Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Idea godna zaszczepienia, czyli w rugby może grać każdy. "Ogniwo bez barier" i "Rugby łamie bariery" pokazują jak to robić

Adam Mauks
Adam Mauks
O tym jak bardzo potrzebne są sportowe zajęcia integrujące młodzież i dzieci niepełnosprawne z pełnosprawnymi pokazał miniturniej w rugby, który odbył się w Elblągu. Uczestniczyli w nim podopieczni programu "Ogniwo bez barier" z Sopotu.

Projekt "Ogniwo bez barier", o którym "Dziennik Bałtycki" pisał w październiku ub. roku ewoluuje w kierunku regularności zajęć. Pojawiły się drugie zajęcia w tygodniu prowadzone przez Tomasza Formelę, byłego reprezentanta Polski w rugby, co spowodowało początek poważniejszej przygody z rugby dzieciaków z Zespołu Szkół Specjalnych nr 5 w Sopocie. Tym projektem udało mi się zainteresować Henryka Pacha, czyli prezesa Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Rugby, który w swoim okręgu prowadzi zajęcia "Rugby łamie bariery" w ramach Specjalnego Ośrodka Edukacyjnego nr 1 w Elblągu. Właśnie on wpadł na pomysł, by zrobić wspólne zawody - mówi wiceprezes sopockiego Ogniwa Bartosz Marczyński.

Od tego pomysłu do jego realizacji minęło dwa tygodnie, ale udało się go wcielić w życie i tak doszło do meczów w Elblągu. To była już gra kontaktowa, choć wcale nie było to łatwe, bo te dwa projekty jednak się od siebie trochę różnią np. tym, że Elbląg realizuje wyłącznie program Rugby TAG, i w odróżnieniu od "Ogniwa bez barier", nie wprowadza elementu mieszania niepełnosprawności z dziećmi pełnosprawnymi.

- Wydaje mi się, że udało mi się zaszczepić naszą ideę nauczycielkom z Elbląga - mówi Marczyński. Po rozgrzewce rozegraliśmy mecz w "paryżankę" z bardzo delikatnym kontaktem. Po chwili dzieciaki z Elbląga zaskoczyły, bo szybko zrozumiały, że tak samo trzeba bronić i atakować. Widok był budujący.

Z Sopotu było 16 dzieci, a z Elbląga była podobna ilość. Wraz z trenerami było na boisku około 40 osób. To była pierwsza wymiana doświadczeń między dwoma drużynami.

- Był to pierwszy taki turniej w Polsce - dodaje z dumą Bartosz Marczyński, który jest prekursorem sportowego mieszania dzieci niepełnosprawnych z pełnosprawnymi. Idea „Mixed Ability Sports”, promuje integrację sportową i ducha sportowej solidarności w całym społeczeństwie. Zdaniem Marczyńskiego Hiszpania oraz Ameryka Południowa mają najbardziej rozwinięty ten system jeśli chodzi o rugby. Ale to się do rugby nie ogranicza. Dotyczy wielu sportów zespołowych, w których realizują się absolutnie wszyscy. Bo wszyscy, tak naprawdę, mamy jakiś stopień niepełnosprawności. W sopockim projekcie „Ogniwo Bez Barier” chodzi o doprowadzenie do stworzenia rozgrywek „Mixed Ability Rugby”.

Bartosz Marczyński i Henryk Pach, jako przedstawiciele okręgowych związków rugby, są umówieni na rewanż w bardziej rozbudowanej, turniejowej, wersji takich zmagań. Taki turniej powinien odbyć się we wrześniu w Olsztynie.

Historyczne spotkanie w Elblągu rozegrano w formie turniejowej, grały drużyny 5-osobowe. - Wszystkie ekipy dostały pamiątkowe statuetki, były medale i tradycyjna trzecia połowa z kiełbasą z grilla w roli głównej. Dzieci były przeszczęśliwe - dodaje Marczyński, który sam przyznaje, że był szczęśliwy, nie mówiąc już o pozostałych rodzicach.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki