Teraz, po trzech latach od tamtych wydarzeń, miała nawiązać z nim kontakt.
"Daily Mail" dowiedział się, że Nichol Kessinger nawiązała kontakt ze swoim byłym kochankiem Chrisem Wattsem, skazanym na dożywocie za zabicie rodziny. 35-latek miał o tym powiedzieć współosadzonemu Davidowi Carterowi. – Przekazał mi, że chciała z nim porozmawiać, żeby wyjaśnić pewne sprawy, ale nie powiedział, o co dokładnie chodziło – relacjonował Carter w rozmowie z "Daily Mail".
Kochanka Chrisa Wattsa zmieniła tożsamość
Po tym, jak Chris Watts został aresztowany za zabicie swojej ciężarnej żony Shanann i ich dwóch córek, 4-letniej Belli i 3-letniej Celeste w sierpniu 2018 roku, Nichol Kessinger wyprowadziła się ze swojego domu w Arvada w stanie Kolorado oraz zmieniła tożsamość. Zrobiła to z obawy o swoje życie.
Kessinger zaczęto grozić, po tym jak wyszło na jaw, że Watts zabił bliskich z jej powodu. Wiele osób nie wierzyło, że nie miała nic wspólnego ze zbrodnią ani o niej nie wiedziała. W wywiadzie dla "The Denver Post" 33-latka wyznała, że nie miała pojęcia, iż Chris nie rozwiódł się z Shanann. Watts okłamał ją w tej kwestii.
Nie wiedziała, że Chris nie rozwiódł się z Shanann
Kiedy zaczęli umawiać się w lipcu 2018 roku, była przekonana, że jest już wolnym mężczyzną. Dopiero po zaginięciu Shanann i dzieci, do którego doszło 13 sierpniu 2018 roku, zdała sobie sprawę, że Chris mógł nie powiedzieć jej prawdy. Kessinger zgłosiła się wówczas na policję i opowiedziała o swojej relacji z Wattsem.
Chociaż funkcjonariusze podejrzewali, że to on odpowiada za zaginięcie rodziny, to nie mieli wystarczających dowodów, by go zatrzymać i przesłuchać. Dzięki zeznaniom Nichole odkryli jednak potencjalny motyw, a to dawało już podstawę do aresztowania.
Zabójstwo Shanann Watts
O zaginięciu Shanann i jej córeczek powiadomiła przyjaciółka kobiety. Nickole Utoft Atkinson zaniepokoiła się, że nie ma z nią kontaktu. Panie miały wybrać się na badanie USG. Watts cieszyła się, że po raz pierwszy usłyszy bicie serca dziecka. Była w trzecim miesiącu ciąży. Miała urodzić synka.
"Idealny mąż" zabił ciężarną żonę i córeczki. 4-latka błagała, by darował jej życie
Chris Watts powiedział policji, że żona po sprzeczce małżeńskiej postanowiła go ukarać i uciec z córkami. Taką samą wersję przedstawił reporterom stacji KMGH, z którymi spotkał się dzień po zaginięciu Shanann i dzieci. Ze łzami w oczach mówił o miłości do dziewczynek i żony, prosił także o pomoc w ich odnalezieniu. Kilka dni później policja ustaliła, że to on zamordował swoją rodzinę – najpierw żonę, a potem córki.
Mąż prosił o pomoc w odnalezieniu żony i córeczek. Skrywał mroczny sekret
Najstarsza córka prosiła Chrisa Wattsa, by jej nie zabijał
Najstarsza była świadkiem śmierci matki i siostry. Sama miała później błagać ojca, by ją oszczędził. Ale Chris nie miał litości. Udusił córki w drodze na pole naftowe, gdzie pracował. To właśnie tam wykopał dół, w którym pochował żonę. Zwłoki dziewczynek wsadził do zbiorników z olejem.
Za zabójstwo rodziny Wattsowi groziła kara śmierci, poszedł jednak na ugodę z prokuratorem, w zamian za przyznanie się do winy, został skazany na dożywocie. (hs)
(Daily Mail)