Linux pozazdrościł Windowsowi, będzie miał swojego własnego bluescreena

Słynny z Windowsów ekran BSOD zagości także na Linuksie. W formie pełnoekranowej wyświetli informacje o tym, co poszło nie tak, a także wygeneruje kod QR. Nie wiadomo, jednak czy także będzie niebieski.

tech
Arkadiusz Strzała8 grudnia 2023
Źrodło fot. Pawel Czerwinski / Unsplash / Wikimedia
i

System Linux otrzyma własny ekran informujący o błędach, konkurencyjny do słynnego „BSOD” (Blue Screen of Death) z Windowsów. Pakiet systemd w aktualizacji do wersji 255 otrzyma obsługę pełnoekranowych komunikatów w przypadku napotkania krytycznych problemów. Będzie tam opis, co poszło źle, a nawet kod QR.

BSOD w Linuksie

Systemd 255 to pakiet oprogramowania dla dystrybucji Linuksa. Jest on podstawową częścią większości dystrybucji, w tym Ubuntu, Fedory, Debiana i Red Hat. Wśród wielu poprawek nowej wersji znajdziemy niespotykaną nowość – funkcję ekranu błędów systemd-bsod, w działaniu podobną do tych z systemów Microsoftu. Jeśli system Linux nie uruchomi się, wygeneruje pełnoekranowy komunikat, który wyświetli m.in. kod QR, aby poinformować o przyczynie problemu z rozruchem. Funkcja na razie jest fazie eksperymentalnej, dopiero przechodzi testy, najprawdopodobniej trafi do dystrybucji w 2024 roku.

Linux pozazdrościł Windowsowi, będzie miał swojego własnego bluescreena - ilustracja #1
Najbardziej ucywilizowana jak dotąd wersja BSOD w Windows 10. Żródło: Wikimedia / public domain

Niebieski ekran błędu krytycznego jest obecny niemal od zawsze w systemach Windows. Z reguły nie miał formy graficznej, polegał na wyświetleniu białego tekstu na niebieskim tle. Począwszy od Windows 8 zyskał on graficzny element – dużą smutną emotkę, mającą wyrażać zakłopotanie systemu. Z kolei Windows 10 dodał generowany kod QR. W Windows 11 ekran BSOD na krótko stał się czarny, ale Microsoft szybko przywrócił mu jedynie słuszny, niebieski kolor. Na szczęście nie widujemy już ich zbyt często, gdyż systemy operacyjne giganta z Redmond stały się bardziej stabilne.

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

Ile zarabia się na TikToku?

Ile zarabia się na TikToku?

W kwietniowej ankiecie Steam wciąż królował Windows 10, choć następca depcze już po piętach, pojawiły się też nowe karty Nvidii RTX 40 Super

W kwietniowej ankiecie Steam wciąż królował Windows 10, choć następca depcze już po piętach, pojawiły się też nowe karty Nvidii RTX 40 Super

Język arabski przechodzi internetową rewolucję. To jedno z najciekawszych zjawisk socjolingwistycznych stulecia

Język arabski przechodzi internetową rewolucję. To jedno z najciekawszych zjawisk socjolingwistycznych stulecia

Ten smartfon ma wszystko, jest dostępny za rozsądne pieniądze, a do tego wygląda jak milion dolarów

Ten smartfon ma wszystko, jest dostępny za rozsądne pieniądze, a do tego wygląda jak milion dolarów

Majsterkowicz odtworzył GLaDOS z Portala łącząc AI i zamiłowanie do robotyki, wygrał tym konkurs Nvidii

Majsterkowicz odtworzył GLaDOS z Portala łącząc AI i zamiłowanie do robotyki, wygrał tym konkurs Nvidii