Rodzaj umowy wpływa na długość wypowiedzenia

Sposoby wcześniejszego zakończenia trwania angażu mogą być różne. Jednym z nich jest wypowiedzenie. Jednak nie każdą umowę da się tak rozwiązać, a długość okresu wypowiedzenia zależy od danego kontraktu

Aktualizacja: 24.03.2010 03:35 Publikacja: 24.03.2010 02:00

Rodzaj umowy wpływa na długość wypowiedzenia

Foto: www.sxc.hu

Najprościej wcześniej odejść z firmy za porozumieniem stron. Dzięki temu to pracownik i pracodawca decydują, kiedy kończą współpracę.

Choć taki sposób rozwiązania angażu jest zawsze możliwy, to w praktyce wcale nie stosuje się go najczęściej. Strony nie zawsze chcą albo potrafią bezproblemowo z niego skorzystać.

[srodtytul]Próbne i bezterminowe zawsze[/srodtytul]

Bardziej popularne jest rozwiązywanie umowy za wypowiedzeniem. Składa się je na piśmie. Taki wymóg stawia art. 30 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link]. Temu trybowi rozwiązania co do zasady podlegają dwa rodzaje umów o pracę. Dotyczy to tych zawieranych na czas nieokreślony oraz na próbę.

Tak stanowi art. 32 § 1 k.p. Rozwiązanie umowy o pracę następuje z upływem okresu wypowiedzenia. Złożyć może je zarówno pracodawca, jak i pracownik.

[b]Tu uwaga! [/b][b]Umowa o pracę nie może wyłączyć prawa wypowiedzenia stosunku pracy.[/b] A to dlatego, że art. 32 § 1 k.p. ma charakter normy bezwzględnie obowiązującej. Nie ma tu znaczenia nawet ewentualna zgoda pracownika na wyłączenie stosowania prawa do wypowiedzenia.

A czym jest wypowiedzenie? To jednostronna czynność prawna wywołującą skutek prawny w postaci rozwiązania się umowy o pracę z upływem okresu wypowiedzenia. Skutek ten następuje z mocy prawa bez względu na wolę drugiej strony umowy.

Przy czym odmiennie kształtują się przy złożeniu tego oświadczenia woli prawa i obowiązki pracownika i pracodawcy. Ten pierwszy może wypowiedzieć umowę o pracę w każdym czasie i nie ma obowiązku podawania przyczyny, dla której wypowiedzenia dokonuje (tak Maria Teresa Romer w „Prawo pracy. Komentarz”, Warszawa 2009).

Z kolei [b]pracodawca, który postanawia wypowiedzieć angaż bezterminowy, musi liczyć się z koniecznością podania przyczyny uzasadniającej taką decyzję[/b]. Tak bowiem nakazuje art. 30 § 4 k.p.

Przepis ten dopuszcza różne sposoby określenia przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. Jej konkretność ocenia się z uwzględnieniem innych znanych pracownikowi okoliczności uściślających tę przyczynę.

Istotne jest, aby z oświadczenia pracodawcy wynikało w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z nim stosunku pracy.

Natomiast uszczegółowienie przyczyny, wskazanie konkretnego zdarzenia lub ciągu zdarzeń, konkretnego zachowania pracownika, z którymi ten zarzut się łączy, może nastąpić poprzez konkretne określenie tego zdarzenia (zachowania) w treści oświadczenia o wypowiedzeniu lub wynikać ze znanych pracownikowi okoliczności wiążących się w sposób niebudzący wątpliwości z podaną przez pracodawcę przyczyną rozwiązania umowy o pracę.

Orzekał o tym [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 4 listopada 2008 r. (II PK 82/2008).[/b]

[srodtytul]Ile czasu[/srodtytul]

Okres wypowiedzenia umowy o pracę jest różny. W przypadku angaży zawartych na czas nieokreślony jest on uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy. Wynosi dwa tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż sześć miesięcy.

Miesięczne wypowiedzenie przysługuje podwładnemu mającemu co najmniej półroczny staż zakładowy. Jeśli natomiast zatrudniony pracuje w firmie minimum trzy lata, to obowiązuje trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Tak wynika z art. 36 § 1 k.p.

Do okresu zatrudnienia wlicza się okres zatrudnienia u poprzedniego pracodawcy, jeżeli zmiana pracodawcy nastąpiła na zasadach określonych w art. 23[sup]1[/sup] k.p., a także w innych przypadkach, gdy z mocy odrębnych przepisów nowy pracodawca jest następcą prawnym w stosunkach pracy nawiązanych przez pracodawcę poprzednio zatrudniającego tego pracownika.

Jednak nie obejmuje to przypadków przejścia pracownika do nowego pracodawcy na podstawie porozumienia między pracodawcami.

Wyjaśnił to [b]SN w wyroku z 6 października 1998 r. (I PKN 337/98).[/b]

Okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na okres próbny też jest różny. Wynosi trzy dni robocze, jeżeli okres próbny nie przekracza dwóch tygodni.

Trwa tydzień, jeżeli okres próbny jest dłuższy niż dwa tygodnie. Maksymalnie natomiast okres wypowiedzenia wynosi dwa tygodnie. Tak jest, gdy okres próbny wynosi trzy miesiące. Reguluje to art. 34 k.p.

