka na kolejny szczyt. Analitycy wskazują ile może wkrótce kosztować!

Kurs złota wciąż oscyluje blisko historycznego rekordu, który został ustanowiony w piątek 12 kwietnia 2024 r. i wyniósł aż 2431,59 dolarów za uncję. Od tygodnia wykres GOLD/USD nie traci jednak na wartości, a większość analityków prognozuje, że to jeszcze nie koniec wzrostów. Jak na rynek metali szlachetnych wpływa eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie, wsparcie banków centralnych oraz oczekiwania wobec obniżek stóp procentowych i ile może kosztować złoto w kolejnych tygodniach?

Równo tydzień temu, 12 kwietnia 2024 r. kurs złota ustanowił nowy historyczny rekord powyżej 2430 dolarów za uncję i od tego momentu spadł zaledwie 2%. Warto jednak zaznaczyć, że na skutek dzisiejszej eskalacji na Bliskim Wschodzie (atak na wojskową bazę lotniczą w pobliżu miasta Isfahan w środkowym Iranie) wykres GOLD/USD przetestował okolice 2416 dolarów i niewiele brakowało, aby doszło do ustanowienia nowego historycznego szczytu.

Notowania GOLD/USD Źródło: TradingView
Notowania GOLD/USD Źródło: TradingView

Szerokie perspektywy wzrostowe nie byłby jednak możliwe, gdyby nie wcześniejsza konsolidacja, w której złoto poruszało się od marca 2020 r. Ponadto w ostatnich 4 latach mieliśmy aż 15 nieudanych prób wybicia oporu 2070 dol., a marcowe połamanie tej strefy było możliwe dzięki czynnikom geopolitycznym.

Czytaj więcej: Złoto szuka sposobu na nowy historyczny rekord

Kurs USD/JPY na krawędzi. Bank Japonii skapituluje?

Kurs dolara po jednym dniu przerwy ponownie zyskuje względem japońskiej waluty. Notowania USD/JPY wzrosły w czwartek o 0,18% do poziomu 154,62, niwelując tym samym większość cofnięcia z środy. Analitycy JPMorgan oraz Bank of America rozważają wzrost kursu USD/JPY do poziomu 160 jako następny znaczący opór. Ta prognoza jest szczególnie uderzająca, biorąc pod uwagę aktualną sytuację jena, który osiągnął poziomy niewidziane od lat 80.

W tym tygodniu jen osłabił się już o blisko 1% z powodu obaw o utrzymanie przez dłuższy czas wysokich stóp procentowych w USA, co skłoniło inwestorów do przejścia na dolara. Co ciekawe ruch ten nastąpił zaraz po pierwszej podwyżce stóp procentowych w Japonii od 2007 roku. Dlaczego?

– Rynek nie oczekuje po Banku Japonii wiele – ruchy na stopach dalej będą odbierane jako kosmetyczne, a nominalny ich poziom nadal pozostanie historyczne niski – tłumaczy Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.

Czytaj więcej: Kurs jena będzie się dalej osłabiał? Kiedy pojawi się interwencja? 

Autor poleca również: 



Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>



Conotoxia


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >>















Zajmuje się rynkiem walut. Absolwent studiów ekonomicznych na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Inwestor indywidualny specjalizujący się głownie w polskim rynku akcji. Zwolennik długoterminowych inwestycji opartych na analizie fundamentalnej. Członek Koła Naukowego Ekonomistów UMCS, współtwórca Podcastu Akademickiego. Prelegent ogólnopolskich i międzynarodowych konferencji naukowych związanych z ekonomią i giełdą. Jego zainteresowania naukowe związane są z inwestycjami alternatywnymi, budowaniem zabezpieczenia emerytalnego oraz zarządzanie ryzykiem