fot. Anita Kot
Zgodnie z naszymi badaniami znakomita większość rodziców chciałaby nauczyć swoje dzieci zasad zdrowego odżywiania, ale pomijają etap wieku dziecięcego, kiedy u dziecka wykształca się ciekawość do jedzenia. Tymczasem, naukowcy podkreślają, że długotrwałe nawyki żywieniowe kształtują się u dzieci już w pierwszych latach życia, tym ważniejsze są więc wczesne doświadczenia z jedzeniem − mówi Anna Baranowska, która wraz z zespołem rozwija projekt dający rozwiązanie tego problemu.
Startuperka: Anna Baranowska
Mentor: Łukasz Pelowski
Startuperka ma za sobą etap pracy dla kolosów branży IT, kiedy to sprawy zawodowe zajmowały większość jej czasu, więc swoją córkę musiała na długo zostawiać w szkole. A ponieważ dodatkowo córka cierpiała na alergie pokarmowe, konieczne było samodzielne przygotowywanie posiłków do szkoły. Te doświadczenia stały się zalążkiem późniejszych pomysłów, w tym rozwijanego obecnie startupu, który ma oferować usługę związaną ze zdrowym odżywianiem dzieci w wieku 3-11 lat, czyli mniamGO!
− Nasza usługa będzie mieć charakter subskrypcyjny i ma łączyć elementy fizyczne i digital − tłumaczy Baranowska. − To, co fizyczne, to akcesoria kuchenne dopasowane do potrzeb dzieci oraz produkty spożywcze z wyłączeniem produktów świeżych, czyli np. będą to mąki, kasze, suszone owoce w małych gramaturach. Natomiast część digital ma stanowić aplikacja z instrukcjami głosowymi, która krok po kroku pozwala dziecku na przygotowanie posiłków odpowiednich do jego potrzeb.
Jak dalej wyjaśnia startuperka, aplikacja z instrukcjami audio to odpowiedź na oczekiwania rodziców, by ich dzieci jak najmniej czasu spędzały wpatrzone w ekrany urządzeń elektronicznych. Instrukcje mają być przyjazne dzieciom, zatem będą podawane ich językiem, z zastosowaniem zachęt dostosowanych do oczekiwań dziecka. W aplikacji znajdują się dania, w których większość czynności dziecko zrobić samo – z minimalną pomocą rodzica. Dla rodzica to niezwykła okazja do spędzania czasu z dzieckiem. − W ten sposób z jednej strony chcemy odpowiedzieć na potrzebę rodziców, by aktywnie i sensownie spędzać czas z dzieckiem, a z drugiej strony wspieramy samodzielność dzieci w przygotowywaniu zdrowych posiłków i wspomagamy naukę zasad zdrowego odżywiania dopasowanego do różnych problemów związanych z jedzeniem (np. alergie, nadmierne spożycie słodyczy itp.) − mówi Baranowska.
Siłą zespołu, który rozwija mniamGO!, są różnorodne i wieloletnie doświadczenia zawodowe. Oprócz Anny Baranowskiej (kilkanaście lat pracy dla dużych korporacji IT, w tym Microsoft i Oracle) tworzą go Hubert Baranowski (kilkanaście lat pracy dla dużych sieci handlowych na stanowiskach menedżerskich i jako dyrektor operacyjny), Izabela Cichecka (nagradzana projektantka przedmiotów użytkowych) i Adrian Graczyk (twórca aplikacji mobilnych, w tym kilku medycznych). Zespół ma już za sobą udany start z projektem akcesoriów lunchowych dla dzieci (pod marką lunch munch) i obecny pomysł, jak twierdzi startuperka, jest efektem jeszcze głębszego wejścia w potrzeby dotychczasowych klientów i odpowiedzi na ich oczekiwania.
Mimo bogatych doświadczeń zawodowych, Baranowska od razu dostrzegła zalety programu Shesnnovation Academy, do którego przystąpiła w styczniu 2023 r. − Kiedy zobaczyłam listę mentorów dostępnych w programie, uznałam, że szkoda byłoby nie skorzystać z tak bogatej merytorycznie szansy − opowiada. − Do programu przyszłam przede wszystkim, by zorientować się, czy, kiedy i pod jakimi warunkami nasz startup powinien skorzystać ze wsparcia inwestorów. Marka lunch munch, którą już rozwinęliśmy i która przynosi zyski, rozwinęliśmy własnym sumptem, dzięki uzupełniającym się w zespole kompetencjom, i bez zewnętrznych inwestorów. Po pół roku spotkań z Łukaszem Pelowskim wypracowaliśmy strategię poszukiwań inwestora dla usługi mniamGO! i opracowaliśmy plan na to, jak rozsądnie podejść do tej kwestii. Jestem z tego bardzo zadowolona.
A jakie osobiste cechy pomagają jej w rozwijaniu działalności startupowej? Na pierwszym miejscu jest kreatywność w połączeniu z kobiecą empatią, dzięki którym potrafi zobaczyć problemy grup klientów i chce znaleźć ich rozwiązanie. − Poza tym mam w sobie coś, co charakteryzuje wielu startuperów, czyli rodzaj pozytywnego otwarcia na nieznane. Jesteśmy otwarci na niewiadomą, na niespodzianki, a jednocześnie mamy poczucie, że cokolwiek się wydarzy, będzie działać na naszą korzyść.