[srodtytul]Jak liczyć[/srodtytul]

Gdy tygodniowy lub miesięczny okres wypowiedzenia albo ich wielokrotność, liczone od dnia dokonania wypowiedzenia, upłyną w innym dniu niż sobota (w przypadku okresów wypowiedzenia tygodniowych) czy ostatni dzień miesiąca (gdy okres wypowiedzenia liczony jest w miesiącach), rozwiązanie umowy o pracę następuje odpowiednio w sobotę lub w ostatnim dniu miesiąca. Mówi o tym art. 30 § 2[sup]1[/sup] k.p.

Zasada ta odnosi się do wszystkich rodzajów umów podlegających wypowiedzeniu i może skutkować „wydłużeniem” momentu rozwiązania umowy o pracę od chwili doręczenia oświadczenia woli o wypowiedzeniu i upływu tego okresu – odpowiednio do soboty lub do ostatniego dnia miesiąca (tak Maria Teresa Romer w „Prawo pracy. Komentarz”, Warszawa 2009).

Oznacza to, że umowa wypowiedziana np. we wtorek, 23 marca, z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia, nie ulegnie rozwiązaniu we wtorek, 6 kwietnia, po upływie dwóch tygodni od chwili dokonania wypowiedzenia, ale dopiero w sobotę, 10 kwietnia.

A gdy od oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy o pracę – z zachowaniem trzymiesięcznego terminu – upłyną trzy miesiące, ale oświadczenie pracownik otrzymał np. 3 marca, to wówczas jego umowa rozwiąże się dopiero w ostatnim dniu upływającym ostatniego dnia miesiąca następującego faktycznie ponad trzy miesiące później, czyli 30 czerwca, a nie 3 czerwca.

[b]SN w wyroku z 8 listopada 1988 r. (I PRN 48/88) [/b]wyjaśnił bowiem, że [b]okres wypowiedzenia umowy o pracę oznaczony w miesiącu rozpoczyna się z pierwszym dniem miesiąca, a nie z dniem złożonego przed rozpoczęciem tego okresu oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę. [/b]

Czyli dla oświadczenia złożonego 3 marca okres wypowiedzenia zaczyna swój bieg 1 kwietnia.

[ramka][b]Albo krócej, albo dłużej[/b]

Art. 36 § 5 k.p. pozwala na wydłużenie okresu wypowiedzenia umowy zawartej na czas nieokreślony z pracownikiem zatrudnionym na stanowisku związanym z odpowiedzialnością materialną za mienie powierzone.

Wydłużenie może zostać w tym przypadku dokonane wolą obydwu stron w umowie o pracę. Postanowienie w tym przedmiocie może zostać sformułowane w dowolnym czasie. Nie ma wymogu, aby zostało ono uzgodnione w chwili zawarcia umowy.

Strony mogą także, ale już po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę przez jedną z nich, ustalić wcześniejszy termin rozwiązania umowy.

Zgodnie z art. 36 § 6 k.p. nie zmienia to trybu rozwiązania umowy o pracę.[/ramka]

[ramka][b]Uwaga[/b]

W przypadku umów o pracę na czas określony wynoszący więcej niż pół roku stronom wolno przewidzieć dopuszczalność wcześniejszego ich rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

Natomiast w przypadku umów na zastępstwo okres wypowiedzenia wynosi trzy dni robocze.[/ramka]

[ramka][b]Zachowanie praw i obowiązków[/b]

W czasie wypowiedzenia pracownik pozostaje normalnie w stosunku pracy.

Oznacza to, że zachowuje wszystkie prawa i obowiązki. W trakcie tego okresu może nabyć prawo do urlopu ze względu na osiągnięcie wymaganego okresu zatrudnienia lub prawo do wyższego wymiaru urlopu, może też ulec wydłużeniu okres wypowiedzenia.

Gdyby w okresie trwającego wypowiedzenia zatrudniony naruszył w sposób ciężki i zawiniony swoje podstawowe obowiązki, to pracodawca może z nim rozwiązać umowę o pracę w trybie art. 52 k.p.

[b]SN w wyroku z 13 listopada 1990 r. (I PR 352/90)[/b] uznał, że pracownikowi w okresie wypowiedzenia przysługują te same uprawnienia – łącznie z uprawnieniem do wynagrodzenia w określonej wysokości – co innym pracownikom. [/ramka]

Najprościej wcześniej odejść z firmy za porozumieniem stron. Dzięki temu to pracownik i pracodawca decydują, kiedy kończą współpracę.

Choć taki sposób rozwiązania angażu jest zawsze możliwy, to w praktyce wcale nie stosuje się go najczęściej. Strony nie zawsze chcą albo potrafią bezproblemowo z niego skorzystać.

Pozostało 96% artykułu
Sądy i trybunały
Presja na Trybunał. RPO zastosował uchwałę Sejmu ws. dublerów i Przyłębskiej
ABC Firmy
Poszkodowani w pożarach przedsiębiorcy bywają podejrzewani o złe intencje
Sądy i trybunały
Dlaczego asystent i referendarz nie są traktowani jak adwokat i notariusz?
Podatki
Dla kogo stawka 8,5 proc. ryczałtu? Ważny wyrok NSA
Prawo dla Ciebie
Ministerstwo wydało ważny komunikat. Chodzi o studia online