Bolsonaro z zarzutami. Chodzi o luksusowe zegarki

Policja brazylijska przedstawiła zarzuty byłemu prezydentowi kraju Jairowi Bolsonaro w związku ze spieniężeniem dwóch luksusowych zegarków, które otrzymał w prezencie od władz Arabii Saudyjskiej, kiedy piastował urząd — poinformował portal telewizji France 24.

Jair BolsonaroSergio LIMA / AFP
Jair Bolsonaro

Funkcjonariusz policji federalnej powiedział pod warunkiem zachowania anonimowości, że władze Brazylii starają się o zezwolenie na dostęp do osobistych informacji bankowych i finansowych Bolsonaro. Oficer dodał, że brazylijska policja poprosiła o pomoc FBI. Zarzuty przedstawiono byłemu prezydentowi w piątek; tego samego dnia służby dokonały nalotów na domy i biura kilku osób rzekomo zamieszanych w sprawę, w tym czterogwiazdkowego generała armii. Bolsonaro zaprzeczył jakimkolwiek wykroczeniom związanym z prezentami.

Prawnicy byłego prezydenta oświadczyli, że upoważni on brazylijski wymiar sprawiedliwości do uzyskania dostępu do jego danych bankowych. "Prezydent Bolsonaro nigdy nie zdefraudował ani nie sprzeniewierzył żadnych aktywów publicznych" — czytamy w oświadczeniu.

reklama

Kłopoty Jaira Bolsonaro. Co ustalili śledczy

Brazylijska policja federalna stwierdziła w piątek, że były prezydent (pełnił tę funkcję w latach 2019-2022 — red.) otrzymał gotówkę ze sprzedaży dwóch luksusowych zegarków o wartości 68 tys. dol., które dostał w prezencie podczas wizyty w Arabii Saudyjskiej w 2019 r. Według śledztwa jeden z doradców Bolsonaro miał sprzedać oba zegarki (Rolex i Patek Philippe) amerykańskiemu sklepowi. Pieniądze ze sprzedaży miały być przelane na konto tego doradcy.

Brazylia wymaga od swoich obywateli przybywających samolotem z zagranicy zadeklarowania towarów o wartości przekraczającej 1000 dol. Za wszelkie dobra powyżej tej kwoty należy zapłacić podatek w wysokości 50 proc. ich wartości. Gdyby feralne zegarki były prezentem od Arabii Saudyjskiej dla państwa brazylijskiego, byłyby zwolnione z podatku, otrzymał je jednak w prezencie były prezydent.

— Kwoty uzyskane z tej sprzedaży (...) stały się osobistym majątkiem byłego prezydenta bez ujawniania ich w formalnym systemie bankowym" — stwierdziła policja federalna. "(...) Możliwe jest, że brazylijska głowa państwa dzięki tym aktywom została zwerbowana (do współpracy) przez obce państwa — dodali śledczy.

To nie jedyne kłopoty prawne byłego prezydenta. Toczy się śledztwo w związku z zamieszkami wywołanymi przez jego zwolenników w stolicy kraju po jego ustąpieniu z urzędu. Ponadto Bolsonaro czeka na proces w kilku innych sprawach, takich jak rzekome fałszowanie kart szczepionek COVID-19 podczas pandemii. Kilka miesięcy temu Bolsonaro otrzymał zakaz ponownego ubiegania się o urząd do 2030 r. z powodu nadużycia władzy i poddawania w wątpliwość elektronicznego systemu głosowania w Brazylii.

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

pmd

Źródło:PAP
Data utworzenia: 12 sierpnia 2023, 17:44
reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.